Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
Witam.
Żadne zmiany ustaw nie mają znaczenia, to że w nowej ustawie podano że można robić przerwy nic kompletnie na przyszłość nie zmienia.
Gdy jest się zarejestrowanym w Urzędzie, nadal jest się pod jurysdykcją ZUS tak to interpretują sądy, nawet jeśli kpiąco przytakują w uzasadnieniach temu że tak nie jest. Jeśli wyroki sądów w tym znaczeniu się nie zmienią nową ustawę można powiesić sobie w sławojce.
W ogóle to sąd nie uznaje ustawy o SUS i delegacji do niej w kwestii „oświadczeń o zaprzestaniu prowadzenia pozarolniczej działalności”, ZWPA (kod 113/111) a także w siedmiodniowym terminie wygasania w/w obowiązku na druku ZWUA (kod 140) „zaprzestanie prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej”.

Ustawione to jest tak; ZUS ma prawo nadane do wydawania decyzji administracyjnej egzekwującej a wniosek do sądu składa skarżący zwykły obywatel. W tej sytuacji sąd uważa że to nie ZUS musi udowadniać że pracowałeś tylko wnioskujący (tylko że jak ? kiedy ma się na to dowody że nie było Cię w miejscu zamieszkania, byłeś chory czy Twój zakład wyleciał w powietrze i na te okoliczności zaprzestałeś działalność na drukach ZWUA, ZWPA – i to wszystko niema dla sądu znaczenia, nadal żąda udowodnij)

Przestroga dla niezorientowanych
Absolutnie nie wolno wierzyć temu co jest napisane na tej stronie, http://www.twoja-firma.pl/wiadomosc/1601668,przerwy-w-prowadzeniu-dzialalnosci-gospodarczej.html niema to żadnego pokrycia w praktyce ZUSu to totalna bzdura a napisane to jest z premedytacją taką jak nam kiedyś zafundowano po to by przed upływem 10 lat przywalić takiej przykładowej nauczycielce zaległe składki tak jak to właśnie jest dyskutowane na stronach tego forum. Bezczelność takich wypowiedzi jest nieprawdopodobna i to po to by wyłudzić od niezasobnych obywateli ciężko wypracowane w większości po godzinach pieniądze.
Aby tego uniknąć działalność należy wyrejestrować w urzędzie i wszędzie gdzie należy i całkowicie uwolnić się od ZUSu i dopiero wówczas ma się pewność, by nie stało się to że „pod drzwiami staną, i nocą kolbami w drzwi załomocą” i nie pomoże nawet „Bagnet na broń!”

Najlepsza rada
Słyszę coraz częściej od znajomych współtowarzyszy niedoli taką opinię że obecnie JEDYNYM rozwiązaniem uniknięcia NIESŁUSZNIE żądanych składek jest w fazie początkowej danie łapówki naczelniczce ZUS w kwocie większej niż te 30 srebrników które ona za Ciebie ma dostać.
INNEGO WYJŚCIA w obecnej chwili na etapie sądów w Polsce NIEMA.
Kto myśli inaczej jest POCZCIWYM GŁUPCEM.
(Ad „Księgowy” wiem że takich sugestii nie powinno się popularyzować ale należy być uczciwym w stosunku do tych wszystkich zrozpaczonych i nie wolno im dawać nadziei bo nie wiadomo co Nas czeka).

Przemawia przeze mnie rozgoryczenie po apelacji ale „długodystansowcy” macie rację TRZEBA WALCZYĆ.
Pozdrawiam Czagor.