Jednym słowem skoro nie ma kontraktów, nic się nie dzieje w Fabryce to i nie ma perspektyw w przyszłości że coś się zmieni. To lepiej ogłosić upadłość i podzielić masę. Wiem straszna wizja dla wszystkich ale reanimowanie trupa do nikąd nie zaprowadzi a jedynie generuje dodatkowe koszty. Problem braku przepływu informacji ze spółki, odnośnie ich wizji ratowania spółki, chyba że się pogodzili z bankructwem i upadłością?