• Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.136.*]
    AR.

    Odniosłem Twój wywód do ostatniego zajścia w Sądzie. Przyszło mi na myśl czy przypadkiem nie była to przyczyna przerwania wystąpienia dokładnie w momencie, gdy doszło do punktu pt. kody?
  • Jerry_Fletcher Autor: ~księgowy [84.40.129.*]
    Ta wypowiedź Jezusa nie ma żadnego związku z naszą sprawą. Dotyczy natomiast stosunków międzyludzkich. Jezus jest świetnym psychologiem. Zna dobrze naturę ludzką. Już nieraz, gdy zastosowałem się do powyższej rady, druga strona zawstydziła się i niczego już nie chciała. Ludzie, tacy jak my, mają honor, i on liczy się u nich bardziej niż rzeczy materialne.
    Nie dobrze jest robić sobie żarty z rzeczy świętych. Prawdę mówiąc, bez pomocy Boga, nie mamy żadnych szans. Same argumenty, choćby najmocniejsze, w konfrontacji z rządem, w sprawie, w której w grę wchodzą miliardy złotych, nie wystarczą.
    Jerry_Fletcher, musisz sobie zdać z tego sprawę. Jeśli wierzący opuszczą to forum, będziesz bez szans.
  • Podziękowanie dla AR Autor: ~księgowy [84.40.129.*]
    Do AR. Podana przez Ciebie argumentacja jest świetna. Nie każdy jednak będzie potrafił ją wykorzystać. Jest po prostu za mądra.
  • Re: księgowy Autor: ~Jerry_Fletcher [83.26.85.*]
    księgowy Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Prawdę mówiąc, bez pomocy Boga, nie mamy
    > żadnych szans.
    księgowy - przepraszam, nie zauważyłem tego postu wcześniej. Bardzo się cieszę, że w ten sposób podchodzisz do sprawy, masz moim zdaniem całkowitą rację w tym względzie. Możemy się różnić jednynie co do interpretacji niektórych cytatów, ale to temat na inne forum. Serdecznie pozdrawiam.


  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.136.*]
    Do MK.
    W wyszukiwarce wyskoczyłeś jeszcze Ty. Masz może ten artykuł lub orzeczenie Sądu z Bielska?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.136.*]
    Ja z tego nic nie rozumiem. Ale to nie ważne.
    Zauważcie, że choć sprawa kodów w dokumentach była poruszana przynajmniej na trzech znanych mi rozprawach, to w ani jednym uzasadnieniu nie znalazło się odniesienie Sądu do tej kwestii.
  • kluczowy argument Autor: ~księgowy [84.40.129.*]
    Argumentacja przytoczona tu przez AR, to bomba atomowa, która zamienia w pył argumentację drugiej strony. To nasza najpotężniejsza broń.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~AR [83.28.224.*]
    Dziękuję Kol. Księgowy za miłe uszom moim, a próżność łechtające słowa.
    Ale dziwnym jest świat, w którym o prawdzie albo fałszu kilka skleconych zdań ma stanowić.
    Idę do krów moich …
  • wpis do EDG nie przesądza o konieczności płacenia .... Autor: ~homolex [81.15.215.*]
    Witam wszystkich kolegów i przytaczam ciekawe postanowienie SN które jasno określa jaką ma dowodową role w naszych sprawach fakt niewyrejestrowania DG z EDG w Urzędzie Miasta, podczas zgłaszania przerw w wykonywaniu DG do ZUS-u.
    Powinien on chyba, być przez nas skrupulatnie wykorzystany przeciwko ZUS-owi w pismach procesowych:

    postanow. SN II CZ 74/98 OSNC 1999/2/36
    „…czy wpis lub wykreślenie podmiotu gospodarczego z ewidencji działalności gospodarczej decyduje o istnieniu tego podmiotu, czy nie?

    Pytanie to jest w tej sprawie istotne, bo chociaż pozwana złożyła wniosek o wykreślenie z ewidencji w dniu 14 stycznia 1993 r. (którego braki formalne uzupełniła dopiero dnia 19 stycznia 1998 r.) i uzyskała decyzję z dnia 19 stycznia 1998 r. uwzględniającą jej wniosek z datą wsteczną, tj. z dniem 31 grudnia 1992 r., to jednak nic nie wskazywało w toku procesu na to, że pozwana spółka zaniechała prowadzonej działalności gospodarczej, i że nie prowadziła jej w chwili wniesienia pozwu.
    Jeżeli zaś tę działalność prowadziła, to zgodnie z uchwałą powiększonego składu Sądu Najwyższego z dnia 26 stycznia 1996 r. III CZP 111 /95 (OSNC 1996, z. 5, poz. 63), fakt prowadzenia tej działalności, a nie wpis w ewidencji, przesądzał o tym, że była ona podmiotem gospodarczym.
    Jak wyjaśnił w tej uchwale Sąd Najwyższy, wpis do ewidencji działalności gospodarczej ma jedynie charakter deklaratywny, nie kreuje zatem podmiotu gospodarczego.
    Przedstawiony wyżej pogląd Sądu Najwyższego co do charakteru wpisu w ewidencji działalności gospodarczej uzasadniają przepisy art. 8 oraz art. 13-19 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 41, poz. 324 ze zm.)...."


    Drodzy koledzy. Proszę również zauważyć że istnieją formy działalności gospodarczej dla osoby fizycznej, które nie podlegają zgłoszeniu do ewidencji.

    Zgodnie z zapisem art. 2 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej (Dz. U. Nr 41, poz. 324 z późn. zm.)[obowiązywała do 1 stycznia 2001 r] działalnością gospodarczą jest działalność wytwórcza, budowlana, handlowa i usługowa, prowadzona w celach zarobkowych i na własny rachunek podmiotu prowadzącego taką działalność.

    Jednocześnie podjęcie wzmiankowanej działalności przez osoby fizyczne i jednostki organizacyjne nie mające osobowości prawnej wymaga w świetle art. 8 przywołanej ustawy zgłoszenia do ewidencji działalności gospodarczej.
    Wspomniany zapis nie posiada jednakże charakteru bezwzględnego, bowiem wskazuje on równocześnie określone w art. 9-11 formy prowadzonej działalności gospodarczej, które nie wymagają zgłoszenia do ewidencji.
    Wśród nich art. 10 pkt 4 przywołanej ustawy postanawia, że zgłoszeniu do ewidencji nie podlega podjęcie działalności gospodarczej, która na podstawie odrębnych ustaw wymaga uzyskania zezwolenia.
    Przykład takiego zezwolenia przewiduje art. 50 ust. 1 pkt 3 i ust. 2 pkt 3 ustawy z dnia 5 grudnia 1996 r. o zawodzie lekarza (Dz. U. z 1997 r. Nr 28, poz. i52 z późn. zm.). W świetle wskazanych przepisów lekarz może wykonywać indywidualną praktykę lekarską lub indywidualną specjalistyczną praktykę lekarską m. in. po uzyskaniu zezwolenia oraz wpisu do rejestru indywidualnych praktyk lekarskich we właściwej okręgowej izbie lekarskiej bądź wpisu do rejestru indywidualnych specjalistycznych praktyk lekarskich.

