• jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~as [79.163.103.*]
    spokojnie poczekajmy ,bez emocji , na razie nie ma zarobionych , zobaczymy co ten powiew przyniesie Kolega,, taki jeden ,, ma rację na GPW nie ma dobrej spółki , tylko on bardzo późno zobaczył to co powinie zobaczyć , po cenie 4 zł uciekał , gdy zwolniono go przestał lubić prezesa , podobnie jak ja nie jestem jego wielbicielem , ale mnie interesuje wyłącznie kurs , a czy oni będą robić podpaski , czy wulkanizować prezerwatywy dla mnie niema znaczenia panie,, taki jeden,, ,
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [217.76.120.*]
    W sumie, to bardzo szybko przestałem lubić El Prezesso. A już w ogóle jak był moim bezpośrednim i jedynym przełożonym... :)
    Robić, i ja tak uważam, to mogą nawet wydmuszki wielkanocne ze strusich jaj, byleby zarabiali na tym. No! Gramofony po 15tys sztuka. Na tym podgonią... :)
    Ale wszystkich powinno zainteresować jedno: (parafrazując rysunek, który kiedyś widziałem)
    woźnica w garniturze smaga batem konia, koń robi uniki, a wszyscy się dziwią dlaczego wóz nie jedzie...
    Czyli stosunki i sposób w jaki traktuje ludzi ma bezpośredni i znaczny wpływ na wydolność systemu. To chyba oczywiste.
    Pisałem już że znów nie dostali kasy na czas?..
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~1973 [46.76.36.*]
    No dobrze ale wyjaw nam laskawie czemu jestes na forum.
    Osobiste porachunki z prezesem, wtopa na akcjach 'czy chec kupienia tanio
    A moze spelniasz jednak role dobrego samarytanina.
    Wybierz wariant 1 z 4 zeby wszystko bylojuz jasne
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [217.76.120.*]
    Pisałem już. CMX nie kupię z własnej woli... :) Nie wtopiłem na Complexie... :)
    Porachunki? W pewnym sensie. Raczej krzywdy (w wymiarze dla jakiego tu jesteście - czyli finansowym) chyba nie mam większych szans mu już zrobić.
    Samarytanin? No tak. Nic z tego nie mam. Może satysfakcję. Może uda mi się otworzyć oczy. Może Wam, dlaczego taki potencjał jest marnowany, może innym, którzy nie wiedzą czy stamtąd uciekać. Może tym, co chcieliby tam pracować a nie wiedzą w co się pakują...
    Żeby nikogo już nie skrzywił psychicznie. Egzorrcysta będzie długo odczuwał skutki swoich nerwów...
    Ot tak, opisuję jak to wygląda od środka. To powód, dla którego ta firma nie nabierze rozpędu.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~1973 [46.76.36.*]
    Rozumiem jednak ze cie nie ma tam od dawna ,wszystkiego jednak nie wiesz,ja juz tak i jestem przekonany ze to dobry strzal wlasnie teraz
    Dziekuje za szczera chyba odpowiedz
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [217.76.120.*]
    Spadłem stamtąd niecały rok po debiucie. Pamiętaj, że Świat jest mały, a ludzie chętnie opowiadają o swojej niedoli, utrzymujemy też rzadkie, bo rzadkie kontakty ze "starą wiarą" a każdy ma znajomych, oczy i uszy... niektórzy z nich odeszli dopiero rok dwa temu...
    Wierz mi, że jednak mam dość dobry obraz całości.
    ...a wszystkiego z pewnością nie wiedziałem nawet gdy pracowałem...
    Nie twierdzę, że na tych walorach nie da się zarobić. NAWET I DUŻO.Trzeba tylko wiedzieć, że to efemeryczny koń. A teraz rzeczywiście był dobry moment na zakup. CHOLERNIE MNIE KORCIŁO... Oparłem się jednak, tak jak oparłem się jak spadło do 86gr rok po moim odejściu. Niestety, mam awersję do niepłynnych akcji.
