Aha, czyli lepiej news-owac, niz zajac sie ratowaniem zakladow przed egzekucja z umowo kredytowych, bo przeslanki byly? Nie chce nikogo bronic, ale zarzadzanie takim przedsiebiorstwem w takich warunkach rynkowych (spadek popytu np. w automotive) do latwych chyba nie nalezy... tyle miejsc pracy chociazby. Spadek przychodow/zamowien. Przygladam sie podobnie do Ciebie od jakiegos czasu.