W jaki sposób mają odzyskać pieniądze od spółki wykazującej wieczne straty? Przecież na ten rok było prognozowane 700 k zysku netto. Zysku nie ma, jest strata do pokrycia.
Zastanówcie się najpierw, z czego zostanie pokryta zeszłoroczna strata, a potem odpowiedzcie na pytanie, z czego ta spółka ma spłacić obligacje nawet w odroczonym terminie? Ze strat? A może z wiecznych obietnic nie realizowanych choćby w 1 % ?
Zapewne będą nas mamić teraz zmianą profilu działalności spółki, tylko najpierw niech odpowiedzą na pytanie - z jakich pieniędzy ma zostać sfinansowana ta zmiana i rozpoczęcie jakiejkolwiek działalności operacyjnej? Z kolejnej emisji akcji? Nikt już się na to dziś nie nabierze i taka emisja z pewnością nie dojdzie do skutku, tak jak nie udało się upchnięcie na NC śmiecia o nazwie gp adrenalina.