pijok, jakbyś obserwował wątki cały dzień, to byś stwierdził, że tego luzu brakło przede wszytskim paru "przybyszom";
martwi mnie nie jednak atak dzisiejszy, tylko to, jak szybciutko straciłeś ten swój zdrowy rozsądek, który do tej pory mnie w zasadzie urzekał - czyżby jednak hormony wzięły górę (uważaj, bo możesz się naciąć...)
wypocznij dobrze pijok