Amerykanie na razie nie dostrzegają potencjału. U nas poprzedni tydzień bardzo dobry. Blisko +50%. Obrót też podwyższony biorąc pod uwagę poprzednie tygodnie. Co przyniesie przyniesie ten tydzień? Wydaje się, że to ostatnia szansa na zakupy do 5 zł. Nie twierdzę, że powyżej będzie drogo. Ale taniej już nie będzie.
Co dalej? Cały weekend czytałem wątki doktora i szkoda, że dopiero teraz, tutaj pisze się nowy rozdział w medycynie. A na kursie, jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, zobaczymy bardzo szybko dwie cyfry przed przecinkiem. Dobrze tu ktoś na forum wcześniej zauważył, że jak jest tanio to nikt nie tyka i nie ma wiary, że to odpali, jak już odpali to wuchta wiary zabija się o akcje i to wlaśnie się zadziało w piątek. Ehh za mało wierzyłem i mam skromne kilkaset sztuk no i żal, że spółki matki nie można przez emaklera Mbanku kupić bo chętnie bym wziął solidny pakiet.
w DM Santandera (czyli jeszcze w DM BZWBK) jak poprosiłem (chyba 3 lata temu) aby dopisali MLSS to pojawił się na liście do zlecenia kupna. Może zapytać wystarczy? Nie maja wszystkich spółek, ktoś pierwszy musi zapytać :)
Mysle ze czeka nas korekta po piatkowym wzroscie nie ma tu presji podazowej ale i popyt jest tez lichy generalnie po takich informacjach troche mnie dziwi kompletny brak zainteresowania ta spolka bo trudno o takim mowic przy dziennych obrotach ns poziomie kilku tys zlotych zaledwie
Dnia 2019-02-25 o godz. 08:43 ~seliM napisał(a): > Wiesz co szczerze Twoim zdaiem jaki wg Cb jest tu potencjal cenowy akcji tej spolki w perspektywie 2-3lat?
Szczerze - nie mam pojęcia. Same znieczulenia zewnątrzoponowe - a do tego służy Compuflo epidural - to dla mnie małego żuczka rynek nie do ogarnięcia jakimikolwiek szacunkami. Sama sprawa bezbolesnych porodów - np. w Polsce koszt takiego znieczulenia to 300-700 zł. I na razie bez refundacji. A jak będzie refundacja?
A jak tam, gdzie dzieci rodzi się trochę więcej niż u nas będą stosować w większym niż dziś stopniu? Nie bez powodu Osser i spółka dogadywali się już wcześniej na Bliskim Wschodzie. Cała Afryka, Chiny.... Bogata Australia. Najważniejsze, że my nie mamy jakiegoś jednego z wielu urządzeń do czegoś tam i będziemy teraz zaciekle walczyć z konkurencją. My mamy coś, czego żadna konkurencja nie ma. Ale pojęcia nie mam bladego, ile im zajmie połykanie rynku. Może Osser coś zezna w kwietniu na konferencji. Nawet na pewno- bo inwestorzy będa pytać, skoro uruchomili sprzedaż w Stanach.
Wczoraj wróciłem z nart a tu taka miła, niespodzianka, kurs poszybował prawie o 50%. Dla mnie zagadka dlaczego teraz, bo nie spodziewałem się takiego wybicia. Myślałem,że do czasu pierwszych publikacji o sprzedaży Compuflo w Stanach, bedzie raczej płasko i jeżeli ruszą to dopiero wspinaczka na szczyty sądzę więc raczej,że to taki jednorazowy wystrzał. Do dalszej jazdy, muszą być moim zdaniem jakieś konkrety o sukcesach w sprzedaży, których notabene jestem pewien, wtedy akcje M.S. ruszą do góry a my za nimi, wrócimy do notowań ciągłych i dobry byłby dodruk akcji, a wtedy zacznie się karnawał. Pozdrawiam wszystkich wiernych akcjonariuszy, a szczególnie doktora, naszego informatora o tym co się dzieje bieżąco w spółce.
