Forum Ogólne

Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności

Zgłoś do moderatora
Ad : dareczek z 25/06/2005 21:27
"...jesli prowadzi sie choc jeden dzien dzialalnosc w miesiacu, mozna odpisac srodki trwale."
Tak sprecyzowany warunek nie jest do końca i w każdym wypadku prawdziwy. Sięgnijmy do źródeł :
UoPDoOF :Art. 22c. Amortyzacji nie podlegają:
5) składniki majątku, które nie są używane na skutek zaprzestania działalności, w której te składniki były używane; w tym przypadku składniki te nie podlegają amortyzacji od miesiąca następującego po miesiącu, w którym zaprzestano tej działalności

Jeśli KAŻDEGO OSTATNIEGO DNIA MIESIĄCA Twoja DG była w stanie "ODWIESZONYM" - to wyłącznie pod tym warunkiem zgoda.

Jeśli natomiast choć w jednym przypadku ostatniego dnia miesiąca byłeś "zawieszony" - to w następnym miesiącu nie wolno Ci było dokonać odpisu amortyzacyjnego, choćbyś od pierwszego dnia tegoż miesiąca "odwiesił się" , ponieważ odpisy amortyzacyjne dokonywane są POCZĄWSZY OD MIESIĄCA NASTĘPNEGO od tego, w którym środek trwały przyjęto do użytkowania.

Jeśli natomiast ZAWSZE przed końcem miesiąca "odwieszałeś się" tak, aby ostatni dzień miesiąca był dniem aktywności Twojej DG - to ciągłość odpisów amortyzacyjnych mogła być zachowana


Ad : Walter z 26/06/2005 00:29
"Ty nie zgłaszał w ZUS przerw,ha???.Zgłaszałeś "rozpoczęcie i zakończenie działalności".
Ja nie podjąłem tematu, gdyż metodę pozwalam sobie uważać za karkołomną i w jej skuteczność powątpiewać. Poza tym używasz terminu "zakończenie" , a nie "zaprzestanie" dając tym ZUS-owi powód do zadowolenia, a prowadzącemu DG - powód do rozpaczy.

"...protokół z kontroli nie zawiera dowodów (przynajmniej wszystkich) na jakich opiera sie decyzja."
Oczywiście możliwa jest taka sytuacja. Pójdę jeszcze dalej :Taka sytuacja występuje często.

"W związku z czym zostałeś pozbawiony możliwości obrony na etapie sporządzania protokółu z kontroli."
A z tym wnioskiem pozwolę sobie nie zgodzić się. Niepełny (ewentualnie) materiał dowodowy nie implikuje naruszenia praw strony. Natomiast na odwrót : naruszenie praw strony może skutkować (ale nie musi) brakami w materiale dowodowym.
Braki dowodowe mogą (i powinny) skutkować "rozwaleniem" sprawy przed instancją odwoławczą z powodów merytorycznych (nie udowodniono tego, co udowodnić chciano).
A w sprawie pozbawienia (albo ograniczenia) praw strony - odsyłam do jakże precyzyjnego postu Kol. Urzędnika, który enumeratywnie prawa te wymienił.
Obawiam się więc, że Twoja sugestia i w tym względzie nie jest do końca trafna.