Na koniec 2011 roku indeks WIG wynosił 37.595,44 pkt i spadł o 20,8% w porównaniu do ubiegłego roku (47.489,91 pkt).
25 (48,1%) to liczba tygodni zakończonych wzrostem indeksu WIG, a 27 tygodni (51,9%) zakończyło się spadkiem indeksu.
WIGOMETR INWESTORÓW INDYWIDUALNYCH (WII) w ciągu roku 35 razy (67,3 %) przyjmował wartość dodatnią. W roku ubiegłym poziom optymizmu uczestników WIGOMETR-u był wyższy i wynosił 72 %.
Wartość ujemną WII przyjmował 14 razy (26,9%) i 3 razy przyjął wartość ZERO.
Od 2009r. spada liczba uczestników WIGOMETR-u.
W roku 2011 średnia tygodniowa liczba uczestników to 32 osoby. Dla porównana w roku 2009 była to liczba 54 osób, a w roku ubiegłym 38 osoby.
Inwestorzy Indywidualni 26 (50%) razy trafnie przewidzieli tygodniowy kierunku WIG-u.
Na wynik ten złożyło się 18 wskazań WZROSTU i 8 wskazań SPADKU WIG-u.
Średnia 50% trafnych prognoz jest najniższa od trzech lat. W roku 2010 średnia ta wynosiła 62%, a w roku 2009 (55,7%).
Zgodnie zasadami podajemy wyniki osób, które uczestniczyły w co najmniej 75% edycjach kwartalnych (10) i w całym rok (39).
Wyniki podawane są w kolejności: ilość trafnych prognoz/ ilość edycji/ % trafnych wskazań.
Ynteyget, krzyk81 & pijok gratuluję. Taktyka braku konsekwencji w typowaniu ma swoje zalety!!!!
nickkk – gdyby uwzględnić wszystkie Twoje edycje (17) to wynik na poziomie ponad 85% powiedziałby, że ta KOMETA ma potencjał ……. .
BOLEC broń się – masz argument. Trafiłeś w tym tygodniu bo uwzględniłeś w typowaniu dodatkowy element ryzyka w typowaniu WIGOMETRU - cudo-fixing-u.
Pozdrawiamy wszystkich aktywnych uczestników WIGOMETRU.
To już ...ROK..???????pamiętam jak w pierwszym tygodniu typowałem SPADEK , gdy wszyscy typowali WZROST...
Miałem łzy w swoich starych oczach , gdy okazało się iż jestem LIDEREM...
To były piękne czasy....
Niesamowite jestem w rankingu czwarty w quartale i siódmy w roku: ). Oczywiście wiem że ex aequo! Lecz biorąc pod uwagę Moje amatorskie giełdowe zaangażowanie znów czuję się szczęśliwym zwycięzcą, zwłaszcza że na koniec kwietnia będę musiał płacić podatek z giełdy :)
ps. I pomyśleć że w 2009 myślałem że już nie wyjdę nigdy na plus. 70% straty, a tu proszę! Można? Można! :)
ps2. Nie próbujcie tego w domu ;)! Kosztowało mnie to Bardzo Wiele Nerw! Bardzo! Tak bardzo, że poważnie rozważam rozstanie z tym grajdołem.
@ Emerycie... to nie brak konsekwencji tylko elastyczność inwestycyjna :)
no tak... już już... dziękuję bardzo...
słyszę, że brawa nie milkną, ale dajcie coś powiedzieć :)
przede wszystkim muszę przyznać, że jestem zaszczycony, nie spodziewałem się zupełnie, hi hi
a teraz tradycyjne podczas GALI ZWYCIĘZCÓW podziękowania
a zatem dziekuję... :
1. autorom scenariusza - ANIMATOROM RYNKU którzy w tak pokierowali wydarzeniami na parkiecie, abym mógł uzyskać słuszny % skuteczności ;)
2. reżyserowi - GRUBEMU, który nie zgarnia wszystkiego dla siebie, ale czasem wręcz altruistycznie oddaje, może po to by obudzić w leszczach nadzieję, jakkolwiek okazja do zarobienia wtedy jest
3. kierownikowi planu - DOSTAWCY INTERNETU, za to że tak rzadko miewam awarie i moje straty z tego powodu osiągnęły w tym roku jedynie ok. 15-krotność moich rocznych opłat za neta (bywało gorzej)
4. wszystkim DOTYCHCZASOWYM SZEFOM (aktualnie catering, kierowcy, chłopcy na posyłki, ochrona zewn.) którzy każdorazowo przy prośbie o podwyżkę odpowiadali "ciesz się, że w ogóle masz robotę" tudzież "jeszcze w życiu zarobisz"; dawali mi tym samym ogromną nadzieję, która aktualnie się spełnia (wcale nie żałuję, że nie są tego świadkami - nie są wpuszczani na plan) gdyby nie oni, pewnie do tej pory bym pracował ciesząc się z 2% podwyżki na rok ;)
5. autorom dialogów - PISARZOM MĄDRYCH KSIĄŻEK o giełdzie, którzy za swe "dzieła" chcieli taką cenę, że nie było mnie na nie stać; teraz nie potrafię rozmawiać o giełdzie posługując się nazewnictwem fal, poziomów Fibo etc, ale własne doświadczenie nauczyło mnie znacznie więcej
6. statystom - ZNAJOMYM, którzy z pobłażliwością patrzyli na mnie gdy wypowiadałem słowo "giełda", a teraz z takim zaciekawieniem pytają "to na spadkach można zarobić"?!?!?
