Ja już wydałem ze swojej kasy 300 na opłatę i 14,5 na notariusza.
Jeszcze nie znam odpowiedzi i nie wiem czy to dobrze prowadzę (błędy proceduralne mogą wykluczyć sprawę) ale jak przyjdzie większa kwota do pokrycia to mogę tego nie udźwignąć i spasuję, więc jak ma pan dużo do stracenia to odnajdzie pan mój adres na tym wątku i napisze coś o swoich akcjach i ewentualnej partycypacji. (prawdopodobnie już nie pana akcjach ale przepisy są bardzo pokrętne)
Pan Optimianin zdaje się lubi blefować więc ilość tych którzy są gotowi ciągną ciężki wózek jest znikoma.