bo zależy czy zostałeś z L czy S :)
ale Ci nasi piłkarze to cienkie bolki. Cieszę się, że przegrali. Poważnie. Myślę, że ze sportem jest jak z giełdą. Musi zaliczyć dno, żeby móc się odbić. A nasi pokazali, że im się nie chce grać. I zasłużenie przegrali. No bo gdyby grali z Czechami, albo Portugalią, albo Anglią to by grali ładnie, a tak to po co się starać. No to jak tak to wyp....ać z boisk. Dużo bardziej szanuję drużynę San Marino - bo choć słabsi, to przynajmniej się starają w każdym meczu, nie to co nasze łajzy.
No dobra wybaczcie za ten off topic, ale się zdenerwowałem.
A mam do Was pytanie. Jak myślicie kiedy będzie dołek? Pytam o czas nie o poziom. Bo w niedzielę wyjeżdżam na wakacje na 2 tygodnie i nie chciałbym żeby mnie ominęły zakupy.