Dla jasności sprawy. Niezależnie od początkowego maila Spółka czyli Zarząd działali, jak wiele na to wskazuje, nierzetelnie. To ma niewiele wspólnego jednak z późniejszym bankructwem i postanowieniem sądu o anulowaniu akcji. Chociaż w jakimś stopniu z pewnością jest konsekwencją.
Ale tu KNF i inne instytucje w Polsce to raczej niewiele mogą. Co da dla "starych" akcjonariuszy ewentualne nałożenie kary przez KNF ?
W takiej sytuacji, i to na całym świecie, a nie w POwskiej rzeczywistości na którą wielu tu psioczy, tylko mogą mieć sens pozwy cywilnoprawne przeciw staremu Zarządowi, czyli Carey i Biedermann składane przez zainteresowanych. Zresztą wiele pozwów zbiorowych było organizowanych w USA i chyba się toczą, prowadzone przez konkretne kancelarie.
Natomiast też warto powiedzieć, że to nie nierzetelność była najbardziej istotnym powodem bankructwa, a błędne decyzje biznesowe, podejmowane, jak wiele wskazuje, w dobrej wierze. Przede wszystkim "wypad na Rosję" i bardziej generalnie megalomaństwo Careya. Ale to nie przekręty a raczej ryzyko biznesowe. Wiele wskazuje że do takich wniosków dojdzie też sąd. Ale uchybienia i nierzetelność też były.
Dla jasności sprawy nr 2. Na tej spółce straciłem prawdopodobnie więcej niż ktokolwiek na tym forum. Ale to nie przy tej okazji, a dużo wcześniej. Zapomniane i już bez znaczenie.