Kilka informacji o przejęciach w branży, wystarczy poszukać w necie:

Przejęcie 80% Nuova Castelli przez Charterchouse Capital Partners LLP, 2014 r.:

link 

link

Przejęcie Lactalis American przez Parmalat, 2012 r.:
link 

Wnioski:
Mnożniki EV/EBITDA na poziomie 9-10x. Dzisiejsze mnożniki mogą wyć większe, choćby z uwagi na koszt pieniądza. Lactalis jest dodatkowo inwestorem branżowym.

Zakładając EBITDA NCT na poziomie 20 mln PLN, mnożnik EV/EBITDA 9x mielibyśmy 180 mln PLN EV, 150 mln PLN EqV, przy obecnej wycenie equity 60 mln PLN.

W mojej ocenie kurs jest trzymany a akcje są odbierane. Oczywiście każdy podejmuje decyzje we własnym imieniu.

Ujawniam, że mam pakiet akcji North Coast, więc powyższe może być stronnicze. Nie jest to rekomendacja, proszę na podstawie powyższego nie podejmować decyzji inwestycyjnych.

nikt nie bedzie

Rozumowanie jest jak najbardziej prawidłowe. Jest tylko jedna różnica - to były spółki z problemami, a wtedy wskaźniki Ebitda nie jest kluczowy. Raczej w przypadku tych spółek kupowany był brand, rynek itd. W przypadku naszego North Coastu jeżeli by nie rósł 5 było by właściewe, ze względu na to że jest wzrost i dalszy potencjał bardziej racjonalne byłoby 7. Ev/Ebitda 7 to powiedzmy 133 mln minus dług 15 mln = kapitalizacja 118 co daje na akcje 36,9 złotych. Dlaczego nie?

Spółki z problemami? Na podstawie czego taki wniosek? To właśnie dzięki EV/EBITDA można porównać spółki o różnym stopniu dźwigni finansowej, patrzenie niżej jak np. P/E byłoby wypaczone. 110 długu netto przy 37 EBITDA to wskaźnik poniżej 3,0x, więc nie jest jakiś wywindowany. North Coast ma około 1,3x ND/EBITDA, można tą spółkę jeszcze zlewarować, spokojnie na kolejne 20-30 mln PLN. Nie chcę dyskutować, czy mnożnik powinien być na poziomie 7 czy 11, lecz 4x to dość tanio.

I prawda i nie. 5 lat temu grupa North Coast miała 0 Ebitdy. I podobnie wymienione spółki (przejmowane wcześniej przez włochów czy francuzów) nie miały optymalnej Ebitdy. W zeszłych latach Northcoastowa Latteria miała zerową lub ujemną Ebitdę. Nie była i nie jest warta 0 tylko grube kilkadziesiąt mln złotych. Wskaźniki są dobre do porównania jeżeli biznes jest normalnie prowadzony i przewidywalny. Tak teraz wygląda właśnie Northcoast.

Popyt zgasł a do wyrzucenia duże będą oddawać po 13

Czekam na 10 nikt nie kupuje bobwirud

Teraz postój z małym uwala iem w dol

ktoś to mądrze skupuje, parę dni temu też było takie (choć mniejsze) cofnięcie...
W ogóle fajny ten wątek się stał, jest merytorycznie, ciekawie...
Tez mam akcje i nie jestem obiektywny, czekam spokojnie na to, co będzie...

Jeszcze 2 dni paniki i za 10 zł biore

Jak szybko rosło tak szybko zrobi boom

Spokojnie korekty są a miejscu to takiej świecy. Ważne że wyniki za 4kw powinny być bardzo dobre plus potencjalne info większościowego akcjonariusza. Wysypują CI którym wystarczy (brali po 5,6,7zł ) i niecierpliwi którzy wskoczyli po naście.

Slabiutko już

relatywnie mało, jeśli w ogóle, jest firm bardziej atrakcyjnych wskaźnikowo niż NCT po te 15-16zł
mam akcje, nie jestem obiektywny, ale coś nie mogę znaleźć ciekawszych firm

i jeszcze taki "drobiażdżek" - kurs euro/pln rekordowo niski (1.5 roku nie był tak nisko)
woda na młyn dla NCT

tymczasem leci na pysk równie szybko jak rosło...
jak można wytłumaczyć wcześniejsze dynamiczne wzrosty i aktualne równie dynamiczne spadki?
czy jest szansa na powrót do wzrostów?
czy pozostaje jedynie czekać na wezwanie i cenę zaproponowaną przez akcjonariusza większościowego? jakiej można się spodziewać?

