Doprawdy?
Czy jako „rodzinne brudy” ma pan na myśli fakt zgłaszania mnie (bez mojej wiedzy i zgody) do rad nadzorczych giełdowych spółek (blockchain lab też), podpisywania za mnie dokumentów składanych w KRS? Poświadczania nieprawdy przed notariuszem na walnym tudzież posiedzeniach RN (jakobym miała wiedzę o tym i wyraziła zgodę)? Czy może to, że o byciu przewodniczącą rady nadzorczej blockchain lab dowiedziałam się gdy sama w grudniu 2019 zajrzałam w akta KRS, bo wcześniej zapomniano mnie poinformować o tej zaszczytnej funkcji ?