Dnia 2013-03-08 o godz. 12:00 ~Zenek napisał(a):
> Ja też nic tu wspólnego nie widzę, oprócz tego, że
> Interchem miał podpisaną z Bomi umowę na wyłączność dostaw
> chemii na 10 lat.
Dnia 2013-03-08 o godz. 11:55 ~rankor2 napisał(a):
> Podeślij jakiś link lub nazwisko bo ja tu nic z bomi
> wspolnego na pierwszy rzut oka nie widzę...
Nie podam Ci personaliów ani skąd o tym wiem, ale: 01/01/2012 Interchem zostaje właścicielem 100% udziałów w Polbita Sp. z o.o. (Drogerie Natura). Do tego momentu DN rozwija się dobrze, otwierają nowe placówki, są wypłacalni i nagle zaczyna się dokręcanie śruby. DN nie ma kasy, obcinają wszystkie inwestycje a około września okazuje się, że DN jest nie wypłacalna. Chyba w grudniu Interchem ogłasza upadłość. Co prawda DN wyrwały się z pod wpływu Interchem dzięki pomocy Aliora ale tak czy owak Interchem wyprowadził gotówkę z firmy a potem się zwinął.
Tu wszystko było dokładnie zaplanowane...
Rok temu zastanowiano się komu sprzedać RABAT.SA. za 100 mln zł, a komu działki za 40 mln zł..
Geniusz tak naprawiał spółkę, że zamiast wzrostu po uchwaleniu akcji po 1,20 był wzrost, by akcje chętnie objęto, zaplanowano zjazd kursu..
Można powiedzieć "niewidzialna ręka rynku"...Tak.. Ta ręka daje o sobie poznać codziennie na innej spółce.. A tutaj główni udziałowcy nie kiwnęli palcem dla wzrostu kursu, a występy medialne Prezesa , to zawsze spadek...
Czyli głównym opłacało się BOMi do piachu i łakome kąski nabyć od syndyka...
Taką mamy rzeczywistość...
Złodzieji nie ma na GPW, a jest tylko tzw. "inżynieria finansowa"...
Czekamy tylko końca naszego Prezesa, czy odejdzie z nagrodą i w glorii, czy może .....
czy może [ tu sobie niech każdy wpisze]....
A naujśmieszniej bedzie, jak znowu kurs zleci, na jakieś 1-2 grosze, a ty się znowu "zagapisz"...
Nikt nie chce bomi nawet za obecne grosze... nawet ty.
Obroty spadaja, drobna spekuła próbuje podbijać i ubierać niezorientowanych, by zarobić na bankrucie.
Ale bomigrawitacja zadziała kolejny raz.
bo skoro nie kupują i nie rośnie nawet pod odbicie zdechłego kota, to będzie spadać...
I będzie znowu słychać twój hehepłacz...;-D
Ty powtarzasz się ciągle tym samym tekstem, mimo iż jesteś ponoć taki inteligentny...
Ale u ciebie nie treść , a efekty się liczą, czyli ZAPŁATA ZA TĘ NAGONKĘ I WYSŁUGIWANIE SIĘ ZLECENIODAWCOM
To jak nazwać tę twoją pracę?
Nie użyję właściwego określenia, byś nie miał podstaw do prośby modera o usunięcie wpisu...
Pewnie, ze to jest tylko twój hehepłacz bomiwtopieńca, który był głuchy na wcześniejsze ostrzeżenia i upajał sie swymi gadkami o bomiprzeszłosci i marzeniach o zyskach...
sfrajerowałeś sie własna naiwnoscią i pora sie do tego przyznac...
A twe paranoje o pisaniu na zlecenie dotyczą ciebie, bo to ty ciągle naganiałes na kupowanie bankruta.
Ciekawe, ilu ci uwierzyło i trzymało od 7 zeta jak ty?... ;-D
Ale chyba słabo sie starałeś w naganianiu, albo słabo ci płacili...;-D
Mnie zas ty płaciłeś extrauciechą z twoich hehelamentów...;-D
Teraz juz nawet żyrantów na pampersa znaleźć nie mozesz...;-D