Po takim wzroście odpoczynek jest wskazany. Nie przesadzałbym z dramatyzmem spadków. Bo po wzroście z 5 z niewielkim przystankiem na 9-10 na 17....odpadniecie na 14-15 nie powinno nikogo niepokoić. Dlaczego odpoczynek? Obroty są kilka/kilkanaście razy mniejsze niż na wzroście....

Spada, bo taki jest rynek.

Co do wezwania to mają na to 3 miesiące, cena jest ustalana w oparciu o ustawę o ofercie, art 74 i 79 ust. 3 o ile się nie mylę. Nie wiem, jakie były średnie ceny ważone wolumenem, ale według moich szacunków w chwili obecnej taka średnia krocząca powinna zbliżać się do 11 PLN i nieznacznie rosnąć z każdym dniem (ceny z teraz zastępują ceny sprzed 3 miesięcy). W kontekście określenia ceny minimalnej kluczowy będzie termin ogłoszenia wezwania i ceny, po których będą zawierane transakcje od teraz do dnia ogłoszenia wezwania.

Kluczowe pytanie brzmi: Czy ogłoszą wezwanie z ceną minimalną jedynie po to, by wypełnić obowiązek prawny czy są zdeterminowani do zdjęcia NCT z GPW i uzyskania 100% w akcjonariacie.

Jeśli jednak byliby zdeterminowani aby zdjąć spółkę z GPW to cena w wezwaniu musiałaby być sporo wyższa biorąc pod uwagę obecne wyniki i mnożniki, o których pisałem wcześniej. Oczywiście nie oznacza to, że byliby skłonni zaoferować podobne mnożniki, ale znajdując rozwiązanie pośrednie byliby w stanie kupić wyniki taniej.

Dla mnie sytuacja akcjonariusza wygląda w tej chwili tak, jakby posiadał akcję spółki wartą obecnie 14,50 PLN i opcję sprzedaży, gdzie cena wykonania to nieznana cena wezwania. Kupując dziś po 14,50 PLN ma się akcję, która będzie przedmiotem wezwania z ceną w najgorszym wypadku równą 3 miesięcznej średniej arytmetycznej ze średnich cen ważonych wolumenem lub która będzie warta więcej, jeśli wzywający będzie zdeterminowany zdjąć spółkę z GPW. Oczywiście zagadką jest, jaka będzie cena w momencie ogłoszenia wezwania.

Syntetycznie cała pozycja jest dla mnie opcją call na akcje, przynajmniej tak to rozumiem. Dla ćwiczenia przyjmując pewne założenia można sobie obliczyć ich wartość wykorzystując choćby model BS czy drzewa.

Zgadzam się , rynek jest bardzo słaby , a spółka jest dobra

Rynek jest słaby od 8 lat a tu nie ma sensu brac bo można stracić

Rynek działa racjonalnie. Średnia 3m ważona jest ok 12,2 i każdego dnia przez najbliższe 2 miesiace będzie rosła o kilka gr dziennie (przy założeniu obecnych cen i bez dużego skoku obrotów). Jeżeli mamy takie zabezpieczenie od dołu i szansę na uzyskanie znacznie więcej to rynek to wycenia. Załóżmy żeby zdjąć spółkę trzeba zapłacić 25 zł za akcję. Dziś przy kursie ok 15 rynek obstawia wezwanie po minimalnej cenie i niewielkie szanse na wyższa cenę. Jak będzie czas pokaże. Ps. Uwielbiam komentarze uciekać, brać, nie warto brać, nie szkoda Wam czasu bo jedno jest pewne ich wartość jest ujemna:)

Trzeba mieć nadzieję że tak duży i szanowany inwestor jakim jest bez wątpienia Lactalis, nie będzie robił cyrków i zaproponuje realna wycenę bo 5zł - 10zl w tą czy w tą to dla tego inwestora to jakieś nieznaczące drobne. Cena w rejonie 25zł jest moim zdaniem uczciwa dla mniejszościowych i jest bardzo niska i atrakcyjna wycena dla kupującego (ebitda!) a to oznaczałoby wezwanie za zaledwie 5mln euro i raczej bezproblemowe wycofanie z GPW

No właśnie tylko czy ty będzie przynajmniej to wskaźnikowe minimum przyzwoitości czyli te 25zł?

powiem Wam szczerze jak dla mnie ta spółka i bez wezwania jest tania, i chociaż mam tego już sporo mocno się zastanawiam czy nie zwiększyć pakietu, bo znając życie poźniej bedzie żal że się wiedziało i w pełni niewykorzystało

po wynikach rocznych, zakładając jakiś taki wynik w IV kw jak średnia z wyniku po 3 kwartałach
to przy cenie ca 15zł możemy mieć c/z w rejonie między 3 a 4.... i skrajnie niską cenę/ebitda

do tego mamy przyspieszone wyniki roczne z 30.03 na 20.03
mamy zwołane walne
i wezwanie, które powinno być ogłoszone max do 1.04...