    O ile zatem prowadzenie indywidualnej praktyki lekarskiej nie wymaga wpisu do ewidencji działalności gospodarczej, nie oznacza to jednak, iż wskazana forma wykonywania zawodu lekarza nie jest działalnością gospodarczą.

    W przedmiotowej kwestii należy również mieć na uwadze, że pozarolnicza działalność gospodarcza, będzie istniała tylko i wyłącznie, jeżeli będzie prowadzona, realizując „cel zarobkowy” takiej działalności.

    Podsumowując: istnienie wpisu w EDG absolutnie nie decyduje o prowadzeniu bądź nieprowadzeniu działalności gospodarczej.

    Faktycznie natomiast, decyduje o tym nasza deklaracja (oświadczenie woli = np. wyrejestrowanie bądź zarejestrowanie w ZUS czyli np. zgłoszenie przerwy w DG).

    Tak więc, tylko faktycznie realizowany w danym okresie „cel zarobkowy” kreuje naszą działalność gospodarczą, bowiem tylko faktyczna realizacja „zarobkowego celu DG” z mocy samego zapisu art. 2 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej, który jest wykładnią prawa, przesądzająca o faktycznym wykonywaniu działalności gospodarczej i obowiązku opłacania składek ZUS.

    Zatem gdy jest zgłoszona przerwa DG w ZUS-ie – i faktycznie nie zarobkujemy(czyli w tej przerwie nie prowadzimy DG) to powoduje to, że z mocy prawa nie mamy obowiązku opłacać składek ZUS, mimo że widniejemy nadal w EDG.

    Jeżeli ZUS chce twierdzić przeciwnie, to musi przytoczyć ustawowy przepis, który podważy istniejące uregulowanie ustawowe, na które my się powołujemy, czyli zapis art. 2 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej.

    Natomiast powoływanie się przez ZUS na wpis do EDG, który jest tylko „zwykłym porządkowym rejestrem” a nie ustawą jest po prostu bełkotem mataczącego OSZUSTA.

    Adnotacja w EDG nie jest wykładnią prawa, zmieniającą wykładnie art. 2 ustawy o DG.

    Gdyby tak miało być, to wystarczyłoby tylko rzekomą DG, zarejestrować w EDG w UM i bezkarnie wyłudzać od ZUS świadczenia chorobowe, rentowe, emerytalne.

    Proszę o wasze zdanie dla przytoczonego stanowiska.
    Co powie na to nasz nieoceniony kol. AR :-)
  • do Homolex'a Autor: ~panna [84.40.129.*]
    Masz rację, twierdząc, że: "istnienie wpisu w EDG absolutnie nie decyduje o prowadzeniu bądź nie prowadzeniu działalności gospodarczej". Twój sposób dowodzenia tej prawdy nie jest jednak przejrzysty. Na tym forum można znaleźć bardziej przejrzyste wyjaśnienia tej kwestii. Poszukaj, to znajdziesz. Nie ma, bowiem sensu wklejać tu ponownie dużych partii materiału. To forum niestety, już dla wielu stało się mało przejrzyste. Część osób, które zabrały głos na tym forum, nie wykazało się wnikliwością. Nie chciało im się analizować wcześniejszych partii materiału, a swoimi nieprzemyślanymi wypowiedziami mocno zaśmiecili to forum. Jak tak dalej pójdzie, to forum może stać się bezużyteczne.
  • Re: do Homolex'a Autor: ~nse [80.53.13.*]
    Mam taką propozycje, by z tego forum prawnicy którzy na nim piszą przygotowali dokument tekstowy sedna sprawy potem można poprosić admina forum by umieścił odnośnik do aktualizowanego dokumentu może przydałby się jakiś adres na który można przesyłać skany dokumentów ??
  • Re: Dla "panna" Autor: ~homolex [81.15.215.*]
    panna Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > Masz rację, twierdząc, że: "istnienie wpisu w EDG
    > absolutnie nie decyduje o prowadzeniu bądź nie
    > prowadzeniu działalności gospodarczej". Twój
    > sposób dowodzenia tej prawdy nie jest jednak
    > przejrzysty.

    Droga „panna” zdaje sobie sprawę że mój sposób argumentacji jest mało przejrzysty, ale stylistycznie można go poprawić, np. kolega AR(jest debeściakiem) jego styl i sposób argumentacji są fantastyczne.


    Uważam, że w walce z ZUS-em przed sądem, musimy argumentować powołując się na wykładnię prawa zawartą w aktach prawnych jak najwyższego rzędu (bo to jest amunicja najcięższego kalibru)

    Jeżeli przytaczamy argumentacje popartą wykładnią prawa zawartą wprost w USTAWACH i udowodnimy że taką wykładnią posługuje się np. Sąd Najwyższy w poszerzonym 7 osobowym składzie, to nasze argumenty są niepodważalne. Wtedy wygramy apelacje a jak nie to „do Sztrasburga zapukamy”

    To że ta argumentacja jest „mało przejrzysta” jest drugoplanowe,
    Najważniejsze że będzie nie do obalenia, bo oparta będzie na przedmiotowej USTAWIE i orzeczeniach SN, bez akcentowania rozporządzeń i powoływania się na rejestry ZUS-owskie czy inne, które nie mają takiej „siły dowodowej „

    Proszę zauważyć, że ZUS we wszystkich sprawach neguje istnienie czasowego zaprzestania DG, twierdząc że nigdzie w ustawie o tym nie wspomniano.
    My do tej pory nie przytoczyliśmy ustawowych „mocnych „ argumentów aby obalić takie twierdzenia, dlatego ZUS bezczelnie powołuje się na „brak wyrejestrowania z EDG” i w ten sposób dowodzi że nasze „zaprzestanie DG” jest bezskuteczne.

    Sądy przytakują ZUS-owi, bo to jest nasza wina, że nie „walimy” argumentami popartymi wykładnią USTAWOWĄ.