Cześć Milos, cieszymy się, że twoje nogi całe :-) dziękujemy za pozdrowienia. Co do oczekiwan - dla mnie najważniejsza jest teraz konferencja zarządu całego Milestone na początku kwietnia z inwestorami i analitykami. Dowiemy się na pewno ciekawych rzeczy, może jakichś szacunków. Ale do tego czasu spodziewac się można komunikatów np. o wyborze dystrybutorów na kolejnych rynkach (może Kanada na początek, Australia). No i w każdej chwili możemy miec info o przyznaniu FDA dla tego drugiego naszego hitu - urządzenia do iniekcji do stawów. A jak kurs będzie się zachowywał sam jestem ciekaw.
Z tego tekstu wynika jednak , że NFZ finansuje znieczulenia zewnątrzoponowe. Oczywiście, to dla nas w tej chwili taka ciekawostka tylko - z punktu widzenia biznesu Milestone, Europa to Europa, mają certyfikat CE.
Bo tu nie ma jak kupic akcji noestety kurs ucieka a nikt nie chce oddawac na tych poziomach czy to zamierza przebic 5zlotych bez korekty kurcze gdybym mial pewnosc ze yu wszystko pojdzie zgodnie z planem na sksle swiatowa to pewnie i !0 zlotych sa fe akcje warte a moze i wiecej kto wie no ale kurcze niech sypnie ktos wreszcie na przyzwoitym poziomie
na przyzwoitym poziomie sa do wziecia ponad 10000 akcji dr-wezol moje beda do wziecia po osiagnieciu 500zl a tak apropo ci tou siedza to sa jeszcze na stratach jeszcze polowa do odrobienia
Dnia 2019-02-25 o godz. 20:02 ~bialy2727 napisał(a): > na przyzwoitym poziomie sa do wziecia ponad 10000 akcji dr-wezol moje beda do wziecia po osiagnieciu 500zl a tak apropo ci tou siedza to sa jeszcze na stratach jeszcze polowa do odrobienia
Ja swoje tylko wystawiłem po 10,30, i zlozyłem sluby czystości, że taniej nie sprzedam, żeby nie być posądzany o zwykłą nagonkę. Ale raczej ich tam nie zostawię. Może jakąś niedużą częśc sprzedam wyżej, resztę zostawię jak Ricky. Według mnie jest mniej więcej tak, jakbysmy mieli akcje spółki, która powiedzmy zbudowała i zaczęła właśnie sprzedawać panele słoneczne o jakiejs wyjatkowej wydajności , odporności na czynniki atmosferyczne itp. A do tego czekała na zezwolenie na sprzedaż jakiegos niesamowitego paliwa- lepszego od benzyny i nie trującego środowiska. Ktoś z nas by się w takim momencie zastanawiał nad sprzedażą?
Spółka zalezna ma kapitalizacje 20 mln usd a spolka matka posiadajaca prawie 13.4 mln USD kapitalizacji . Albo amerykanie są głupi albo wy . Po drugie jak bedzie sukces to was ze squeezuja z akcji po sredniej 6 miesiecznej . Czyli tutaj to jakas niezla zabawa sie odbywa i tyle .
Dnia 2019-02-26 o godz. 09:53 ~rety napisał(a): > > Spółka zależna ma kapitalizacje 20 mln usd a spolka matka posiadajaca prawie 13.4 mln USD kapitalizacji . Albo amerykanie są głupi albo wy . Po drugie jak bedzie sukces to was ze squeezuja z akcji po sredniej 6 miesiecznej . Czyli tutaj to jakas niezla zabawa sie odbywa i tyle . > > https://finance.yahoo.com/quote/mlss?ltr=1
Dla Amerykanów - mówię o akcjonariuszach spółki -matki, nasz Milestone Medical w zasadzie nie istnieje. Nazwa naszej spółki pojawia się chyba raz na kwartał w raporcie. I dopóki tam przychody to same zera i tylko straty policzone, nie będą się tym dalej interesować. Komunikaty dotyczące dwóch urządzeń, które ma Milestone Medical, owszem u Amerykanów się pojawiają, ale na żadnym forum amerykańskim , czytając wypowiedzi akcjonariuszy nie znalazłem ani razu nazwy Compuflo Epidural czy Compuflo Intra Articular.
