Mija już ponad rok i nic nie wiadomo, czy są prowadzone jakieś negocjacje. Chyba ta sprawa już dawno powinna trafić z automatu do windykacji i widnieć jako sprawy sporne. Firma musi się zadłużać na działalność bieżącą i spłatę należności wobec podwykonawców. Pomimo oczywistych trudności w branży budowlanej, wzrostu cen materiałów budowlanych oraz robocizny, to właśnie min. brak tych wpływów za zakres wykonanych prac jest odpowiedzialny za słabe wyniki finansowe a w konsekwencji na niską wycenę kursu Awbudu.