Białostocka prokuratura prowadzi śledztwo ws. znanej wśród artystów, celebrytów i polityków galerii sztuki. Według KNF jej klienci mogli stracić nawet 300 mln zł; pełnomocnicy poszkodowanych nieoficjalnie mówią PAP, że pokrzywdzonych może być kilkaset osób, a straty sięgają nawet 800 mln zł.
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Galeria-sztuki-niczym-piramida-finansowa-4066536.html
A przyczyna ta sama co w Gdańsku przy Amber Gold i Podkarpaciu przy aferze podkarpackiej czyli zaniechanie i przyzwolenie, bo piramida pchana i dystrybuowana przez ludzi wpływowych w lokalnym środowisku.