Spółka nie ma żadnej strategi reklamowej/budowania marki. O ile dla promocji samej gry jeszcze trochę działań promocyjnych podjęli, choć chyba i tak najbardziej liczyli, że gra obroni się sama jakością i pomysłowością (co się stało) to już działania promocyjne nakierowane na inwestorów w tej spółce nie istnieją. Oni mi trochę przypominają taką grupę oderwanych od rzeczywistości informatyków, grafików, artystów, którzy nawet tworząc małe dzieła sztuki żyją zupełnie obok realnego świata. I tu przydałby się dobry zarząd. Niestety zarząd jaki jest taki jest, a na jego czele stoi tyle samo narcystyczny co introwertyczny prezes (względnie człowiek pozbawiony zupełnie charyzmy), który nieraz bardziej szkodzi niż pomaga wizerunkowi spółki (vide ta ostatnia "konferencja").
Sądzę, że tak jak TA obroniło się samo, bez wielkich nakładów marketingowych, o tyle też wyniki finansowe za Q2 obronią się same i to powinien być moment, od którego kurs powinien zacząć podążać w stronę poziomów sprzed września 2024r. Po drodze w tym roku jeszcze dwie mniejsze premiery. Powinno być dobrze w perspektywie 7-9 miesięcy.
Oczywiście sytuacja wyglądałaby inaczej, gdyby zarząd ruszył z ofensywą IR i zaczął głosić swój sukces i świetlaną przyszłość w wywiadach, komunikatach etc. Wtedy to byśmy mieli 500zł jeszcze przed wynikami za Q2 (bo ta spółka w tej chwili właśnie taki powinna mieć kurs), ale znając poczynania obecnego zarząd, nie liczę na to.