    Jeżeli będziemy dalej jako „wykładnie prawną” przywoływali: rozporządzenia, różne pisma, ulotki informacyjne ZUS itp. To nigdy nie wygramy mimo że mamy racje.

    W sądzie liczy się tylko „ciężka amunicja” czyli wykładnia ustawowa i udowadnianie że właśnie taką wykładnie stosuje SN w swoich uzasadnieniach.

    Tylko tak możemy wygrać.

    Co wy na to?
  • Re: Amunicja na ZUS Autor: ~homolex [81.15.215.*]
    Podaje „amunicje ciężkiego kalibru” w postaci uchwały Sądu Najwyższego w składzie powiększonym 7 sędziów :

    1991.06.18 uchwała SN III CZP 40/91 OSNC 1992/2/17
    7 sędziów

    Przewodniczący: sędzia SN S. Dmowski. Sędziowie SN: G. Bieniek, J. Gudowski (sprawozdawca), M. Sychowicz, Z. Strus, A. Nalewajko, T. Żyznowski

    „…Wydaje się przy tym oczywiste, że udzielając uprawnień do prowadzenia działalności gospodarczej ustawodawca ma na uwadze taką właśnie - a nie jakąś inną - działalność, a więc zawodową, stałą oraz poddaną regułom opłacalności i zysku.
    Poddając głębszej analizie działalność … określaną jako gospodarcza należy stwierdzić, że jej profesjonalny i stały charakter nie wywołuje zastrzeżeń. Bardziej wnikliwej oceny - zwłaszcza wobec wątpliwości wyrażonych w uzasadnieniu rozważanego zagadnienia prawnego - wymaga natomiast kwestia, czy działalność ta jest podporządkowana regułom opłacalności i zysku, a więc, mówiąc inaczej, czy jest podejmowana w celach zarobkowych.
    Zysk (zarobek, dochód) to kategoria ekonomiczna oznaczająca nadwyżkę wpływów nad wydatkami w działalności gospodarczej (por. "Słownik języka polskiego" pod red. W. Doroszewskiego, Warszawa 1968, t. X, s. 1374). Pojęcie zysku leży u podstawy każdej działalności o charakterze gospodarczym, stanowi jej istotę i sens, toteż niepodobna w ogóle mówić o działalności gospodarczej prowadzonej nie w celach zarobkowych. Działalność pozbawiona tego aspektu może być np. działalnością społeczną, artystyczną, charytatywną i inną, nigdy natomiast nie będzie działalnością gospodarczą. Należy przy tym rozróżniać motyw zysku od efektu zysku; znane są - także obecnie - podmioty gospodarcze działające w celach zarobkowych, ale w rzeczywistości, z różnych powodów, zysków nie osiągające….”

    Właśnie o zysku, a więc także o motywie zysku, mówią przepisy cytowanego już art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 23 grudnia 1988 r. o działalności gospodarczej.

    To jest właśnie amunicja „ciężkiego kalibru”
  • do nse Autor: ~obserwator [84.40.129.*]
    Wiem, że nie jest to łatwe, ale zamiast skanować dokumenty, chyba na razie lepiej byłoby przytaczać na forum sedno sprawy (argumentację drugiej strony), z decyzji lub orzeczeń. Nie jesteśmy grupą zorganizowaną. Nikt tu nie dowodzi. Wymieniamy jedynie między sobą spostrzeżenia i uwagi. Nie jest to chyba złe rozwiązanie. Jak do tej pory zaowocowało przyjęciem mądrej linii obrony. Trudno jest stworzyć uniwersalne odwołanie, każda, bowiem sprawa jest nieco inna. Jeśli jednak nie będzie się mącić zawartego na tym forum źródła informacji, wiele osób będzie mogło z niego skorzystać. Już w tej chwili perły toną tu w hałdzie śmieci. Jeśli ich przybędzie, mało kto odnajdzie to, czego szuka.
  • Do obserwator Autor: ~nse [80.53.13.*]
    Nie tylko dla mnie teksty umieszczone na forum są zawiłe , dlatego myślę że łatwo o błąd przy przepisywaniu a dzięki skanom można tego błędu uniknąć. No i skany dokumentów robi się raz a potem łatwo jest je przesyłać niż za każdym razem przepisywać z błędami które mogą zmienić istotę rzeczy dla czytającego prawnika który przygotowuje obronę , no i to że wielu z nas ma problem z oddzielenia ziarna od plew by móc to potem wykorzystać stąd prośba do prawników na tym forum by przygotować plik tekstowy już po wygładzeniu i uporządkowaniu informacji, byśmy sobie nie narobili szkody przygotowując obronę na podstawie tego forum.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~AR [83.28.245.*]
    homolex 28/02/2005 12:11:
    Nie do końca rozumiem, co chcesz udowodnić :-(((
    Można prosić o tezę ?

  • wpisu do EDG nie rodzi obowiązku opłacania składek Autor: ~homolex [81.15.215.*]
    AR Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    > homolex 28/02/2005 12:11:
    > Nie do końca rozumiem, co chcesz udowodnić :-(((
    > Można prosić o tezę ?

    Bardzo dziękuje AR za to, że pytając pomagasz sprecyzować mój ułomny w (formie-stylu) sposób dowodzenia.
    Nie jestem prawnikiem, TY jak widze lepiaj znasz się na prawie, widać twoją wiedze i żelazną logikę po wypowiedziach.
    Jesteś DIAMENTEM na tym forum !!!!!!!!!!!

    A więc Tezy są takie:
    1.)wpis do EDG, nie jest prowadzeniem działalności gospodarczej.
    2.)wykreślenie wpisu do EDG, nie jest zaprzestaniem wykonywania działalności gospodarczej.
    3.)Istnienie .



    AD. AR
    „…Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności
    Autor(ka): AR (...)
    Wysłano: 26/02/2005 19:21

    Ustawa z dnia 19 listopada 1999 r. Prawo działalności gospodarczej :
    Art. 7e. 1. Wpis do ewidencji działalności gospodarczej podlega wykreśleniu w przypadku:
    1) zawiadomienia o ZAPRZESTANIU wykonywania działalności gospodarczej.
    ------------------------
    Ustawa z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych :
    Art. 13. Obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowym, chorobowemu i wypadkowemu podlegają osoby fizyczne w następujących okresach:
    4) osoby prowadzące działalność pozarolniczą - od dnia rozpoczęcia wykonywania działalności do dnia ZAPRZESTANIA wykonywania tej działalności.
    ------------------------
    W obu tych aktach prawnych ustawodawca posiłkuje się pojęciem "zaprzestania". Czy pojęcia te są tożsame, czy też różne ? ….”


