A ja jestem zdania,że rządzi ten komu społeczeństwo, czyli My damy na to przyzwolenie i kropka.
Jednak zmiany bym wprowadził , jednomandatowe okręgi i maksymalnie podwójną kadencję. Do tego jeden mały psikus - jeżeli ojciec był w parlamencie, syn nie może być po jego kadencji, najwyżej w kolejnej. Oczywiście immunitet zniesiony i chociaż minimalna odpowiedzialność za "swoją pracę".
To dałoby dużą zmianę:)