Prezes Osser podkreśla często, że mówiąc o rynku znieczuleń zewnątrzoponowych, o który walczą, trzeba mówić o miliardach dolarów a nie o milionach. Prezes Trombetta ostatnio mówiąc o naszym Compuflo Epidural stwierdził: "zarząd Milestone jest ciągle podekscytowany perspektywami tego biznesu " -mowa o naszym urządzeniu do znieczuleń zewnątrzoponowych. Ale zapewniam Cię, że inwestorzy amerykańscy w ogóle się tym nie ekscytują. Słowa na ten temat nie przeczytałem. Dla nich Milestone Scientific- czyli nasza spółka matka - to firma działająca od 30 lat w branży stomatologicznej, często ponosząca straty, walcząca z konkurencyjnymi rozwiązaniami i mająca czasem problemy z nadmiarem zwrotów z tej działki stomatologicznej. I tak jak pisał ostatnio kolega Milos - dopóki nie będzie w raportach wyników sprzedaży z tego pierwszego urządzenia do znieczuleń zewnątrzoponowych a potem z drugiego - ani nasz Milestone Medical ich nie interesuje, ani spółka matka nie ma chyba w Stanach wielkich szans na wzrosty. Zwłaszcza, że od roku na Milestone Scientific odbywa się gra na krótkiej sprzedaży wykorzystująca dotychczasowy trend spadkowy. Oczywiście, mogę się mylić i nagle MLSS pójdzie w góre o 100 proc. co nawet niedawno zdarzyło mu się ze dwa razy.
Co do wykupu, zdjecia z giełdy itd - nie chcę tu męczyć ludzi pisaniem, bo już w innym wątku przerabialiśmy temat. Tak tylko dorzucę - jak myślisz, więcej warte dla prezesów jest te 311 tys. akcji w naszych rękach, czy te pozostałe 98,5 proc. notowanych jednak na giełdzie? Dających realną wartość i prestiż dodatkowy spółce matce, rozpoznawalność w Europie - na waznym dla spółki matki rynku itd. itd?
Teraz do Twojego pytania: czy Amerykanie są głupi? Ja bym powiedział, że oni, no cóż, mają inny ogląd sytuacji :-) A siebie i kolegów za głupiego tez nie uważam. Zwłaszcza, że kupiłem akcje spólki, kierowanej od wielu lat przez tych samych ludzi i mam zaufanie do nich i do tego co mówią. A, że amerykańscy inwestorzy ich nie słuchaja albo im nie wierzą? No cóż, najtrudniej jest być prorokiem we własnym kraju.
A co do obecnej ceny, czy nawet powiedzmy 10 zł za akcję Milestone Medical. Pomijam już, że tyle kosztowała. Ale pomyslmy - skoro w emisji dla drobnych akcjonariuszy pięc lat temu sprzedawano akcje po 5,9 a spółka miała wtedy TYLKO PLANY, to ile powinna ta akcja kosztować teraz , gdy te PLANY REALIZUJE?
Nawet Ty nie wykluczasz sukcesu. Więc wydaje się, że akcje spółki po 4 latach od emisji po 5,9 zł mają prawo - nawet tylko przy samym założeniu sukcesu- kosztować 10 zł i więcej.
Ale spoko dziś, tyle na pewno nie będzie :-) Pozdrawiam serdecznie
Jasne , nie jestem w stanie ocenic sukcesu produktów tej firmy , mam za wąski umysł na to :-) , I może faktycznie to będzie sukces
Ale co rynku kapitałowego to mam zawodowe doświadczenie - także za granicą i stąd moje wątpliwości.