    Oczywiście pojęcie „zaprzestania” odnosi się do zaprzestania DG a nie do wykreślenia wpisu w EDG.
    Konieczne jest jednak jednoznaczne podkreślenie że DG to czynność faktyczna, z przypisaną funkcją (realizowania celu zarobkowego DG) bo tak wynika wprost z z Art.2 ustawy PDG. Cytowany artykuł jest ustawową wykładnią prawa i jest nieodwołalnie jednoznaczny.
    Tylko on wyłącznie kreuje byt prawny „działalności gospodarczej”
    Tylko wyłącznie moc Art. 2 PDG pozbawia „czynności gospodarczych” wszelkich atrybutów „działalności gospodarczej” w każdym przypadku odstąpienia przez nas od woli realizowania „celu zarobkowego”.

    Absolutnie nie decyduje o tym „czynność wykreślenia z EDG”.

    Co tak naprawdę mówi nam cytowany Art. 7e. 1. ??????

    „…Art. 7e. 1. Wpis do ewidencji działalności gospodarczej podlega wykreśleniu w przypadku:
    1) zawiadomienia o ZAPRZESTANIU wykonywania działalności gospodarczej. …”

    Informuje nas tylko wyłącznie o tym że gdy stan faktyczny „procesu wykonywania DG” zmieni się czyli np. decydujemy o 2 miesięcznej przerwie DG (potocznie zawieszamy DG) i my „zechcemy zawiadomić” UM prowadzący EDG, to zostanie ten wpis wykreślony na mocy decyzji administracyjnej.

    Ale na BOGA proszę zauważyć, że decyzja likwiduje(wykreśla) tylko sam wpis w rejestrze.
    Ta decyzja na pewno fizycznie i formalnie, nie likwiduje działalności gospodarczej(ona wcześniej już jest przez nas zlikwidowana).

    Działalność gospodarczą likwidujemy MY, w taki sposób że „ZAPRZESTAJEMY” „wykonywania DG” , poprzez takie zachowanie, że po pierwsze robimy pisemne oświadczenie woli (dowód-druk do ZUS) po drugie faktycznie przerywamy zarobkowanie w zakresie przedmiotowej DG.
    Zaniechanie z mocy NASZEJ decyzje wykonywania „celu zarobkowego DG” kreuje zakończenie DG(zarówno na czas krótki jak i długi)

    ZUS twierdzi natomiast zupełnie odwrotnie, że „wpis do EDG” decyduje o faktycznym prowadzeniu DG =obowiązkowi płacenia składek
    Ale podchodząc do tego „logiką ustawową” a nawet „logiką zwykłą” widać na podstawie powyższych argumentów że:
    Ustawodawca wprowadził pojęcie „zaprzestania wykonywania DG”, a nie „zaprzestania wpisu do EDG”
    Zdefiniował w Art.2 ustawy PDG co to jest „działalność gospodarcza” natomiast celowo nie zdefiniował że działalnością jest wpis do EDG.


    Ale pojawia się pewien problem, mianowicie ustawa PDG nakłada na nas obowiązek zgłaszania zmian w (faktycznym stanie ) dotyczącym DG.

    Może nam „Ktoś” zarzucić, że nie dopełniliśmy obowiązku i chociaż faktycznie „zaprzestaliśmy wykonywanie DG na 12 miesięcy” to nie zgłosiliśmy o tym do UM.

    I co teraz, co nam za to grozi, kto nas może ukarać?????????????????

    Oczywiście możemy dostać „karę” ale wykładnią prawną dla tej kary będzie ustawa PDG i tylko ona.
    Ukarać może sąd na wniosek UM.

    Natomiast absolutnie jest pewne że niema do tego prawa ZUS, bo to nie jego działka.

    AR co ty na to?


  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.136.*]
    ad. Czagor.
    Po prostu zamiast przepisywać, bo łatwiej. AR prosił o przytaczanie decyzji, opisów sytuacji, ja dodaję prośbę o odwołania ZUS do sądu z prośbą o oddalenie naszego, które dostajemy przed rozprawą.
    Takie informacje pozwolą na dokładniejsze zorientowanie się w sytuacji.
    Można będzie zobaczyć czy pisma te to najzwyklejsza kopia, czy cokolwiek różnią się od siebie. Lepiej gdy ma się ich parę niż jedno.
    To tylko prośba.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.136.*]
    Ad. Czagor.
    Pamięć mnie jednak nie myli.

    Autor(ka): AR (...)
    Wysłano: 25/01/2005 22:25
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.136.*]
    Okresy przerwy w prowadzeniu działalności gospodarczej nie były objęte obowiązkiem ubezpieczenia społecznego z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej ani nie były okresami zwolnienia z opłacania składek na ten rodzaj ubezpieczenia społecznego w rozumieniu art. 6 ust. 2 pkt 14a ustawy z 17.12.1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (Dz.U. Nr 162, poz. 1118 ze zm.).

    Wyrok SN z 3.4.2003 r., II UK 221/02

    Pewnie nie ma to nic do rzeczy ale ciekawie brzmi.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.136.*]
    W tym wypadku chodziło o zaliczenie do okresu wymaganego do otrzymania swiadczenia, okresów przerw w działalności. Tu ZUS miałby płacić. Więc przerw w działalności nie zaliczono, ani nie stwierdzono, że należy składki uzupełnić.
  • do nse Autor: ~obserwator [84.40.129.*]
    Masz rację nse. Przydałoby się przygotować coś w miarę uniwersalnego.
    Nierozważne korzystanie z informacji zawartych na tym forum, mogłoby bowiem przynieść szkodę.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~AR [83.28.227.*]
    Autor(ka): marsh (...) Wysłano: 28/02/2005 14:57 Wyrok SN z 3.4.2003 r., II UK 221/02
    1) Prawdopodobnie chodziło tutaj o przerwę w działalności (karta podatkowa) zgłoszoną u fiskusa w formie NIP-1 i zaakceptowaną przez tegoż fiskusa, który nie żądał podatku za okres przerwy. Wydaje mi się, że w takich przypadkach ZUS nie występuje z regresem składkowym (jeśli nie udowodni, że faktycznie przerwa nie miała miejsca).

