Zaledwie miesiąc temu informacje z Chin przyczyniły się ogromnego wybicia kursu bitcoina. Z tamtego optymizmu nie pozostało już jednak absolutnie nic. Kurs bitcoina w ciągu miesiąca stracił 30% na wartości i znajduje się nawet niżej, niż przed „chińskim wybiciem”. Tym razem mamy „chińskie pognębienie” bitcoina.
Jeśli ktoś
przed miesiącem otwierał szampana, licząc wirtualne zyski, i nie sprzedał najpopularniejszej kryptowaluty do dziś, to musi być w minorowym nastroju. Optymistyczne przełamanie spadkowego trendu na kursie bitcoina okazało się fałszywym sygnałem. W miesiąc po tamtych wydarzeniach kurs wirtualnej kryptowaluty jednoznacznie pokazuje, że kluczowe było odpowiednie zinterpretowanie słów chińskiego prezydenta. Ten bowiem wychwalał technologię blockchain, a nie bitcoina. I dziś widać tego efekty w notowaniach.