Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
Witam, tu chyba apel do administratora wątku - "bieżąca strona 277 z 274". przez to nie za bardzo można przesówac się dalej poza stronę 274. Osobiscie sledzę obydwa wątki i ta trauma związana z tym czekaniem "przyjdą czy nie przyjdą" ciągnie sie juz kilka lat pomimo zamknięcia dg już półtora roku temu. Jestem już tym zmęczona. Mam tylko trzydzistkę na karku i wielki garb psychiczny - zamiast cieszyc sie młodością i radością życia wciąż myśli drąży ta obawa. Czy mozna coś kupic sobie czy do domu , czy lepiej nie , bo "jak przyjdą" to trzeba będzie z czegos zapłacić. Z czego? Przepraszam za tę prywatę i chwilę słabości ale jak długo to jeszcze potrwa? Pozdrawiam wszystkich "wątkowców" ;)