    2) Po pewnym czasie prowadzący DG postanowił ubiegać się o rentę, dla przyznania której spełnić musi wymogi dotyczące minimum okresów składkowych i nieskładkowych. Nie należy tutaj mylić pojęcia okresu nieskładkowego z okresem nie podlegania obowiązkowemu ubezpieczeniu rentowemu, a w okresie przerwy ów pan takiemu ubezpieczeniu nie podlegał (spełniwszy warunki p. 1). Kiedy przyszło do wskazania okresów składkowych i nieskładkowych dla celów rentowych - zapewne o przerwie ten pan zapomniał. Ale ZUS ją odszukał i po nowym obliczeniu okresów okazało się, że coś tam brakuje ...

    3) Przyjąwszy zatem, że przy opodatkowaniu w formie karty wymogi owego słynnego pisma centrali ZUS-u do oddziałów terenowych zwykle są spełnione i ZUS w takich przypadkach nie rości sobie pretensji - to treści zawarte w sentencji wyroku nie grzeją nas, ani nie ziębią.


  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.130.*]
    ad. AR
    A podejdźmy do tego tak.

    1)Sąd w uzasadnieniach mówi o spójności prawa.
    2)ZUS kwestionuje wogóle możliwość zgłaszania przerw. Twierdzi, że one w ogóle nie istnieją.

    (Dz.U. Nr 162, poz. 1118 ze zm.).

    Art. 6. 1. Okresami składkowymi są następujące okresy:

    2. Za okresy składkowe uważa się również przypadające przed dniem 15 listopada 1991 r. następujące okresy, za które została opłacona składka na ubezpieczenie społeczne albo za które nie było obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie społeczne:

    14) pozarolniczej działalności gospodarczej na obszarze Państwa Polskiego:

    a) objętej obowiązkiem ubezpieczenia społecznego i okresy kontynuowania tego ubezpieczenia, za które opłacono składkę na to ubezpieczenie lub w których występowało zwolnienie od opłacania składki,

    I do tego dodajmy treść orzeczenia:

    Okresy przerwy w prowadzeniu działalności gospodarczej nie były objęte obowiązkiem ubezpieczenia społecznego z tytułu prowadzenia pozarolniczej działalności gospodarczej ani nie były okresami zwolnienia z opłacania składek.

    Zakładam, że prowadzący działalność to człowiek nie posiadający uprawnień do świadczeń. Zwolnienie z opłacania składek uzyskuje on ( chyba ) tylko w momencie zwolnienia lekarskiego.

    To skąd twierdzenie Sądu o okresach przerw w działalności nieobjętych obowiązkiem opłacania składek? Jakie to przerwy?

    I na koniec. Nie używa się nieistniejącego pojęcia lub niemożliwego do zrealizowania, zwłaszcza w orzeczeniu Sądu Najwyższego.

    Coś w tym moim zdaniem jest.




  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.130.*]
    Po co w ustawie zaznaczono pkt a)? Czy są nie objęte obowiązkiem?
    Nie wprowadza się pojęcia jeżeli nie ma innej alternatywy.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~AR [83.28.227.*]
    Nie chcę tutaj rozwijać nowego tematu (i tak wątków pobocznych jest zbyt dużo), ale jak sam słusznie stwierdziłeś zwolnienie z opłacania składek i brak obowiązku ich opłacania - to dwie różne instytucje.
    Jesli chodzi o zwolnienie lekarskie dla prowadzacego DG - to nie eliminuje ono w żadnej formie obowiązku opłacania składek. Zauważ, że dobrowolne ubezpieczenie chorobowe dla OF DG nazywa się czasem "ubezpieczeniem od ZUS-u", gdyż od zasiłku chorobowego (coś tam jest o 30 dniach) składek nie opłacamy.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~jerzy [217.173.176.*]
    ponawiam : czy ktoś może przytoczyć wspominane wcześniej pismo ZUS FUU 400-302/02 dot sprawy zawieszeń?
    I jeszcze, jaka jest wykładnia "wygaśnięcie tytułu do ubezpieczeń społecznych" - kiedy i na jakiej podstawie? (zaprzestanie, likwidacja czy inne?)
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~Też Marek [83.23.150.*]
    ad. Jerzy
    Trzesc pisma znajdziesz na 18 podstronie tego forum.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~AR [83.28.227.*]
    Zgoda :-)))
    Widzę, że dokładnie zrozumiałeś sens mojego pytania z 26/02/2005 19:21 ( wszak przytoczyłeś je ) rozwiniętego później w trzech częściach.

    Intuicyjnie obawiam się trochę zaczepiania "zarobkowego celu" (mam w głowie zarys pewnego miniwywodu, ale muszę się jeszcze z tym przespać).

    A co do logiki ? Może nam pomóc :
    1) Istota nadprzyrodzona
    2) Tzw. wejścia (media, prominentni urzędnicy itd)
    3) Logika , ale przeciwnik zamiast odpierać argumenty w mordę leje :-((

    Idę krowy moje wydoić.
  • gorąca prośba Autor: ~księgowy [84.40.129.*]
    Czy ktoś z Was zna może osobę ewidentnie skrzywdzoną przez ZUS, w tej sprawie (np. jakąś wdowę wychowującą dzieci)? Gdyby ktoś znał kogoś takiego, mogącego podać swoje dane, a także wszystkie szczegóły swej sprawy, to proszę o tym poinformować.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~czagor [83.17.34.*]

    ad JERZY - zajrzyj do postu z 02/02/2005 18:31
    PISMO CENTRALI ZAKŁADU UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH
    z dnia 31 lipca 2002 r. do oddziałów ZUS (Znak: FUU 400-302/02)
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~AR [83.28.227.*]
    Kol. Księgowy ! Tyś jest opoką dla maluczkich, a skrzywdzonych ! Tylko nie zapomnij podać kiedy i na którym programie !
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~AR [83.28.227.*]
    Gąszcz pism i wytycznych centrali ZUS kierowanych do jednostek podległych ( również FUU 400-302/02 ) jest tu :

    http://www.przegladubezpieczeniowy.com.pl/index.php?srodek=komunikaty_wyjasnienia/skladki/9.php&belka=belki/komunikaty_wyjasnienia.php

    Może ktoś spróbuje się przez to przekopać (jest wyszukiwarka, a więc trzeba tylko trochę pokombinować składnię)?

