Dlatego mówię, że twoja teoria ze sprzedawaniem na oporach i odkupowaniem na wsparciach jest wyssana z palca. Byli tacy jedni: "bismarck" oraz "ce", którzy tak robili.
Z 2-3 miesiące temu bismarck pisał jak świetnie sprzedał na poziomie 2,1 i jaki to jest świetny moment na wyjście, a okazało się, że kurs obecnie znajduje się na poziomie 3,2.
No i mając dużą ilość akcji nie wyjdziesz szybko ani nie jesteś w stanie kupić akcji bez podnoszenia kursu - no chyba, że inwestujesz tu 10 tys. złotych, to nie ma problemu.
Tak jak piszesz można robić na spółkach płynnych, których kurs często porusza się w trójkątach itp., ale ryzyko jest takie, że wzrosty mogą się zintensyfikować i kanał wzrostowy może się okazać nieaktywny, bo wejdziemy na wyższą półkę - i co wtedy napiszesz? A no tak "odkupiłem" :D