to określenia bardzo profesjonalne i pasujące do języka finansowego inwestora :).
Zaryzykuję prognozę, że lada chwila będzie silniejsze odbicie kursu PZU tylko trzeba sobie ochronę kapitału zamontować i czekać:).
Z drugiej strony jeśli taki samozwańczy doradca proponuje ludziom odpisywanie na maile to chyba nie zbyt dużego doświadczenia, bo największą głupotą inwestora jest sugerowanie się zdaniem jakiegoś analityka z domu maklerskiego a jeszcze większą szukanie rad u gościa o zmiennym nastroju i nastawieniu. :)