  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~czagor [83.17.34.*]

    PISMO CENTRALI ZAKŁADU UBEZPIECZEŃ SPOŁECZNYCH
    z dnia 31 lipca 2002 r. do oddziałów ZUS (Znak: FUU 400-302/02)

    http://www.pudc.pl/archiwum/2002/10/index.php?pos=11
    pozdrawiam czagor
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~jerzy [217.173.176.*]
    Dzięki za informacje. Mam jeszcze pytanie. Jak wygląda sprawa w zusie jeśli nastąpiło wyrejestrowanie ze składek nie było ponownego zgłoszenia do ubezpieczeń a wykreślenie z EDG nastąpiło dopiero po pół roku? Ustawa o DG nie precyzuje w jakim czasie po zaprzestaniu ma nastąpić wykreślenie. Ustawa o DG z dnia 2 lipca 2004 roku dz.u. 173 poz 1807 w art. 33 pkt 1 ppkt 2 używa ciekawego zwrotu :
    " przedsiębiorca jest zobowiązany złożyć wniosek o wykreślenie z ewidencji w terminie 7 dni od dnia trwałego zaprzestania działalności gospodarczej". W ustawie tej znika znany pkt 7e poprzedniej ustawy który jest koronnym argumentem zus. teraz mamy pojęcie "trwałe zaprzestanie" jesli tak to, pozostałe zaprzestania mogą być nietrwałe, czasowe, zwykłe albo po prostu zaprzestania. Jesli więc są tylko zaprzestania to nie trzeba likwidować działalności. Czy tak? Szkoda że ustawa ta ma moc dopiero od lipca 2004 r. ale jeśli poprawia poprzednią ustawę aby ją uczynić lepszą to coś tu jest na rzeczy intencją ustawodawcy.
  • kolejny mały argument Autor: ~księgowy [84.40.129.*]
    Przytoczę tu interesujące fragmenty z miesięcznika "Przegląd Ubezpieczeniowy dla Ciebie" Nr 11(71), listopad 2002, ze strony: http://www.pudc.pl/archiwum/2002/11/index.php?pos=2

    "W Dzienniku Ustaw z 20 lipca 2002 r. Nr 112 pod poz. 975 opublikowana została ustawa z dnia 23 maja 2002 r. o zmianie ustawy o ułatwieniu zatrudnienia absolwentom szkół, która weszła w życie 4 sierpnia 2002 r."
    Można tu znaleźć kilka interesujących szczegółów.
    "Datę podjęcia działalności gospodarczej ustala się, do celów stosowania ustawy, na podstawie przepisu art. 13 pkt 4 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz.U. Nr 137, poz. 887 z późn. zm.). Oznacza to, że z prawa do nieopłacania składki na ubezpieczenie emerytalne mogą korzystać absolwenci spełniający warunki określone ustawą, którzy w zgłoszeniu do ubezpieczeń (na formularzu ZUS ZUA) w bloku VI w polu 02 wykażą datę nie wcześniejszą niż "4.08. 2002", bez względu na datę uzyskania wpisu w ewidencji działalności gospodarczej (może to być data wcześniejsza niż "04.08. 2002 r.")".

    Warto zwrócić tu uwagę na to, że bierze się tu pod uwagę fakt, że data podjęcia działalności gospodarczej, nie musi pokrywać się z datą uzyskania wpisu w ewidencji działalności gospodarczej. Stwierdza się tu więc, że można podjąć działalność dopiero jakiś czas po uzyskaniu wpisu do ewidencji działalności gospodarczej. Dalej w komentarzu m. in. stwierdzono:
    "Oznacza to, że absolwenci, którzy:
    • po złożeniu wniosku o zwolnienie z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie emerytalne zawiesili prowadzenie działalności gospodarczej poprzez zgłoszenie przerwy w prowadzeniu działalności w urzędzie skarbowym, a urząd tę przerwę uznał (dokonali wyrejestrowania z ubezpieczeń na formularzu ZUS ZWUA), a następnie po przerwie podjęli prowadzenie działalności gospodarczej (dokonali zgłoszenia do ubezpieczeń na formularzu ZUS ZUA) - są uprawnieni do złożenia wniosku o zwolnienie z obowiązku opłacania składek na ubezpieczenie emerytalne po okresie zawieszenia działalności. W takim jednak przypadku okres zwolnienia jest odpowiednio skrócony o okres wcześniejszego zwolnienia z obowiązku opłacania składek oraz okres zawieszenia prowadzenia działalności".

    Na co wskazuje ta treść?
  • Re: kolejny mały argument Autor: ~homolex [81.15.215.*]
    księgowy Napisał(a):
    -------------------------------------------------------
    Wysłano: 28/02/2005 20:16

    Księgowy jesteś wspaniały to jest "ciążki kaliber"- ustawowa wykładnia. Jak przetrawie to napisze co o tym myśle.


  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~kolejna ofiara [213.76.16.*]
    witam serdecznie.Z racji tego że jestem kolejną ofiarą ZUS od jakiegoś czasu śledzę wasze szlachetne poczynania. mam orzeczenie Sądu Okręgowego z BIELSKA-BIAŁEJ sygn.akt 6 U 3093\02. Sąd Okręgowy w B-B uznał, że ZUS nie udowodnił w postępowaniu aby ubezpieczony prowadził działalność w okresie zawieszenia `Oddział w tym zakresie posługuje się jedynie przypuszczeniami-stwierdził.Zdaniem Sądu to za mało,aby przyjąć,iż ubezpieczony faktycznie taką działalność prowadził`
    Sąd uwzględnił argumenty ubezpieczonego,że jego firma jest bardzo mała,nie prowadzi żadnego marketingu,reklamy ani w inny sposób nie próbuje dotrzeć do potencjalnych klientów.W tej sytuacji przewidując,że nie będzie go stać na zapłacenie należnych składek na ubezpieczenie społeczne,ubezpieczony korzystał z prawa zawieszenia dzialalności,aby uchronić się przed windykacją należności ZUS. `Taka zapobiegliwość i prawidlowa ocena własnych możliwości w ocenie Sądu nie jest naganna`stwierdził sąd i dodał:`przeciwne stanowisko prowadziło by do tego,że ubezpieczony musiałby zrezygnować z prowadzenia usług i przejść na zasiłek dla bezrobotnych`
    wyrok z dnia 23 stycznia 2003. Nie wiem czy ZUS apelował w tej kwestii,pewnie tak.Moja pierwsza rozprawa jeszcze się toczy i zobaczymy.Jestem gotowa się przyłączyć do waszego ogólnokrajowego protestu przeciwko ZUS.zbierajmy siły!\niestety nie jestem poszukiwaną wdową z dzieckiem\pozdrawiam!
  • Dzienniku Ustaw z 20 lipca 2002 r. Nr 112 poz. 975 Autor: ~księgowy [84.40.129.*]
    Dlaczego zwrócono tu uwagę na to, że w zgłoszeniu do ubezpieczeń należy wykazać datę nie wcześniejszą niż "4.08.2002", bez względu na datę uzyskania wpisu do ewidencji działalności gospodarczej (może to być data wcześniejsza niż "04.08. 2002 r.")?

