Współczuję inwestorom, którzy utopili niejednokrotnie oszczędności swojego życia, ale co mają rzec drobni wierzyciele spółki (bo bank i ARP sobie poradzą)??? (Niby-Sąd już ponad dwa lata prowadzi proces sanacyjny i nie potrafi doprowadzić do głosowania nad układem. Jak sobie nie radzi to niech umorzy postępowanie to przynajmniej wierzyciele odzyskają VAT za tzw. złe długi, a tak owa możliwość jest zablokowana. Ustawodawca dał na to jeden rok (art. 321 PR), ale cóż, widocznie w państwie prawa ustawy wiążą jedynie obywateli a nie sądy. Na całym tym bałaganie pasą się jedynie cwaniacy.