To ja już nie wiem, który tam będzie lepszy do zawiadywania dwoma zakładami; jedno jest pewne, musi to być dobry menedżer, który najpierw przeprowadzi b. dobrą restrukturyzację w Ponarze, a potem to zsynchronizuje z pracą zakładu w Przemyślu. Menedżer powinien być z Polnej, wtedy łatwiej będzie mu przeprowadzać restrukturyzację "obcego" zakładu.
P.S. Kurs na śmisznych, nic nie znaczących obrotach se zjeżdza... długo tak? czy dopóki wszyscy nie uwierzą, że tu już będzie tylko gorzej? niedoczekanie