Jasne , nie jestem w stanie ocenic sukcesu produktów tej firmy , mam za wąski umysł na to :-) , I może faktycznie to będzie sukces
Ale co rynku kapitałowego to mam zawodowe doświadczenie - także za granicą i stąd moje wątpliwości.
Zdjęcie z giełdy - jak będzie sukces to nie będa patrzyc na efekt notowan na rynku europejskim bo nie oszukujmy sie, że notowanie na NEW connect przy obrotach poniżej kosztu porządnej kolacji w Nowym Jorku cos dla nich znaczy . A juz na pewno nie jest prestiżowe . Wykorzystali polski rynek kapitałowy do pozyskania taniego kapitału i tyle . Prezes bierze 750 K USD rocznie i gwarantuje wam że nie bedzie patrzył na interes akcjonariuszy posiadajacych 300 000 akcji szczegolnie, ze moze zrobic wszystko z zgodnie z prawem a nawet moze dac 100% premii do 6 - miesiecznej . Jego zadanie to dbanie o interes spółki matki. Za to mu płacą. Jeżeli nie to można go oskarżyć o zaniechanie.
Czy amerykanie są głupi - fakt nie bedziemy stereotypowi i zostawmy to . Mam tylko dyzonans poznawczy kiedy widze taką sytuacje jak teraz z valuacjami spółek. No ale nie jedno New Connect juz widział .
Historyczne kursu nie maja znaczenia dla dzisiejszej sytuacji , patrz Braster . to że ktos był dawca kapitału w zbyt wysokich poziomach nie ma znaczenia dla obecnego kursu. Fajnie bo spółka ma ekstra cash ale w przypadku dopalania jego resztek nie ma znaczenia nowa emisja bedzie po tyle po ile kupi rynek.
Pozdrawiam Serdecznie