Senior Tuora, myślcie sobie co chcecie, ale mi ten facet nadal się podoba, jaja to ma z tytanu, ciekawe czy takie same ma druga strona
dla mnie to już sama końcówka końcówki tego konfliktu o akcje i bardzo ciekawe jest jak on się zakończy
wczorajszy artykuł to dowód na to, że Tuora nadal zamierza czynnie funkcjonować w biznesie, może i za chwile nie będzie go w Orphee, ale chwile później zgotuje Płocicy takie piekło, że osobiście już facetowi współczuje
Tuora nie wyprowadzi majątku z firmy, bo nie potrzebne mu kolejne pozwy, zabierze to, co jest istotą biznesu, na którym się świetnie zna i w którym jest naprawdę dobry, zabierze ze sobą swoich ludzi, a z ludźmi rynek
ten kto potrafi uważnie, bez nienawiści czytać jego przekaz, od razu to zobaczy
Tuora nie jest idiotą, miał rok czasu aby przygotować dla siebie alternatywę
zobaczcie co jest istotą sprzedaży w Cormay i Orphee, w dużej mierze są przedstawicielami innych firm, jaki procent w sprzedaży to własna produkcja? i co stanie się jeśli Tuora zabierze ze sobą te firmy???
bardzo mnie interesuje czy Płocica ma pomysł na to jak prowadzić grupę po przejęciu Orphee, będzie zajmował się robieniem porządku po Tuorach, a oni w tym samym czasie będą rosnąć w siłę na rynku
Tuora może i przegra bitwę, ale wojna nie jest skończona
to jak będzie zakończona ta bitwa, też zależy od niego samego, a nie od Łapińskiego lub Płocicy, cały czas Tuora rozdaje karty, a druga strona czeka, oj Konrad zatrudnij sobie jakiegoś lepszego stratega, bo widać że młody jesteś i nie za dużo z tego wszystkiego rozumiesz
ja ze swoimi akcjami czekam, też mam nerwy ze stali, a w skarbonce dziecka kilka groszy znalazłam, na truskawki starczyło
czas cały czas gra na niekorzyść drużyny Zelmera, tik...., tak..., tik....., tak