Zdjęcie z giełdy - jak będzie sukces to nie będa patrzyc na efekt notowan na rynku europejskim bo nie oszukujmy sie, że notowanie na NEW connect przy obrotach poniżej kosztu porządnej kolacji w Nowym Jorku cos dla nich znaczy . A juz na pewno nie jest prestiżowe . Wykorzystali polski rynek kapitałowy do pozyskania taniego kapitału i tyle . Prezes bierze 750 K USD rocznie i gwarantuje wam że nie bedzie patrzył na interes akcjonariuszy posiadajacych 300 000 akcji szczegolnie, ze moze zrobic wszystko z zgodnie z prawem a nawet moze dac 100% premii do 6 - miesiecznej . Jego zadanie to dbanie o interes spółki matki. Za to mu płacą. Jeżeli nie to można go oskarżyć o zaniechanie.
Czy amerykanie są głupi - fakt nie bedziemy stereotypowi i zostawmy to . Mam tylko dyzonans poznawczy kiedy widze taką sytuacje jak teraz z valuacjami spółek. No ale nie jedno New Connect juz widział .
Historyczne kursu nie maja znaczenia dla dzisiejszej sytuacji , patrz Braster . to że ktos był dawca kapitału w zbyt wysokich poziomach nie ma znaczenia dla obecnego kursu. Fajnie bo spółka ma ekstra cash ale w przypadku dopalania jego resztek nie ma znaczenia nowa emisja bedzie po tyle po ile kupi rynek.
Poziom nowych osób/niektórych, w tym pytania raczej wskazuje na czystą spekulacje. Jeżeli tak to max podciagniecie do góry i szybkie wywołanie. Przyszłość spółki,? Mam zarobek tu i teraz
Rety - piszesz teraz do rzeczy i kompetentnie i w 80 procentach się z tym co napisaleś wyżej zgadzam np. gdy piszesz: "Mam tylko dyzonans poznawczy kiedy widze taką sytuacje jak teraz z valuacjami spółek. No ale nie jedno New Connect juz widział " (literówek nie poprawiam, wiem , że z pośpiechu). Mnie tez czasem takie sytuacje zaskakują, ale powiem Ci, że to nie jest specjalność naszego New Connect - widzę np. notowane w Kanadzie czy USA spółki marihuanowe, które przejmują inne spółki, a potem ta przejęta - mimo że ma powiedzmy przychody w wysokości 1/10 spólki matki, warta jest niemal tyle samo.
Co do prestiżu z faktu notowania na NewConnect , a raczej jego braku - jak słusznie sugerujesz - tez się całkowicie zgadzam. Tyle, że plan Ossera - oficjalnie podawany przeciez - był taki: 1. Odnosimy sukces z Compuflo Epidural i Compuflo Intra Articular - 2. Przechodzimy na główny GPW. 3. Staram się o dual listing - wchodzimy na Nasdaq.
Jak piszesz, że prezes dba głównie o interes spółki -matki, też masz w 100-procentach rację. Ale w momencie, gdy ta spółka matka ma 98,5 proc. akcji naszego Milestone Medical - i tak zyski przyszłe z tych -jak nam obiecuje Osser- rewelacyjnych urządzeń - wpłyną ostatecznie do spólki-matki. No i pewnie nie wiesz, bo nie musisz, że Osser na spotkaniach z inwestorami w USA dawał im do zrozumienia, że jest możliwy taki duży deal, w którym -jak można było wnioskowac - do naszego Milestone Medical wejdzie jakaś duża firma dystrybucyjna kalibru ogólnoświatowego. To zresztą jest zrozumiałe, i byłoby korzystne dla wszystkich - my od razu mielibyśmy otwarte drzwi na cały świat dla Compuflo Epidural, a potem tak samo nasze drugie urządzenie. A spółka matka ma jeszcze w najbliższych planach dwa kolejne urządzenia i niewykluczone, że one tez trafią do naszego Milestone Medical. Z kolei ten dystrybutor patrzyłby na ten biznes bardziej jak na swój, bo zyski miałby nie tylko z dystrybucji, ale i z faktu posiadania akcji naszej spółki. Wreszcie - jako człowiek obeznany z giełdami - wiesz dobrze jak np. w USA reagują rynki, gdy do małej spółki wchodzi jakiś gigant. To wszystko- zgodzisz się chyba - mieści się w ramach dbania o interes spółki-matki, prawda? Zyski z tych wszystkich rzeczy daleko przewyższają to, co mogłoby dać spółce matce wyrzucenie nas z akcjonariatu tej spółki.