    Był taki moment, że przyłożyliśmy nóż go do gardła. W takich przypadkach MN luzuje, firma się rozkręca a jak poczuje kasę to doi własnych ludzi i znów robi się rozp...ździel.

    Potencjał ludzi jest marnowany. Aktualnie mam kontakt ZE WSZYSTKIMI spółkami kupionymi przez CX. A ludzie mówią chętnie...
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: rkm [77.223.201.*]
    Powinieneś być działaczem związkowym. A może jesteś? Zastanawiam się czego ty w ogóle szukasz na kapitalistycznej giełdzie, gdzie liczy się zysk i wyzysk? Lekka hipokryzja? Sam sobie na to pytanie odpowiedz - ja odpowiedzi nie oczekuję.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~ozyrys [46.238.249.*]
    po drugie przy obecnej koniunkturze ludzie nie będą tak chętnie odchodzić. Bo pracy albo brak, albo tak chętnie nie płacą.
    Po trzecie prawie każda spółka boryka się z problemem płynności finansowej, bo jej nie płacą, to i ona nie płaci.

    Mówię to na podstawie doświadczenia i podglądu od strony księgowej ponad 30 firm.

    Faktem jest, e można by lepiej rozdysponować kapitał. Jednakże firma duo poprzejmowała, niech teraz zrobią restrukturyzację.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [217.76.120.*]
    A ja mówię z poglądu managera w wielu firmach podczas mojego zawodowego życia.
    Można nie wypłacić na czas kasy, można obciąć premie... Kwestia jak się to robi, jak
    traktuje ludzi, jakich powodów do tego szuka albo jak kamufluje te prawdziwe...

    Argument o trudnościach w znalezieniu pracy to bron obosieczna. Poczucie bycia w potrzasku niczego nie poprawi, chyba to rozumiesz?

    To już byłaby druga restrukturyzacja po przejęciu a w niektórych przypadkach druga czystka...
    Co do płynności. Marny argument na usprawiedliwienie. Nie płacą kontrahenci? Coś źle funkcjonuje w takiej firmie...
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Ozi [46.238.239.*]
    widocznie jesteś genialnym managerem.
    Z racji prowadzenia Biura Rachunkowego dla kilkudziesięciu podmiotów, mogę ci powiedzieć, że:
    - nie zawsze brak zapłaty od kontrahenta jest wynikiem złego działania windykacji - ot np. bankructwo, czy ciąganie po sądach zawsze trochę trwa. A wpisem do KRD wtedy mało kto się przejmuje.
    - jeśli chodzi o atmosferę pracy. Wiesz np w wielu fabrykach typu Samsung we Wronkach, czy Sharp pod Toruniem, mówi się o terrorze w pracy. Ludzie jednak tam pracują, bo nie ma pracy. godzę się z Tobą, że w idealnym świecie liczy się atmosfera w pracy, czy też pełne wykorzystanie kapitału ludzkiego. Jednakże jedyne co się liczy, to zysk.
    A spółka technicznie dobrze wygląda. Fundamentalnie też jest niedowartościowana.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [217.76.120.*]
    Może jestem i genialny... Kto wie?
    Ja mówię tylko o tym, czego doświadczyłem. I doświadczam teraz. Z tym, że moja aktualna firma jest notowana na giełdzie londyńskiej....
    Ideału nie ma. Wiadomo, ale są firmy porządnie traktujące pracownika i takie... No cóż. Brakuje mi trochę parlamentarnych słów.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: rkm [77.223.201.*]
    Powinieneś udać się do psychologa. Na dłuższą metę to Cię wykończy. To nie przytyk, nie odbieraj tego w ten sposób.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [83.0.224.*]
    Nie sądzę, żeby mnie to wykończyło. Raczej jestem mocnej konstrukcji psychicznej, inaczej nie wytrzymałbym tam ponad 6 lat. Traktuję to poniekąd jako rozrywkę. Ot takie "opowiadanie historii niesamowitych". Niestety trochę się też śmieję w duchu z ludzi, który mają z CX kontakt i są ślepi i nie słuchają... Tak naprawdę to mnie już nie dotyczy. Pracuję w porządnej, póki co, firmie...
