Wydaje mi się że chyba właśnie minął kolejny rok sanacji. Ma ktoś jakieś informacje czy to już koniec? Nie znam dokładnie przepisów, ale chyba jest jakiś limit czasu? Firma podobno cały czas wegetuje, maszyny niszczeją, zero inwestycji, góra odpadów rośnie, a prawo się zmieniło co rodzi dodatkowe koszty, brak inwestycji, raporty pokazują, że strata rośnie, a chyba powinna maleć, rynek ucieka, żadnej komunikacji ze strony firmy... A kasy jak nie było tak nie ma...