Co do Brastera, znowu masz rację - wiem najlepiej, bo sam kupowałem Braster chyba po 24-28 i sprzedawałem w popłochu o 2 czy 3 zł niżej. Ale Braster przepalił ileś razy więcej milionów i wciąz nie ma FDA a skutecznośc jego urządzenia kwestionują sami akcjonariusze. My już mamy FDA, o jego skuteczności- rewelacyjnej- piszą najważniejsze pisma anestezjologiczne. I na badania wydaliśmy (a raczej wydała spółka-matka) dużo mniej.
Może patrzymy na spółkę inaczej, ale dzięki za rzeczowy głos. I powodzenia w inwestycjach.
Dnia 2019-02-26 o godz. 13:23 ~rety napisał(a): > dr_wezol czapki z głów za poziom dyskusji, aż nie wierzę , że na forum jest ktoś o takiej kulturze słowa . You made my day !!! > > Pozdrawiam > Andrzej >
Cała przyjemność była po mojej stronie :-) Jeszcze raz dziękuję za rzeczową wymianę zdań.
Pierwszy pakiet nabyty . Zostawiam go na dwa lata minimum . Widac ze coraz wieksze zainteresowanie akcjami ze strony managmentu wyglada na to ze jestesmy w przededniu przelomowych informacji . Mam nadzieje ze jeszcze puszcza u nas troche taniej
PS Wyrazy Szacunku dla Dr Wezol
Cześć Selim, proszę nie rób ze mnie babci- jubilatki :-) Widzę, że nie doczekałeś się korekty. Kto wie, może spadnie, to będzie okazja dobrać, jesli ktoś ma ochotę. Ale ja nie bardzo wierzę w jakieś znaczące spadki. Ludzie mają akcje od lat, płacili sporo wyżej niż te 4,2 zł. A jak nawet kupili ostatnio taniej - to wątpię, by znalazło się wielu takich, którzy chcieliby się pozbyć akcji akurat w tak przełomowym dla spółki momencie. Nie chcę ludzi specjalnie męczyć, ale jak ktos chce niech przeczyta i się zastanowi - ta droga do sukcesu, który bez wątpienia odniósł nasz Milestone teraz, w ostatnich miesiącach, na naszych oczach - trwała 6 lat! Po drodze- w 2015 emisja po 5,9 zł. To jakbyśmy dołożyli do tej ceny złotówkę rocznie za te trudy ze zdobyciem FDA, sukcesy badań itd to i tak musiałoby przynajmniej 10 zł kosztować. A naprawdę to wszystko warte było tylko złotówkę rocznie?
