Dopiero dziś znalazłem tę notę. Czyli jednak sprawa jest w toku. Może trzeba po prostu uzbroić się w cierpliwość, a firma robi wszystko, aby ściągnąć należności . Z Siekierkami też sytuacja pewnie jest bardziej skomplikowana. Wydaje mi się, że branża budowlana może być w przyszłym roku tzw ''czarnym koniem ". Na giełdach spadają ceny surowców. Drewno od maja 2018 roku zostało przecenione prawie o połowę. Ceny ropy stabilizują się na rozsądnych poziomach. Stopy procentowe są dalej rekordowo niskie. Zapowiadana podwyżka cen prądu została odwołana. Więksi gracze już pewnie obserwują branżę i w przyszłym roku ruszą na duże zakupy.