Jesli idziesz do polskiego sklepu i kupujesz amerykańskie kalesony (dla przykładu) - to jakie prawo handlowe ciebie obowiązuje?
Amerykańska spolka nie musi być notowana na polskiej giełdzie, a jeśli jednak zdecyduje sie być to musi przestrzegać lokalnych reguł - w przeciwnym razie wszystkie spółki mogłyby być notowane na wszystkich parkietach swiata nie ryzykując praktycznie nic (obowiazywaloby jedynie ich prawo 'macierzyste'), a mogąc jednocześnie zebrać kupę kasy:)
Skoro sama spolka nie wiedziała dokładnie (jedynie spodziewała sie) jak potoczą sie losy jej papierów w Polsce, to nie zgrywajcie teraz omnibusow, ze wszystko dla was zawsze było jasne.
Poza tym znajac historie spółki trzeba być slepcem, żeby nie doszukiwać sie tu dużego przekrętu, niestety.