    Luzik.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~blok [93.154.188.*]
    Taki Jeden. Rozumiem Twoje podejście i cieszę się, że tym się dzielisz. Niemniej jednak na gpw (o nc nie pomnę) znalazłoby się niewiele spółek albo żadnej, o której byli pracownicy wypowiadaliby się z entuzjazmem...
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [217.76.120.*]
    Zysk to podstawa. Ja patrzę z punktu widzenia managera. Tam się marnotrawi potencjał.
    Hipokryzja? Nie sądzę...
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: egzorrcysta [94.254.129.*]
    Teź nie kocham tej spółki straciłem zdrowie i kupę kasy
    Ale czasami są wzrosty na spółkach które nie mają
    źadnego majątku .nic nie produkują.są
    jakimiś pośrednikami.z dwoma komputerami
    i dwoma uźywanymi biurkami.wartość takiej jest prawie
    źadna.a jest notowna wysoko.Cmx jakiś majątek ma.wartość
    firmy jest umowna np bioton wprowadza krzaka
    o kapitale załoźycielskim 5 tys zł a oni go wyceniają
    na 30 .mln i następny przykład .o paradoksach giełdy
    LPP wartość nominalna akcji 2zł kurs prawie 5tys przy
    wartości księgowej prawie 9.itp itd.
    czyli akcje są warte tyle ile rynek za nie płaci.i ostatni
    juź wybitnie spekulacyjny przykład wzrost firmy Restbud
    z 3zł na 70zł.to wszystko są rzeczy niemoźliwe
    do realizacji dopóki się nie zrealizują.przed tym są nie do uwieź
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~1973 [46.169.239.*]
    Jeszcze jedna i moze chora hipoteza.Jak slusznie zauwazyliscie nie wchodzil leszcz/jak juz to kilka osob/ bo na forumdawne osoby.Prezesowi moze zalezec na kursie w jednym wypadku-potrzeba kasy na inwestycje zeby byli chetni na nowe akcje trzeba kurs rozbujac,musza byc obroty i dociagniecie kursu minimum do nominalu /nominal wynosi 2 zl/
    Inaczej o zastrzyku kapitalu spolka moze zapomniec. Warfama tez potrzebowala kapitalu/obecnie Ursus/ najpierw wzrost obrotow,co prawda poprawa wyniku-kurs polecial z 0,70 na blisko 5zl a potem nowa emisja akcji.Jesli na complexie ma w przyszlosci byc 1973udana emisja to warunek przebicie ceny nominalnej ,rozbujanie obrotow i zainteresowania spolka rynku/chyba bylismy jednak swiadkami pewnego przelomu/ Czasem i chora teoria ma racje bytu.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: egzorrcysta [94.254.129.*]
    Jak się duźo myśli i zmienia opcję wiele razy
    to wreście coś moźna trafić. i później powiedzieć
    słynne a nie mówiłem.A ja myślę źe
    po prostu ten spadek z 2.75 do 0.74 to była 2 fala
    z falą B po drodze z 1.30 na 2.14 a teraz mogła się
    rozpocząć 3 fala eliotowska.po prostu
    zmiana cyklu.chyba pozdr
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: rkm [77.223.201.*]
    Fale Eliota działają bo ludzie w nie wierzą. Prawdę powiedziawszy same w sobie są niewiele warte tak jak młoty, szpulki, marubozu i inne czary mary AT. Oczywiście działają bo muszą ;-)
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [217.76.120.*]
    Nie jest taka chora ta teoria.
    Łatwo pokazać "dobre skutki podjętych działań" jak się odbijasz od zera...
