Donku nie musisz podkreślać, że nie nazywasz się redaktor - bo, to zauważy każdy - biorąc pod uwagę ubóstwo Twoich wypowiedzi i olbrzymie problemy z pisanym językiem polskim.
Cieszę się, że o mnie pamiętacie; mimo, że tak dawno mnie tu nie było.
Ale ad rem.
Nic się nie zmieniło. Od trzech lat piszę, że nie warto mieć akcji ERGISa. Kiedyś wyszczególniłem to dokładnie w punktach. Nadal uważam, że zakup niemieckich spółek to nieporozumienie. I nadal uważam, że gdy te akcje spadną poniżej 1 zł, to też lepiej ich nie dotykać. Szczególnie wtedy.
Widzę, że starej gwardi już nie ma ( czyżby, gdy już przestali mnie wyzywać - zastanowili się jednak nad moimi argumentami?), ale jak wiecie to niekończąca się opowieść - tak więc, witam nowych marzycieli na ERGISie.