dużo atrakcji przed nami jak na jedną spółkę

chyba, że francuski koncern zaproponuje godziwe parametry wezwania
wtedy się wszystko może bardzo szybko i bez emocji skończyć

Może po 10 odkupie

North Coast chce upoważnić zarząd do wypłaty zaliczki na poczet dywidendyPAP - Biznes
10 mar 2020, 19:45

10.03.2020, Warszawa (PAP) - Akcjonariusze North Coast mają zdecydować 31 marca o upoważnieniu zarządu do wypłaty zaliczki na poczet dywidendy w kwocie 100 proc. zysku jednostkowego za 2019 rok - podała spółka w komunikacie.Proponowany dzień dywidendy to 10 kwietnia, a jej wypłata miałaby nastąpić 24 kwietnia.Spółka opublikuje raport za 2019 rok 20 marca.W 2019 roku North Coast wypłaciła w formie dywidendy 640 tys. zł, co dało 0,20 zł na akcję. (PAP Biznes)
sar/ osz/

Coraz ciekawiej. Pokażcie druga taka spółkę na której się tyle wydarzy do końca marca: wyniki roczne, wezwanie, nwza z głosowaniem zaliczki na dywidendę...

Super, tylko virus nie pozwala na wzrostu

firmy spozywcze w gore a tutaj z zapowiedzią dywidendy zero wzrostu , cena nie bedzie wyzsza w wezwaniu

Musi być wyższa, bo średnia 3m jest wyższa, wystarczy wejść na Bankierze na notowania, kliknąć 3m i... nie pisać głupot

Sama dywidenda będzie dawać 20% :) jeden z lepszych papierów na GPW obecnie

Widzę - 10 i zero popytu

Troche poczytałem przepisów i toeretycznie powinna być w wezwaniu taka sama cena za akcje jaką dostała Nueva Castelli od Lactalis. Z tego co wiem Nueva Castelli to wiele podmiotów. Pytanie czy przy takich przejęciach każda spółka wchodząca wsklad grupy kapitalowej jest osobno wyceniania i na końcu jest wszystko sumowane?

Chodzi o to zdanie
Cena akcji proponowana w wezwaniach nie może być również niższa od najwyższej ceny, jaką za akcje spółki będącej przedmiotem wezwania wzywający lub pozostałe strony porozumień określonych w pkt 14 Ustawy, lub ich podmioty zależne lub wobec nich dominujące zapłaciły w okresie 12 miesięcy przed ogłoszeniem wezwania.

Czyli 4 zl

Troll z Rzeszowa nic nie zrozumiał (i nie sprawia wrażenia by mógł cokolwiek zrozumieć) to mogłoby chodzić o tę 11krotnosc ebitda, o której już tu była mowa?

Dziś 12 zł witacie

Trudno oczekiwać odbić i wzrostów na takim rynku... Ale trzeba i należy oczekiwać od takiego inwestora jak grupa Lactalis uczciwej oferty

Uczciwości nie ma, po co przeplacac jak można tanio i warunki ku temu sprzyjają

Bo można próbować kupić tanio i nic nie kupić

Dziś liczę na 11 zł

Dziś liczysz na 11, a gdzie byłeś jak spółka w połowie zeszłego roku leżała miesiącami po 4? Taki spryciarz a tak przepłacasz?:)

oodałem po 11 trzymałem od debiutu
teraz widze ze gowno z tym popytu nie ma paru krzykaczy co krzycza ze dokupują :Dtylko komu sprzedadzą skoro tak tanio to bierzcie

Czułem że za tymi postami kolegi co zmienia nicki, jęczy, marudzi lub bawi się w troskliwego misia, stoi jakaś mniejsza lub wieksza trauma. Trzymać od debiutu i nie doczekać końca? Współczuję, ale każdy sam zarządza swoimi pieniędzmi i podejmuje decyzje

Nie ma z tym problemu, każdy popełnia błędy i nie ma się co z tego śmiać. Tutaj niestety patrząc historycznie przez 90% czasu była porażka prawie od samego debiutu. Wiele błędów, które wielokrotnie były wymieniane. Najważniejsze, żeby nie pisać nic nie wnoszących postów tylko piszę jak ma coś wartościowego do powiedzenia. W ten sposób wszyscy na tym zyskamy...