7. sponsorom - a przede wszystkim PEWNEMU BANKOWI, który udzielił mi kiedyś linii kredytowej na zakup akcji, na czym popłynąłem najbardziej w życiu (hipotecznego mi cholerka dać nie chcieli;) ale to był powód do zajęcia się kontraktami, zostało mi wtedy na jednego konia!!!! gdyby nie "sponsor" pewnie nadal taplałbym się na rynku akcji szukając 5% zysku/mies
8. no i dziękuję oczywiście KOCHANEJ RODZINIE z którą tak świetnie wychodzimy na zdjęciach ;))
W ramach II ZJAZDU (za zgodą zarządu i Bolca) mogę poprowadzić autorskie wieczorne warsztaty "Giełda i Ja", zaczynając oczywiście od działu "Wielkie wtopy". Kto będzie miał mocnego nerwa (przypominam - pora wieczorna, a historie długie i krew w żyłach mrożące) zostanie dopuszczony do drugiego etapu warsztatów "Super Deal'e". I tyle.
PIT'em 2011 nie będę się chwalił, nie jestem snobem, a poza tym na pewno przyjedzie wielu lepszych ode mnie.
W tle podczas warsztatów będzie pogrywać utwór "Giełda i Ja"
http://www.youtube.com/watch?v=i6ksyk-shDk&feature=related
pomimo 19 lat zabawy na gpw w pierwszym roku mojej zabawy z wigometrem wylądowałem sporo od pudła to biorąc pod uwagę fakt iż z natury jestem optymistą (bykiem?) to na zeszłorocznym rynku wynik przyzwoity podatek do zapłacenia również .
nowy rok nowe rozdanie .pozdrawiam
Twój tupet....
gdybym ja zaprzestał na wspomnianym styczniu...do dzisiaj bym miał 100% trafnych typowań. Przyznaj się ze szczerością prawdziwego inwestora.Brakujące 4 tygodnie to by była wtopa?
Pamiętaj (liczymy procentowo) cztery typowania to jest xxx%, coś koło 10%...:)
to nie tupet, to nieustająca wielka pokora wobec rynku i życia, może trochę ekstrawagancko wyrażona :)) ale przyjedź Waści na II ZJAZD a poznasz mnie jako człowieka, a nie forumowego pismaka, wtedy TRZEŹWYM okiem ocenisz ;)
co do brakujących moich 4 typowań, to ostatnie grudniowe na pewno byłoby celne, jedno z października niecelne (fuksem przysnąłem wieczorem w niedz) pozostałych dwóch nie pamiętam
a teraz "ze szczerością prawdziwego inwestora" muszę zaznaczyć, że 4-5 razy wytypowałem absolutnie wbrew własnemu przekonaniu o kierunku rynku, zatem przy większej samodyscyplinie wynik byłby o tyle lepszy
właśnie oglądam Galę Mistrzów Sportu, może kiedyś przy okazji entego ZJAZDU zorganizujemy podobną "imprezkę" :))))) jako prowadzący Bolec, a Ty z racji obecnego podium znalazłbyś się w kapitule WII :)
PS.gdybyś zaprzestał na wspomnianym styczniu, nie byłbyś wcale uwzględniony w rankingu...
yntelygent - " .... to nie brak konsekwencji tylko elastyczność inwestycyjna :)" - na drugim Zjeździe musimy dłużej porozmawiać na ten temat w kontekście tematów głownych.
7777777777777 - "pomimo 19 lat zabawy na gpw .. " i podatek giełdowy.
Zapraszamy na zjazd. Wyjaśnimy co należy zrobić, aby nie płacić podatków tak jak to czyni większość naszych specjalistów od unikania podatków.
Pomimo dłuższego stażu (grudzień 1990 r.) do chwili obecnej nie zapłaciłem centa podatku giełdowego.
19 lat to kawał czasu i dużo doświadczeń. Z takimi jak my wywiadów nie robią. Mysimy coś zrobić, aby nas zauważyli ( np. zarobić pierwszy milion zł. w drodze przekrętu)
byku - "I pomyśleć że w 2009 myślałem że już nie wyjdę nigdy na plus. 70% straty, a tu proszę! Można? "
W 1994 roku też nie myślałem, że niewyjdę z podobnych strat. Trwało to dłużej, ale wyszedłem. I nie oszukałem "sponsora - PEWNEGO BANKU" , który teraz rżnie mnie równo poprzez OFE. O kacu moralnym opowiemy na Zjeździe.
pijok - "Miałem łzy w swoich starych oczach , gdy okazało się iż jestem LIDEREM..."
