Ale jeśli się spojrzy że za IV kw. 2012 roku wartość księgowa na akcję wynosi minus 1 grosz ( - 0,01) to znaczy że sprzedając za sześć groszy wymieniamy obciążenie na gotówkę.
Wymieniamy zobowiązanie na należność. To jak cud w Kanie galilejskiej.
Syndyk nie wyda ani grosza na akcję która nie ma pokrycia w majątku.
Jeśli są tacy co zapłacą czymś za nic to tylko cud.