W jednym z poprzednich wątków odniosłam się do aportu Prezesa pisząc o optymalizacji podatkowej (wątek: info o transakcjach na akcjach, cyt: "...woli zapłacić podatek od 6,86 zł/sztukę niż od XXX/za sztukę... "). Chcę ten wątek nieco rozszerzyć i sprostować.
Po pierwsze przy aporcie powstaje przychód dla wnoszącego i odpowiada on wartość nominalnej, czyli w przypadku ZWG to 0,10 zł za sztukę (nie jak pisałam wcześniej 6,86)...
Po drugie aport akcji do spółki cypryjskiej ma sens w kilku przypadkach, np:.
- w przypadku wypłaty dywidend - brak opodatkowania dochodu z dywidend uzyskiwanego przez firmę na Cyprze;
- spodziewane duże dochody - na Cyprze obowiązuje najniższa stawka podatku dochodowego w UE wynosząca tylko 10%. Stawka ta jest stała dla każdego typu usług, bez względu na wysokość dochodu;
- nieopodatkowana sprzedaż papierów wartościowych (akcji, udziałów, obligacji, itd.);
Po trzecie: szeroko rozumiana optymalizacja podatkowa, gdy np. polska spółka zawiera z cypryjską „córką” w ramach holdingu umowę, na podstawie której płaci jej za dane usługi (np. za patenty, licencje, know-how). Spółka cypryjska ma przychody, a zarejestrowana w Polsce spółka ma koszty. Zyski są na Cyprze opodatkowane stawką 10-procentową. To już jedna korzyść, ale nie najważniejsza. Umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania między Polską i Cyprem przewiduje, że członkowie zarządów spółek cypryjskich płacą od swoich dochodów podatek na Cyprze. Górna stawka to 30 proc., czyli nieco niżej niż w Polsce. Na Cyprze nie ma jednak żadnego podatku od zysków kapitałowych. A zatem jeśli członek zarządu sprzeda swoje akcje, które są lub mogą być częścią jego wynagrodzenia, nie płaci od nich żadnego podatku. Ponadto cypryjski fiskus w ogóle nie obciąża podatkami nierezydentów Cypru. A polski biznesmen mający spółkę zarejestrowaną na Cyprze rezydentem cypryjskim nie jest. Zgodnie z polsko-cypryjską umową o unikaniu podwójnego opodatkowania w Polsce od dywidendy z cypryjskiej spółki przedsiębiorca płaci 9 proc. podatku, a więc dwukrotnie mniej niż nisko zarabiający pracownicy. Ta niska stawka 9 procent wynika z tego, że 10 procent zapłacił na Cyprze. Ale w związku z wewnętrznymi przepisami cypryjskimi nie musi tego płacić.
Takie "zagrywki" nie są nowością wśród spółek giełdowych. Przykłady innych Prezesów, który wykorzystali podobne możliwości można wyliczać.
Pytanie teraz brzmi - po co Prezes wykonał taki ruch teraz, przy kursie w okolicach 7 zł, a nie wcześniej? Czyżby wcześniej nie wierzył w powodzenie testów młyna i dynamiczny rozwój, a teraz szykuje się pozytywna wersyfikacja młyna i jego masowa produkcja? A może coś wręcz odwrotnego - Prezes wie coś negatywnego, o czym my jeszcze nie wiemy i ma ochotę "wyskoczyć" z akcjonariatu już na dobre i szuka jak zapłacić minimalny podatek?
Osobną kwestią pozostaje udział Avivy w akcjonariacie - jaki to będzie miało wpływ na inne fundusze, i czy udział Avivy coś zmienia w postrzeganiu spółki przed debiutem na głównym parkiecie?
Zachęcam do dyskusji - ale proszę: bez obrażania i szyderstwa:)