    Ludzie niechętnie wnikają w takie duperele o jakich ja mówię, w historię (przynajmniej głębiej, niż muszą). Patrzą na cyferki, kupują oczami i sercem. A tu takie przyrosty.... :)
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~1973 [46.169.123.*]
    Taki jeden-rozumiem ze biezesz moja teorie wzrostu kursu za prawdopodobna???
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [217.76.120.*]
    Jak najbardziej.
    Z tym, że do okolic 1,8PLN w tym roku, ale to tylko moje gdybanie.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [217.76.120.*]
    W sensie: że potrwa to z rok... :)
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: rkm [77.223.201.*]
    Taki jeden, jeżeli zaczną restrukturyzować grupę to spokojnie powyżej 2 kurs wyskoczy. Oczywiście pytanie czy zaczną zależy wiadomo od kogo.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~Taki Jeden [83.0.224.*]
    Jasne, tylko weź pod uwagę, że już raz restrukturyzował po zakupie każdą z osobna. Restrukturyzował spółki, które dopiero co założył... Teraz musi zrestrukturyzować całą grupę. Pamiętaj, że znów zrobi to ta sama osoba na swoją modłę....
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~tommy [83.1.253.*]
    1,8 będzie w ciągu tygodnia, zwykle po takich wzrostach na forum jest dużo nowych osób a tu nie ma nikogo nowego, zanim się leszcze zleca to będziemy mieli z 1,50
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~1973 [46.169.49.*]
    Tu sie z toba zgadzam -sama stara gwardia majaca lub nie majaca papieru ale zadnych nowych naganiaczy,czyli cos na rzeczy jest.
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~manolo [83.23.46.*]
    kilka nowych osob sie pojawilo ..poza tym nie kazdy musi sie wypowiadac na forum ..sa spolki gdzie wpsiow nie ma a pomimo tego codziennie kilka tysiecy akcji zmienia wlasciciela .. ja oceniam ze an forum wypowiada sie co najwyzej 10 % akcjonariuszy ...widze 2-3 nowe nicki...czyli wg mojej tezy 20-30 nowych sie w piatek pojawilo ...nie wiem tylko czy inwestorow czy graczy ...bo od tego moze zalezec czy kurs dalej sie bedzie pial czy przy jakims drobnym negatywnym impulsie posypia sie stop lossy i piatkowy zysk w ciagu kilku godz moze zostac zlikwidowany ...
    ale ze mi troche zal egzorcysty ze tak tu umoczyl to zycze mu zeby roslo i roslo do 100 zl ... a moze i wyzej .. az lpp przegoni ..
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~xyz [46.113.71.*]
    Ostatnio w cnbc, w programie "milion w portfelu" jakiś anal-inwestor mówił, że dodał przy rewizji complex do swojego portfela... więc niektórzy widzą tutaj potencjał
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~manolo [83.11.176.*]
    jak ja bym byl analitykiem z tv .. i podejmowal decyzje bez inwestowania wlasnych pieniedzy to bym moze nawet rope z petrolem znalazl .. a juz najlepsze sa ich obliczneia jakie stopy zwrotu zrobili .. tylko zapominaja o tym ze gdyby realnie te akcje na rynku nabyli i chcieli zbyc to kurs moglby zupelnei inaczej sie zachowac .
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~as [79.163.88.*]
    tak jak przewidywałem dzisiejszy dzień ,tak mnie zastanawia , spojrzałem na władze spółki , dlaczego nie zwiększą asortymentu produkcji ,skoro dobre wiertarki z udarem , dlaczego nie wibratory , panie prezesie
  • Re: jedna jaskółka wiosny nie wrórzy Autor: ~tommy [83.1.253.*]
    dzisiaj chyba trochę ubrali widać po ilości drobnych zleceń sprzedaży
[x]
REDWOOD -15,25% 0,05 2019-04-30 11:15:56
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.