    Otóż w Art. 3. ww. ustawy, zaznaczono: "Zwolnienie, o którym mowa w art. 1, nie dotyczy absolwentów, którzy podjęli działalność gospodarczą przed dniem wejścia w życie ustawy".

    Ustawa ta weszła w życie w dniu: 04.08.2002. Nie ważna była tu data uzyskania wpisu do ewidencji działalności gospodarczej (mogło to być np. 01.01.2000). Liczyła się jedynie data podjęcia działalności gospodarczej, a więc data zgłoszenia w ZUS-ie i urzędzie skarbowym (nie wcześniejsza niż 04.08.2002).
  • Mamy bezcennego sojusznika! Autor: ~księgowy [84.40.129.*]
    Niebo jest z nami! Przyłączyła się do nas przyjaciółka z Bielska Białej, z pomocą, której jesteśmy w stanie zmienić bieg tej wojny.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.148.*]
    Nietrafne wnioski.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności-trochę długie Autor: ~AR [83.28.227.*]
    RP 15.07.2004
    FIRMA W SĄDZIE
    Sądy o częstym wyrejestrowywaniu się z ZUS

    W czasie przerwy też trzeba płacić składki

    Częste wyrejestrowywanie się z ZUS i ponowne rejestrowanie się, z reguły tylko na czas wykonywania konkretnej umowy, to za mało, by mówić o zaprzestaniu działalności gospodarczej - wynika z większości orzeczeń sądowych. Ale zdarzają się też wyroki (choć należą one do rzadkości), w których sąd nie podzielił zdania ZUS.

    W ubiegłotygodniowej DOBREJ FIRMIE pisaliśmy o zawieszaniu w ZUS działalności gospodarczej, a ściślej o niemożliwości takiego zawieszenia. Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych mówi bowiem jedynie o zaprzestaniu wykonywania działalności gospodarczej.

    Bywa więc - jak pisaliśmy - że niektórzy ubezpieczeni, aby uniknąć opłacania składek za każdy miesiąc, wyrejestrowują się z ZUS wielokrotnie (zwłaszcza jeśli prowadzona działalność nie przynosi im stałych dochodów). Zdarza się, że zgłaszają się do ubezpieczenia tylko na czas wykonywania konkretnej umowy cywilnoprawnej, np. zlecenia, by po tym okresie ponownie się wyrejestrować (jeśli przerwa trwa nie dłużej niż 30 dni, to - jak wyjaśnialiśmy - nie powoduje utraty prawa do zasiłku chorobowego).

    Przestrzegaliśmy jednak, że ZUS może takie przerwy w wykonywaniu działalności kwestionować. Niejednokrotnie ZUS domaga się wyjaśnień, czym były one spowodowane, sprawdza, czy ubezpieczony wyrejestrował się z ewidencji działalności gospodarczej, czy w okresie wyrejestrowania z ZUS płacił podatek dochodowy. Wiele tego typu spraw znajduje swój finał w sądzie. Dziś, zgodnie z zapowiedzią, przedstawiamy kilka takich wyroków.

    PRZERWA TO NIE ZAPRZESTANIE

    "Zgłaszanie się do ubezpieczeń społecznych na kilka dni (czasami na jeden dzień) w każdym kolejnym miesiącu, a następnie wyrejestrowywanie się z tych ubezpieczeń przy prowadzeniu ciągle tej samej działalności ubezpieczeniowej nie może być oceniane jako zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej" - stwierdził Sąd Okręgowy w Olsztynie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, w uzasadnieniu do wyroku z 4 października 2002 r. (sygn. akt IV U 3470/02).


    Aleksandra P. zapewniała, że częste przerwy w prowadzeniu działalności gospodarczej wynikały z charakteru jej pracy. Wymagała ona wykonywania zadań tylko przez kilka dni w miesiącu (kontakty z klientami i zawieranie umów ubezpieczeniowych). Nie było konieczności pozostawania w ciągłej dyspozycji zawodowej przez cały miesiąc - tłumaczyła ubezpieczona.

    Sąd zwrócił jednak uwagę, że art. 13 pkt 4 ustawy o systemie ubezpieczeń społecznych mówi o obowiązku ubezpieczeń społecznych do dnia zaprzestania wykonywania działalności pozarolniczej. A materiał dowodowy w tej sprawie nie dawał podstaw do tego, by przyjąć, że Aleksandra P. zaprzestała prowadzenia działalności gospodarczej we wskazanych przez siebie okresach.

    "Niewykonywanie konkretnych czynności związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej w pewnym okresie czasu nie oznacza jeszcze, iż doszło do zaprzestania prowadzenia tej działalności. Z istoty bowiem działalności gospodarczej wynika, że jest ona wykonywana w sposób zorganizowany i ciągły oraz na własny rachunek i ryzyko prowadzącego. W działalności tego typu mamy do czynienia z okresami aktywności zawodowej, jak i z okresami przestoju, z okresami zawierania umów, jak i oczekiwania na kolejne umowy bądź poszukiwania kontrahentów. Sam fakt wielokrotnego zgłaszania do ubezpieczeń społecznych świadczy, iż nie doszło do zaprzestania przez wnioskodawczynię prowadzenia działalności gospodarczej" - stwierdził sąd w uzasadnieniu do wyroku.

    Sąd podkreślił, że nie bez znaczenia jest także fakt, iż Aleksandra P. nie składała w okresach wyrejestrowania z ubezpieczeń wniosku o wykreślenie z ewidencji działalności gospodarczej.

    Warto przy tym zauważyć, że sąd nie wykluczył możliwości zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej przy braku wykreślenia wpisu z ewidencji działalności gospodarczej. Jako przykład podał długotrwały wyjazd za granicę. "Wówczas z pewnością doszłoby do zaprzestania prowadzenia działalności - stwierdził - i w takiej sytuacji wyrejestrowanie z ubezpieczeń społecznych byłoby uzasadnione. Natomiast zgłaszanie się do ubezpieczeń społecznych na kilka dni (czasami na jeden dzień) w każdym kolejnym miesiącu, a następnie wyrejestrowywanie się z tych ubezpieczeń przy prowadzeniu ciągle tej samej działalności ubezpieczeniowej nie może być oceniane jako zaprzestanie prowadzenia działalności gospodarczej".