Liderami są wszyscy, którzy utrzymali się na WIGOMETRZE i GPW pomimo tego, że to co nazywamy giełdą już dawno przestało nią być. PRALNIA PIENIEDZY to delikatne określenie dla naszej GPW.
Nie zapominaj, że jest jeszcze SENEKA, który może wieźmie udział losowaniu.
Przede wszystkim pozdrawiam Wszystkich uczestników i życzę jeszcze lepszych wyników w 2012 ! ( sobie też :-) )
@ Yntelygent - jestem za poprowadzeniem warsztatów przez Ciebie - trzeba będzie zaparzyć około 50-60 litrów kawy , ale już myslę jak to rozwiązać ....
@Emeryt - jak mogłeś mi to " zrobić " :-(....kurde na ostatnim miejscu, co za obciach !!! gdybyś choć dodał ,że w 4-ym kwartale zaczęłem już się poprawiać , no i że na dzisiaj jestem pierwszy w trafności za 2012 lub że z tych 40 % , to w zasadzie 2-3 trafienia zamiast nietrafień i jestem przy 50 % ..... teraz dopiero forumowe szakale i sępy się na mnie rzucą - trafnie przepowiedziałem moją skuteczność tydzień temu . Nie jest więc tak źle , bo wiem gdzie są błędy , już je przeanalizowałem , postanowiłem poprawę i zaczęłem od pięknego trafienia na start - jestem teraz liderem w samej czołówce za 2012 rok !!!! :-) hehe...jakem bolec
postanowienie noworoczne to przekroczyć barierę 50 % w pierwszym kwartale i 60 % za cały rok !!!
Do tych co na mnie czyhają - nigdzie nie uciekłem jestem do waszej dyspozycji - bolce należą do podobnego gatunku co waleczny klan Rosomaka czy Naród Spartański - my nie pytamy , jak liczny jest przeciwnik ...my pytamy gdzie jest ....
Muszę tylko zwiększyć śrdoki bezpieczeństwa, bo ........................................
KTOŚ CHCIAŁ SIĘ WŁAMAĆ DO MOJEGO KONTA NA BANKIERZE !!! poniżej kopia maila od redakcji:
info@bankier.pl pisze:
> Przed paroma minutami na stronie https://www.bankier.pl/ zosta_o
> przyj_te zg_oszenie dotycz_ce zapomnianego has_a.
>
> Aby zmieni_ has_o dost_pu do profilu u_ytkownika
>
> bolec-bolcowaty-turboleszcz
>
> Prosimy uda_ si_ na stron_ o podanym poni_ej adresie.
>
>
> UWAGA: prosimy dok_adnie przekopiowa_ adres do przegl_darki
>
> Zesp__ Bankier.pl
>
>
mail ma datę 12:52 1-go stycznia , a wtedy około południa byłem na spacerze w rynku !!!!!
Jeśli trzeba , to zniknę na jakiś czas z forum , ukryję się gdzieś na działce lub przejdę do podziemia..... :-)
Wynik w zestawieniu jest dla mnie niespodzianką :) Tygodniami potrafiłem się miotać typując przeciwny kierunek, a tu patrzcie wynik ponad 50 % ;) w przyszłym roku postaram się wyjść nad 60, a jak sternik będzie uprzejmy to i 70:) Gratulacje dla ynteygenta za najwyższy wynik, ale i dla wszystkich stałych uczestników za wytrwałość w obstawianiu.
nickkk - zachęcam do systematycznego uczestnictwa w tym roku, jak i wszystkich nowych uczestników
Podziękowania dla emeryta i zapenda za organizację !! Bez Was by nas tu nie było ;)
no tak, "balowała" za granicą za dużo...tego się mogłem spodziewać :-) .
dzięki i pozdrawiam
ja jakby co , chyba znowu wybędę na 4-5 tygodni i wtedy znowu pewnie zaliczę wtopę , ale tak "już mam" , choć jak tu jestem to też wtapiam - najlepiej mnie szło , jak siedziałem cicho i nie kusiłem losu - chyba wrócę do ogrodnictwa, ale dopiero wiosną...hehe
trzymajmy kciuki za Justynę i jej walkę z przeważającymi siłami wroga !
Tu mówi automat z biura podawczego Pana bolca-bolcowatego-turboleszcza. Limit wiadomości 3/1 na tym wątku został wyczerpany , proszę zmienić kody dostępu i przenieść się na inne forum !
Czas mi tak szybko ucieka, że nawet nie pomyslałam, że miałam tak długa przerwe w typowaniach i nie zmieszcze sie w 75 %...
Mam prosbę - podaj mi z ciekawości ile miałam trafnych i na ile typowań.
Bolec - miło , że sie o mnie upomniałeś, bo tzn, ze o mnie pamiętasz :) Ja jutro robię fruuuu i wybywam na trzy tygodnie...