Ja sie nie zgłoszę. Nie należę do tych mających duże pakiety, a sam do nich pisał nie będę.
Poczekam jak to rozwiążą. Jak spłaca obligacje takim jak ja późniejszym obligom nie bedzie sprawy. Ja sie z nimi umawiałem inaczej. Na pewno nie na finansowanie dożywotnie. Te propozycje mnie nie interesują. Trzeba było myślec o kłopotach jak sie zamieniały akcje na obligacje. Po co było to robić jak sie nie miało pieniędzy, pomysłu. A jeśli rak to według mnie było zwykle oszustwo.
Poczekamy zobaczymy. Tak jak tu czytam. Może nowy prezes rozliczy tych którzy zniszczyli te spółkę, bez tego scenariusz wiadomy.