ZXC kolejność jest taka
1. Pierwszy krok to błąd inwestycyjny - zły wybór i tutaj zgoda
2. Jednak w kolejnych krokach mamy lokalnego audytora, mamy Nadzorcę która informuje o 18.6 mln by po moim przyjeździe na NWZa dowiedzieć się, że jednak jest 13.1 mln, mamy Kowalczyka na którego są skierowane oczy wszystkich pozostałych no i mamy p. Franciszkę, która za oszczędności życia postanowiła nakupić akcji w spółce w restrukturyzacji akurat w momencie gdy klarowała się siła mniejszościowych do powołania własnego członka RN, mamy przyzwolenie na 348 tys kosztów zarządu w momencie gdy spółce zabrakło na przekształcenia należności.
Mamy po prostu paraliż, który wbija się w to o czym piszę.
Mamy spółkę publiczną która pozyskiwała pieniądze w całym kraju i mamy informację, że sprawozdanie Nadzorcy w czytelni.