    Takie samo stanowisko ten sam sąd zajął w wyroku z 4 listopada 2002 r. (sygn. akt IV U 2276/02).

    BRAK PRZYCHODÓW TO ZA MAŁO

    Podobne argumenty zadecydowały o oddaleniu przez Sąd Apelacyjny w Łodzi 24 października 2003 r. (sygn. akt III AUa 1759/02) apelacji Krzysztofa B. od wyroku sądu okręgowego. W ciągu 3 lat Krzysztof B. wyrejestrowywał się z ubezpieczenia społecznego 11 razy, na okresy 3 - 4-tygodniowe. Mimo że kontrola ZUS wykazała brak przychodów w okresach wyrejestrowania, to jednak zarówno ZUS, jak i oba sądy: okręgowy i apelacyjny uznały, że to za mało, by wyłączyć z obowiązku ubezpieczeń społecznych.


    "Działalność gospodarcza nie polega na wykonywaniu określonych zleceń w określonym czasie - stwierdził sąd okręgowy. - Oczywistym jest, iż są okresy lepszej lub gorszej koniunktury, jednakże nie może to uzasadniać przerw w prowadzeniu tejże działalności, np. z powodu braku zleceń (...).

    Poszukiwanie kontrahentów, prace przygotowawcze do przyszłych zleceń nie przynoszą dochodów, lecz mieszczą się w pojęciu prowadzenia działalności gospodarczej".

    CO NA TO SĄD NAJWYŻSZY

    W przedstawionym wyroku Sąd Apelacyjny powołał się również na postanowienie Sądu Najwyższego z 17 lipca 2003 r. (II UK 111/03). W orzeczeniu tym SN stwierdził:


    "Faktyczne niewykonywanie działalności gospodarczej w czasie oczekiwania na kolejne zamówienia lub w czasie ich poszukiwania nie oznacza zaprzestania prowadzenia takiej działalności i nie powoduje uchylenia obowiązku ubezpieczenia społecznego".

    ZUS NIE UDOWODNIŁ

    Do rzadkości należą orzeczenia, gdy sąd był odmiennego zdania. W wyroku z 23 stycznia 2003 r. (sygn. akt VI U 3093/02) Sąd Okręgowy w Bielsku-Białej uznał, że ZUS nie udowodnił w postępowaniu, aby ubezpieczony prowadził działalność w okresie zawieszenia. "Oddział w tym zakresie posługuje się jedynie przypuszczeniami - stwierdził. - Zdaniem Sądu to za mało, aby przyjąć, iż ubezpieczony faktycznie taką działalność prowadził".

    Sąd uwzględnił argumenty ubezpieczonego, że jego firma jest bardzo mała, nie prowadzi żadnego marketingu, reklamy ani w inny sposób nie próbuje dotrzeć do potencjalnych klientów. W tej sytuacji, przewidując, że nie będzie go stać na zapłacenie należnych składek na ubezpieczenie społeczne, ubezpieczony korzystał z prawa zawieszenia działalności, aby uchronić się przed windykacją należności ZUS.

    "Taka zapobiegliwość i prawidłowa ocena własnych możliwości w ocenie Sądu nie jest naganna" - stwierdził sąd i dodał: "Przeciwne stanowisko prowadziłoby do tego, że ubezpieczony musiałby zrezygnować z prowadzenia usług i przejść na zasiłek dla bezrobotnych".
  • Witamy "kolejną ofiarę"! Autor: ~panna [84.40.129.*]
    Marsh. Wybacz, ale naprawdę jesteś ociężały w myśleniu. Bez kogoś takiego jak ta nasza przyjaciółka, prawdopodobnie nigdy byśmy nie wygrali. Nie będę Ci tłumaczyć, dlaczego?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.148.*]
    No. Jak wykorkuje to wtedy uznają zaprzestanie. A jak powstanie z martwych to obejmą ubezpieczeniem, bo był to tylko okres braku aktywności.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.148.*]
    ad. Panna.

    Jestem wręcz oporny. Ale skąd wniosek, że kolejna ofiara jest z Bielska? I skąd pewność, że nam pomoże skoro nie znamy orzeczenia apelacyjnego?
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~marsh [83.23.148.*]
    Ad. kolejna ofiara.

    Domyślam się, że orzeczenie masz z gazety. Szkoda. Nie ma w nim niestety ani grama przepisu do którego lub na podstawie którego Sąd wyraził swą opinię.

    Ad. Panna.

    Na to orzeczenie powoływał się MK już na stronie 6, a AK niedawno je przypomniał. Ale niestety też w takiej formie. Stąd mój brak optymizmu, choć nie zaprzeczam, że Kolejna Ofiara wniesie coś na to forum w przeciwieństwie do mnie.
  • wychodzimy poza forum Autor: ~panna [84.40.129.*]
    Marsh. Jeszcze nie rozumiesz? Nasza nowa przyjaciółka, nie będzie działać na tym forum. Ona ma znacznie ważniejsze zadanie.
  • rola forum Autor: ~obserwator [84.40.129.*]
    To forum było jedynie bazą szkoleniową. Front jest w innym miejscu.
  • potrzebna wiara i optymizm Autor: ~aleksander w. [84.40.129.*]
    Marsh. Nie chciałbym mieć takich ludzi jak Ty w swojej armii.
  • Re: Likwidacja czy zawieszenie działalności Autor: ~AR [83.28.234.*]
    Marsh ! Nie obraź się, że i ja tak o Tobie ...
    Przyznaję, że raz mnie troszeczkę zdenerwowałeś, ale tylko przez chwilę :-)))
    Moim zdaniem dobrowolnie przyjąłeś na tym formum bardzo ważną (acz nie zawsze wdzięczną) rolę "czepiającego się". Wychwytujesz w lot wszelkie nasze niedoróbki, pomyłki, podajesz argumenty przeciwne. To nie szkodzi, że czasami zdarza Ci się napisać uwagę nie do końca trafną - wszak nikt z nas nie uzurpuje sobie monopolu na prawdę. Z owymi nielicznymi, nietrafnymi uwagami jakoś radzimy sobie wzajemnie się przekonując.
    Ale bałbym się sytuacji, kiedy zamiast Marsh,a wystąpi dobrze przygotowany przedstawiciel ZUS-u, miejscem spotkania będzie sąd, a my będziemy dysponowali pudełeczkiem czyściutkich argumentów w ślicznym papierze i przewiązanym kokardką.
    Pisałem już, że im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w walce.
    Marsh ! Atakuj nasze wywody, podważaj nasze argumenty, bo dzięki temu stajemy się silniejsi.