Istotnie , przykrym jest fakt że niektórzy ludzie pojawiają się tu tylko po to by cieszyć się z cudzych potknięć i potrafią nawet wyszukiwać posty sprzed lat (!) i cytować zdania wyjęte z kontekstu aby tylko komuś dopiec.
ostry to o czym piszesz to się nazywa zawiść ludzka, albo choroba psychiczna. Podobała mi się dzisiejsza sesja. Już dawno temu nie zarobiłem tyle w jeden dzień. Jak na razie idzie wszystko jak w książce doktora Eldera. Jutro będę zamykał te moje dwie energetyczne "S-padówy", jakoś boją się przez weekend zostać z kontraktami.
Myślicie że Tauron przebije jutro 3 zł? Ja uważam, że może jutro nie, ale w końcu to zrobi, bo ta kopalnia, co mu ją opchnęli jest gówniana i nie jest to jeszcze zdyskontowane. Tak do 2,5 myślę że zleci.
Na S&P według mnie to jest ostatnie wyciąganie, raczej przebiją szczyty, pójdą na 2200 i wtedy zdystrybuują resztę i - bessa.
No i pytanie podstawowe - czemu tak dzisiaj u nas spadło?
Dzisiejszej sesji nie potrafię logicznie wytłumaczyć i cudem zamknąłem dzień na lekkim plusie. Miałem Ski po 2110 i zamknąłem je dzisiaj z samego rana po 2094 ciesząc się z zysku. Jak się okazało trzeba było po prostu poczekać :) Ale po fakcie wszystko jest takie proste i oczywiste... Żeby tego było mało otworzyłem Lki po 2060 i jak się okazało to nie było dno hehe :) Co za wariacka sesja... serio nie potrafię tego pojąć. Tłumaczę to sobie tak, że EM o kilka sesji szybciej pokazują to co na rynkach rozwiniętych będzie w przyszłym tygodniu. S&P pewnie dojdzie w okolice 2100, może trochę wyżej i sp... się tak, że hoho :)
Ja zadowolony bo fartem wygrzebałem się z Taurona po 3,09 (strata średnio 5gr na akcji i kupiłem 1500 akcji PEKAO po 151 a tu także psikus bo spadło :). Taurona miałem 51 tys szt. i z wczoraj 1000 akcji PEKAO po 154 więc w dwa dni procentowo nieduża strata ale kwotowo odczuwalna. Trzeba uważac z tym sektorem energetycznym bo jak patrzę na ENEA, to moja ucieczka na poprzednim odbiciu też uratowała trochę kasy. PEKAO na tle frankowiczów i tych zaleceń KNF a także spodziewanego spadku zyysku nie wygląda źle, ale od maja podaż jest tak silna, że trudno pozytywnie prognozować. Śmiać mi się chce z moich trafień na wigometrze :)
A co sie dzieje z młodym vel kapuś co to nas dręczył starymi wpisami? Przy okazji swojego pajacowania pisał, że zostawia Ski i czeka na 207X i w sumie trafnie prognozował. Pod jakim nickiem i oczy teraz pisze? - ciekawe :) Żeby nie tracić fasonu to wydaje mi się, że końcówka roku i początek przyszłego będą sporym odreagowaniem ale niech rynek weryfikuje i popchnie moje akcyjki w okolice 179zł. :) He, he.
A faktycznie chodziło mi emerycie o rekord na wig20 bo to wątek fw20 więc o wigu nie myślałem. Był wtedy w odstępie 14 dni podwójny szczyt hossy i już nigdy później tak wysoko nie było. W maju tego roku niektórzy anale i doradcy widzieli szanse na powrót mocnej hossy i jak zwykle trafili kulą w płot, bo cholera w maju tez był tylko szczyt :)
artimar, masz tyle kasiory, to może byś mi pożyczył z 5 tysięcy na oprocentowanie przyjacielskie (0%)? Gdybym wczoraj otworzył 10 kontraktów na Tauron po 3,12 (bez żadnego problemu, stało po kilkadziesiąt kontraktów na kupno) to miałbym dzisiaj zarobione 10*100 zł na kontrakt czyli 1 000 zł. Niesamowite.
