ruscy szli nie na wojne tylko na "specjalną operację". Nie spodziewali się takiego oporu. Liczyli że w 3 dni będzie po wszystkim.
Teraz wiedzą że się wszystko spaprało, ale dopóki mają rezerwy to próbują cokolwiek ugrać by Putin i jego świta mogli utrzymać władzę. Nie jest też tak że rosja (specjalnie pisane z małej ;) jest już pokonana. Maja dużo większe rezerwy ludzkie niż Ukraińcy.
Oczywiście Abramsy i Leopardy zaorają tych rosyjskim mobilków ALE tu chodzi o czas. Muszą sie wyrobic zanim grunt będzie suchy i umożliwi przeprowadzenie ofensywy przez rosjan.