2013 rok, zamierzchła historia:
2013-07-07P&L -MILESTONE SCIENTIFIC UCZESTNIKIEM 1ST GLOBAL LIFE SCIENCES CONFERENCE IN WARSAWSpółka Milestone Scientific ogłosiła uczestnictwo w pierwszej edycji Global Life Sciences Conference, która odbędzie się w Sali Notowań Giełdy Papierów Wartościowych w Warszawie w dniach 16-17 września 2013 roku. W pierwszej tego typu konferencji w historii polskiego rynkukapitałowego z ramienia Milestone Scientific wezmą udział: Leonard Osser (CEO), Joseph D’Agostino (CFO oraz COO), a także dr Mark Hochman, Dyrektor ds. Klinicznych. Nagranie z prezentacji spółki będzie zamieszczone w serwisie internetowym Milestone Scientific.Warszawa, finansowa stolica Europy Środkowo-Wschodniej, jest predestynowana do bycia wiodącym miejscem inwestycji z zakresu life science. Ponad 100 przedstawicieli inwestorów instytucjonalnych z branży life science, zarządzających funduszami i analityków z Europy Środkowo-Wschodniej zgromadzi się w Warszawie na pierwszej edycji Global Life Sciences Conference w celu omówienia i oceny nowych możliwości inwestycyjnych. Uczestnicy konferencji będą mieli możliwość uczestniczenia w prezentacji korporacyjnej Milestone, jak również w indywidualnych spotkaniach z zarządem spółki. Działalność spółki MILESTONE SCIENTIFIC,z siedzibą w Livingston, New Jersey (USA), związana jest z pionierskimi, zaawansowanymi technologiami sterowanego komputerowo dozowania leków, które mają zastosowanie na rynku medycznym i stomatologicznym. Spółka prowadzi sprzedaż swoich wielokrotnie nagradzanych produktów poprzez globalną sieć dystrybucji obejmującą Amerykę Północną, Amerykę Południową, Azję, Afrykę, Europę i Środkowy Wschód. Inne możliwe obszary zastosowań patentów spółki Milestone Scientific to: znieczulenia zewnątrzoponowe (ang. epidural) oraz systemy dozowania leków z zastosowaniem iniekcji dostawowych (ang. intra-articular), a także leczenie chorób zwyrodnieniowych stawów, schorzeń wymagających wykonywania samodzielnych iniekcji przez pacjentów -takich jak cukrzyca czy stwardnienie rozsiane, przy zabiegach chirurgii estetycznej, zabiegach okulistycznych oraz iniekcjach neurochirurgicznych. Spółka jest notowana na rynku OTC Markets (symbol: MLSS). Więcej informacji:www.milestonescientific.com
I najważniejsze dla mnie - to wciąż są ci sami ludzie....Poważni ludzie, nie jacyś tam hochsztaplerzy. Było trudno, ale im się udało. Nam - myślę - też.
No, ci, co kupowali rano to pewnie aż tak bardzo szczęśliwi nie są. Reszta posiadaczy pewnie bardziej, chociaż co to za wzrost - 13,7 proc.:-) Ale chociaż raz my mamy jakieś 30 tys, obrotu, a Nestmedic na razie wcale.
MLSS 11,12% do góry i sesja do 22-giej jeszcze ma 4 godziny.
Być może amerykanie wreszcie ruszyli, co wesprze wzrosty naszego MMD.
Tym bardziej niepoważnie wygląda arkusz zleceń MMD z 900 akcjami PKC co dałoby 1,2 PLN/szt.
Więc jeśli ten ktoś nie przestanie żartować, to jutro kupimy te akcje;).
Pozdrawiam cierpliwych i przewidujących.
Dnia 2019-02-27 o godz. 18:06 ~Ricky775 napisał(a): > MLSS 11,12% do góry i sesja do 22-giej jeszcze ma 4 godziny. > > Być może amerykanie wreszcie ruszyli, co wesprze wzrosty naszego MMD. > > Tym bardziej niepoważnie wygląda arkusz zleceń MMD z 900 akcjami PKC co dałoby 1,2 PLN/szt. > > Więc jeśli ten ktoś nie przestanie żartować, to jutro kupimy te akcje;). > > Pozdrawiam cierpliwych i przewidujących. > >
Ricky, to fixing - wiesz przecież doskonale, że tu zlecenia składają czasem mając na mysli cos odwrotnego :-) Przed 15 też jeden miał chyba za mało i "straszył" PKC na s, a drugi konkretnie - 5 tys wystawił po 4 zeta żeby poważnie wyglądało i zdjął 5 minut przed. Może i chciał sprzedać, ale wątpię. A po 15 trzymanie zleceń na k - jak ktoś rzeczywiście chce kupic nazajutrz - nie ma sensu. Doktora Hochmana oglądałeś w tv?
Widziałem, zapowiada się bardzo interesująco dla nas, tak jak pisałeś Doktorze przez całe tygodnie.
A pisząc że ktoś żartuje miałem na myśli praktyki podawania mylących automaty zleceń i wycofywania tych zleceń tuż przed notowaniami.
