jesteś jak polski polityk, wpierw krzyczysz, a później, kiedy ktoś mówi sprawdzam, żądasz od niego odpowiedzi, a kiedy adwersarz zbywa cię śmiechem, twierdzisz, że jest gołosłowny... Niestety, nie odrobiłeś zupełnie lekcji zarówno z ksh, jaki i erystyki... jeśli wiesz, o czym mówię...
A już zupełnie na samym marginesie: oświadczenia obu stron mają już teraz nieco mniejszą wagę, gdyż orzeczenie sądu stworzyło nową jakościowo sytuację. Paradoksalnie to orzeczenie sądu wcale nie jest korzystne dla GPPI...
Każdy bardziej rozgarnięty prawnik wie, co to orzeczenie oznacza... w dużym skrócie jest tak, iż Mewa posiada w tej chwili wszelkie prawa wynikające z bycia dominującym akcjonariuszem, bez żadnych obowiązków (bo te muszą zostać potwierdzone w apelacji i być może dalej)
Na waszym miejscu błyskawicznie rejterowałbym się z GPPI, bo jak Mewa wprowadzi tam swoich ludzi...