jak miałem 20-30 tys wolnych środków to grałem regularnie na fw20 do jesieni 2014 r, potem przerzuciłem się na kontrakty walutowe FUSD i czasami nawet do 300 sztuk miałem otwartych bo promocyjna prowizja i wyniki miałem różne, Raz lepiej, raz gorzej. Ale od lata tego roku jak mi się uwolniły zamrożone na kilka lat aktywa to tylko w akcje inwestuję, bo dla mnie to jednak zbyt duza kasa aby wrócić do pochodnych, no bo podatny jestem na uśrednianie i przy środkach rzędu 500 tys zł. to miałbym szerokie pole do uśredniania i chęci odrobienia strat więc za pół roku pewnie zostałoby niewiele :). Ostatnio mam plan taki aby dziennie wypracować średnio 2-4 tys zł. zysku i zamykać tydzień z dochodem ok. 10 tys zł. ale od wczoraj to jednak wpadłem w pułapkę i żeby plan wykonać i nadrobić to PEKAO powinno urosnąć w okolice 157-158zł. :) Niby proste ale po dzisiejszej sesji mało prawdopodobne :)
Artimar! Fiu ,fiu...2 do 4 tys dziennie? mnie wystarczyłoby 200 do 400 zł dziennie i byłabym szczęśliwa i tam celuję. Może kiedyś mi się uda, mam nadzieję przynajmniej , bo Z-ka to dopiero mój drugi kontrakt. Dwa tygodnie było równo i systematycznie a dzisiaj bym i diabli wszystko wzięli. ________
Bat daj spokój , po swojemu to zrozumiałeś, chociaż mój post nie był stricte do ciebie.
"echo" - kwota faktycznie wysoka ale to jest zaledwie 0,5% kapitału w obrocie więc wydaje się i tak mało ambitnym planem :). Nie jeden forumowicz o nicku "gruby" napisze, że on dziennie tyle robi na 10 sztukach fw20 :)
Nie wiem, czy to o mnie, ale nie miałem zamiaru sprawić przykrości. Kiedy miałem s6 średnia 2090, kontrakty były przy 2140 i też byli tacy, co się cieszyli, bo mieli L. Cierpliwie czekałem i nie wypisywałem o Was, że się cieszycie z mojego nieszczęścia. Taka giełda! jutro może być 2020 ale też 2100. Dobranoc i powodzenia.
Mysle ze dojdziemy w te rejony jeszcze dzisiaj, zbyt duza presja na akcje, a jesli stany pomoga o moze i niżej, piątki z reguły sa prospadkowe, ja teraz małe s od 62 choc licze ze troche podbija jeszcze a potem dół, taka moja na dzisiaj strategia
Jeśli dziś zamkniemy się na minusach to będzie to 6 z rzędu spadkowy miesiąc , takiej serii nie pamiętam . Więc może choć dziś zarządzający fundami się zmobilizują i wyciągną ten miesiąc chociaż na minimalny plus. Ale nie zdziwię się oczywiście jeśli tak się nie stanie.
no i zrobili na wig20 2046 prawie ale kontrakty nie poszly jak na razie tym sladem, tauron w super promocji 2,92 ale dzisiaj strach go kupowac, a moze trzeba?
miro chyba dobrze robisz, bo na 2050 jest wsparcie na WIG. Bogdanka czemu tak leci? Chciałem na to S otworzyć, ale się bałem bo tam na kontraktach prawie zerowy obrót.
Na pewno zamknę dzisiaj moje S na PGE i Tauron. Tauron najlepiej poniżej 3, ale może być ciężko, a PGE najlepiej poniżej 13,9.
witam , ja ustawiłem się rano na L po 40 - ciekawe czy tam dojadą, Myślałem że Daxa w tym miesiącu zrobią na 11tys ale chyba raczej nie choć tam są nawet i 4% wzrosty czasami
dalej? żebym ja to wiedział ... paniki na razie nie widać , luka w zasadzie zamknieta zobaczymy co dalej. dziś to na 90% koniec na czerwono, otwartą kwestia jak bardzo.
