Rodzajów fal jest tyle,że zawsze można sobie coś dopasować ale trudno przewidzieć jak będzie w przyszłości.Można jednak z dużym prawdopodobieństwem określić jaki będzie trend.Dlatego np jak się grube ryby zorientowały,że jest bessa to przerzuciły się np na ropę,na kontrakty na indeksach,na obligacje (obecnie,po ropie;po obligacjach znowu będą akcje i nowa hossa).Dlatego podziwiam tych,którzy obecnie walczą z trendem i tracą kasę bo dopóki nie wróci kapitał na naszą giełdę to nic nie zrobimy.
Dlatego też uważam,że fala B była w okresie marzec/maj bo wtedy (pod koniec lutego) inwestorzy zorientowali się,że na 100% jest bessa i podczas podbitki w ramach fali B bezpiecznie opuścili naszą giełdę i przerzucili się na ropę (była wtedy po około 100$) aby zarobić około 50%..Drobni inwestorzy (ci co nie mają pojęcia o falach i dali się nabrać na zwykłą korektę i powrót hossy) nakupowali akcji na podbitce do około 3100pkt i zostali z akcjami.Następnie wystąpił brak popytu na akcje (bo grubasy i fundusze siedziały na ropie i nie było już kapitału na GPW) i zjazd jajami po brzytwie w ramach rozpoczętej fali C.
Teraz mamy sytuację podobną czyli sprzedaż kontraktów na ropę w lipcu po cenach powyżej 140$ i opuszczenie rynku ropy i przerzut na obligacje (mamy obecnie od lipca hossę na rynku obligacji,fundusze inwestujące w obligacje mają stopy zwrotu ponad 10% miesięcznie).W pewnym momencie grubasy opuszczą rynek obligacji i przejdą znowu na akcje.Wtedy,gdy my będziemy już dogorywać w ramach kończącej się fali C.
Jak zwykle zaznaczam,ę to jest tylko moja teoria i jak zwykle zaznaczam,że mogę się mylić.Chętnie przeczytam sensowne komentarze,również te krytykujące.