Przede wszystkim kopię owych zaświadczeń ma ZUS i chyba z udowodnieniem tego nie powinno byc problemu. Natomiast US nie zawsze przyjmowały informacje o CZASOWYM ZAPRZESTANIU DZIAŁALNOŚCI,od opadatkowanych w formie karty podatkowej tak, natomiast ryczlt ewidencjonowany oraz tzw. pełna księgowosć /KPIR/nie, ponieponieważ nie miało to wplywu na wymiar podatku. No ale mala to pociecha ze komus uda się odtworzyć jakieś zaświa dczenie.Problem jest w tym że ZUS zachowuje sie tak jak powiedzmy MILICJANT ktory przeprowadza staruszków na druga stronę ulicy i tam im daje mandat za przejscie w miejscu nie dozwolonym... Było by to może i smieszne ale to wszystko dzieje sie przy odsłanietej kurtynie ,owszem ,informacje w mediach nagłasniają problem ale trzeba takiej formy nacisku/petycja, inicjatywa obywatelska/ aby ktoś zmusił ZUS do OPAMIĘTANIA SIĘ..Pnieważ mozna odnieśc takie wrażenie że wszystko to odbywa sie za wiedzą i zgodą../no wlaśnie czyją/?