pijoku, nie wiem czy się znasz czy nie ale przecież nie o to tutaj chodzi. Normalne jest, że na forum wchodzą ludzie o znikomej wiedzy ekonomicznej, "średniozaawansowani" i ci co wiedzą dużo. Istotne jest jedynie, że jak ktoś nie ma elementarnego rozeznania, to nie powinien udawać, że się zna i klepać bezwartościowe elaboraty. A na koniec atakować ordynarnie każdego kto myśli. Bo u trelo ten proces mózgu co rusz napotyka problem i to w dodatku w momentach zaskakujących, gdzie problemów mieć nie powinien.
Zresztą już dawno doszłam do wniosku, że jest to człowiek nie tylko nierozgarnięty ale i zwyczajnie leniwy. Bo jak wytłumaczyć fakt, że ignoruje on w swoich niby-analizach dane łatwo dostępne w raportach finansowych.
Ciebie chyba nigdy nie atakowałam, bo też nie miałam powodu. Nie przypominam sobie Twoich wypowiedzi merytorycznych a jedynie bardziej lub mniej dowcipne uwagi. Masz do tego prawo. Albo Ci się nie chce pisać merytorycznie albo tego nie potrafisz. To nie przynosi przecież żadnej ujmy. Spoko.