Niesamowite jestem w rankingu czwarty w quartale i siódmy w roku: ). Oczywiście wiem że ex aequo! Lecz biorąc pod uwagę Moje amatorskie giełdowe zaangażowanie znów czuję się szczęśliwym zwycięzcą, zwłaszcza że na koniec kwietnia będę musiał płacić podatek z giełdy :)
ps. I pomyśleć że w 2009 myślałem że już nie wyjdę nigdy na plus. 70% straty, a tu proszę! Można? Można! :)
ps2. Nie próbujcie tego w domu ;)! Kosztowało mnie to Bardzo Wiele Nerw! Bardzo! Tak bardzo, że poważnie rozważam rozstanie z tym grajdołem.