Ja myślę, że realnie to sama CELMA jest warta dużo więcej niż wartość CMX na GPW. Co do przydupasów prezesa i kołków i tego tam to po ostatnim raporcie widzę, że prezes obciął im mocno płace, premie (lub wywalił na zbity pysk). Bo jak zwolnił ludzi od roboty, a zostawił kołki no to niebawem sam się na nie wbije i to nie wiem czy czasem nie przez zad (ale epopeja nieprawdaż ? As na wykonawcę!). Jeśli chodzi o inżynierów to potrzebni są w CELMIE, a nie w Korei lub Chinach, a handlowcy mają sobie żyły wypruwać lub ciąć elektronarzędziami jak wolą.
CELMA ma autentyczny potencjał. Ostatnio skorzystałem z zaproszenia na pokaz sprzętu w PSB, a tam starzy użytkownicy płakali do dawnych wiertarek jak do swoich pięknych narzeczonych przed laty. Oferta bogata, ceny ok, choć jest jeszcze co poprawiać, by nie powiedzieć - naprawdę jest co robić z ofertą. Ale ten ciężar marki i sentymentu naprawdę jak u URSUSA. Jak oni to sp…ą to kołek się należy … naprawdę.