Widocznie nie czytałeś moich wcześniejszych wpisów. Jak najbardziej uważam, że odpowiedzialnym za obecną sytuację spółki jest zarząd oraz kadra tzw. dyrektorzy. Co więcej zarząd nie zrealizował ani jednej obietnicy, strategii ani celu, który obiecał obligatariuszom przez co utracił wiarygodność na rynku obligacyjnym przez co odcięto Markę od finansowania.
Jednak dziś Konopkę popiera RN z Dariuszem Kowalczykiem na czele.
I podobnie gdy patrzę na należności to widzę spadek stąd jedyną formą obronny w dzisiejszym momencie jest w mojej ocenie powołanie biegłego do spraw szczgeólnych a można to zrobić tylko poprzez WZA. Jeżeli rewident udowodni, że należności w dniu składania Planu były wątpliwe (zgodne z prawem ale nie mozna było na nich opierać układu) to będzie podstawa by zaproponować warunki adekwatne do stanu.
kroki były takie
1. Biegły przedstawił należności (być może zgodnie z prawem ale nie adekwatnie do sytuacji spółki czyli w sposób
2. nieostrożnościowy wskazuje na to szybki spadek należności)
3. Rada Nadzorca i Zarząd podpisaly się pod tym co zatwierdził biegły
4. Sędzina i nadzorca też opierały się na tym co przedstawił biegły
I ja dziś nie chcę podważać decyzji bo one były w oparciu o badanie biegłego. Jednak chcę zbadać należności raz jeszcze by można było ocenić to czy można było na nich opierać warunki układu. (pod kontem wartości rynkowej a nie prawnej)
I dziś zakładam, że Sędzina również będzie chciała mieć dodatkową wiedzę o stanie należności by można było realnie podejści do wypełnienia układu.
Cały czas podstawą jest informacja o spadku należności w obrocie z kwoty 18.6 mln w dniu składania Planu do kwoty 13.1 z końcem sierpnia (a więc dowód i podstawa są)... teraz trzeba zbadać dlaczego tak się stało i czy w takiej sytuacji można proponować (papierowe) 100% plus odsetki.