Razem z arimarem przypomnieliśmy i podaliśmy jakie były "wyborcze szczyty" w 2007r. Chyba warto sobie przypomnieć, co się stało po "wyborach". Jakie były "minima wyborcze"!! Z pełną świadomością użyłem cudzysłowu, ponieważ nie tylko na tym forum, ale i na forum gospodarka i polityka pojawiają się takie skróty myślowe. Co gorsza takie skróty stosują osoby, które kiedyś były na forum GIEŁDA, inwestowały na GPW i były w mojej ocenie niezłe w tym co robiły. Znały się na analizie technicznej. Ale sytuacja na GPW się zmieniła. Dalej obowiązuje, ale z powodu braku płynności oraz zmniejszenia do około 10% udziału inwestorów indywidualnych w obrotach ma ograniczone zastosowanie. Ale do rzeczy. Minimawyborcze na rynku nastąpiły po 16 miesiącach, jeżeli zaczniemy liczyć od 30 października 2007 w przypadku WIG20. W przypadku WIG te minima nastąpiły po po 19 miesiącach. W obu przypadkach nastąpiły w tym samym tygodniu 23.02. - 27.02.2009 r. Dla WIG20 było to poziom 1.372,47 pkt, a dla WIG-u 21.690,75 pkt. Łatwo sobie policzyć ile brakuje nam do szczytów oraz ile brakuje nam do minimów. Jak się patrzy na te procenty to tragedii jeszcze nie ma.
@ostry- - 6 (sześć) miesięcznych spadków i o tej skali to nic, jeżeli zalicza się 13 (trzynaście) miesięcznych spadków , w sytuacji gdy jeden miesiąc odpowiada obecnym sześciu miesiącom. To jest dopiero jazda.
@emeryt. Wydaje mi się, że przeceniasz wpływ naszych wyborów na długość spadków giełdowych. Szczególnie w przypadku np wpływu na giełdę amerykańską. Tam spadki trwały chyba o miesiąc dłużej (nie sprawdzałem)j.
Nadinterpretowałeś to co napisałem. Podałem tylko fakty, które powiem więcej nie mają nic wspólnego z wyborami. Podane wartości to skutek całego szeregu okoliczności z otoczenia ekonomicznego i politycznego, które są lub mogą być użyte jako uzasadnienie postawionej tezy.
ja zaryzykuję znowu swoim optymizmem i zaprognozuję, że właśnie jesteśmy w okolicach dołków i niebawem nastąpi mocne odwrócenie trendu i za 16 miesięcy to będziemy pow. 2900pkt na wig20. W 2007r szczyt był w lipcu i pąździerniku po czym nastał wielomiesięczny i mocny spadek a w tym roku wypadają dołki więc per analogiam prognozuję wielomiesięczny wzrost. Kropkę na "i" postawię jak obronimy dołek ale trwałego spadku poniżej 2000 to nie przewiduję. I tego się trzymajmy:) A jak będzie to zobaczymy.
Witam, dzisiaj udało mi się odrobić połowę wczorajszej straty. Mogłam odrobić wszystko, ale po wpadce stres nie pozwalał na większe zakupy i trochę krępował ruchy .
I dzięki ,za info o wsparciu na 2046, bo wg mnie to poziom 2040 ,tyle trzeba było do domknięcia luki ,wg mnie ale tam nie dotarło ,czy się myliłam ?. (widać to na wykresie o interwale godzinowym)
dziś standardowa zagrywka ( koniec miesiąca i to moim zdaniem jedyny powód tego odbicia od dzisiejszych dołków - zazwyczaj po 15:30 lub 16:00 zaczyna się podciąganie sztuczne ) Czas pokaże czy mam rację - moim zdaniem to jeszcze nie jest dołek - myśle ze na wig20 dojedziemy do 2000 -2010 a później będzie się analizować dalej - jest za dużo ryzyka ( słabe emerging market , wyłamanie się dołem miedzi a to KGHM , rewolucje PIS związane z bankami itp. -
hmmmmm. Wyszedłem dzisiaj z domu przed 15 zamykając wcześniej Tauron i PGE i widzę że zrobiłem bardzo dobrze. Niezły wyciąg na koniec, szczególnie na Tauronie... Obrót jakiś niespecjalny, ale cień dolny imponujący. Mimo to odbicie i tak obstawiam do max 3,15. Nie zagram, bo Pan Elder by na mnie nakrzyczał.
Tydzień dla mnie super udany - napiję się wina, które dostałem od Cioci mojej. I zjem trochę pistacji z Lidla.
Podsumowanie analiz pokonaj rynek http://pokonajrynek.pl/podsumowanie-pazdziernika-i-wczesniejszych-analiz/ jak widać całkiem nieźle określone punkty zwrotne.