Tylko takie postępowanie w przypadku MMD nie ma sensu, a jeżeli łącze zawiedzie i zlecenie nie będzie usunięte to zostanie zrealizowane. Stąd takie postępowanie uważam za niezbyt poważne.
Pozdrawiam.
Dnia 2019-02-27 o godz. 18:37 ~Ricky775 napisał(a): > Widziałem, zapowiada się bardzo interesująco dla nas, tak jak pisałeś Doktorze przez całe tygodnie. > > A pisząc że ktoś żartuje miałem na myśli praktyki podawania mylących automaty zleceń i wycofywania tych zleceń tuż przed notowaniami. > > Tylko takie postępowanie w przypadku MMD nie ma sensu, a jeżeli łącze zawiedzie i zlecenie nie będzie usunięte to zostanie zrealizowane. Stąd takie postępowanie uważam za niezbyt poważne. > > Pozdrawiam. > >
Ricky, pełna zgoda, że z powagą to nie ma wiele wspólnego, ale jak to mówią: każdy orze jak może.... :-)
Co do Hochmana - to, że w tv dla inwestorów jakoś wyjasnił na czym polegają przewagi Compuflo, to i tak sukces. O skalę biznesu, perspektywy, wielkość rynku niech inwestorzy popytają Ossera w kwietniu. Pozdrawiam serdecznie!
Nasz Moderator chyba nie lubi wędkarzy.... :-) Kochany Moderatorze, ja Koledze pytającemu o leszcza mogę się przyznać nawet do tego, że jestem jazgarzem albo wzdręgą - co mi tam :-) Tyle, że nawet nie wiem, czy On się zwracał do mnie, Rickyego czy np. do Hochmana?
Dnia 2019-02-27 o godz. 19:34 ~Ricky775 napisał(a): > A w ogóle to o jakie pytanie chodziło?
Też nie wiem :-) Może o moje, gdy Cię zapytałem , czy oglądałeś Hochmana? A może Kolega Wędkarz ma jakiś zły dzień, bo którąś z koleżanek też o tego leszcza dopytywał.
Jeżeli chodzi o mnie to jak najbardziej jestem leszczem:). Takim, który zawsze analizuje spółkę pod kątem jej wartości i potencjału na przyszłość. I takie spółki kupuję od lat. Zyski przychodzą z czasem, trwa to dość długo, ale praktycznie zawsze stan konta powiększa się. Tak jak na MMD. I takiego bycia leszczem mogę z czystym sumieniem życzyć innym.
Pozdrawiam cierpliwych i przewidujących.
po parę setek w odpowiedniej cenie po prostu kupuję ;);) ,,kto zabroni biednemu bogato żyć" :);) pozdrowionka - mam nadzieję że moder i tego nie wykasuje :)
Albo ja wczoraj kompletnie nie zrozumiałem dyrektora Hochmana i on poszedł do tej internetowej telewizji dla inwestorów, żeby wystraszyć ludzi i powiedział, że urządzenie jest do niczego, albo wczoraj większość osób sprzedała akcje :-) Ale aż taki wielki obrót to wczoraj nie był :-) A wydawało mi się, że Hochman mówił o przewadze Compuflo nad tradycyjną metoda, wspomniał o milionach zastrzyków (znieczuleń) co roku w USA, a także o tych nowych-przyszłych- zastosowaniach, m.in. do botoksu. Ricky, co Ty na to? Zostalismy we dwóch albo w czterech?
Dnia 2019-02-28 o godz. 11:51 ~zed napisał(a): > moim zdaniem sprzedają ci co kupowali po 1,7-1,9, 100% zarobku w niedługim czasie wyrażnie komuś wystarcza
Dzięki Zed, że się odezwałeś, bo czułem się jakoś osamotniony jakby bomba atomowa wybuchła i tylko ja jakimś cudem przezyłem :-) A jeśli tak jak mówisz sprzedają ci, co kupowali po 1,7-1,8 to ok, tam parę tysięcy poszlo- mieliśmy przecież taki długi boczniak.