• Zanim Autor: ~zakalec [194.126.254.*]
    Zanim zaśniesz, sprzedaj to, co masz. Potem odkupisz po złotówce.
  • Re: Zanim Autor: ~kolabren [188.146.23.*]
    Znajdź sposób by sprzedać moje 40.000 szt. po dzisiejszej cenie,a oddaję bez płaczu ze stratą. Jeszcze flaszkę Johny Walkera postawię.
  • Re: Zanim Autor: ~zakalec [188.146.150.*]
    Cóż, szczerze współczuję! Gdybym miał aż tyle, też marzyłbym o spokojnym śnie. Jednak uważam, iż powinieneś tymczasem chociaż częściowo o tym zapomnieć i jakoś przeczekać ten przejściowy, mam nadzieję, dramat niepewności. Nic nie wskazuje na to, by miało to skończyć się tragicznie.
  • Re: Zanim Autor: ~kolabren [188.147.205.*]
    Do zakalca. Ponieważ tak ładnie mi współczujesz,to powiem coś jeszcze. Kupiłem po 12,50 gdy jeszcze EFR świetlaną przyszłość prezentował. Fakt, po pół roku doszedł do 26,to był szczyt,ale nie sprzedałem,licząc na 40. To było realne. Jak było dalej,każdy
    widzi. Piszę to wszystko,by pocieszyć tych,którzy mają straty rzędu kilku,kilkunastu i kilkudziesięciu tysięcy. Czym wy się martwicie? Policzcie sobie moją stratę - 12,5 odjąć
    4,8 (teoretycznie,bo gdybym rzucił na rynek swoje 40 tys. to dostałbym nie więcej niż 2 zł.)
    pomnożone przez 40.000 = 308.000 . Tyle kosztowała mnie niefrasobliwość zarządu tej
    ślicznej spółeczki.
  • Re: Zanim Autor: ~zakalec [194.126.254.*]
    Do: kolabren,
    Trudno cokolwiek radzić w takiej sytuacji, wszelkie pocieszenia też najpewniej zdadzą się psu na budę. Znam owo dojmujące, powracające przy każdym skojarzeniu poczucie bezsilności i rozgoryczenia, ponieważ sam byłem kiedyś stratny blisko 100 000. Gdybym pohamował swą pazerność i sprzedał w odpowiednim czasie, mógłbym za to zwiedzić kawał świata, kupić lepsze auto, zapełnić jaźń oraz pamięć nowymi, uroczymi relacjami, i wiele, wiele podobnych myśli do dziś jeszcze czasem kołacze mi się po głowie. Pocieszam się jednak, że nie ucierpiała na tym moja wyobraźnia i że zdecydowana większość miewa poważniejsze, mniej wyszukane a przy tym bardziej doskwierające problemy. Głowa do góry - po nocy, niekiedy, zdawać by się mogło, niemającej końca, zawsze nadchodzi dzień. Pozdrawiam!
  • Re: Zanim - Zaraz ,zaraz Autor: ~gnom [212.160.172.*]
    Pozwolę sobie zauważyć, że to co pan mówi jest względne (strata)
    bo zależy od stosunku do pana rocznych dochodów (majątku) załużmy 1/30.
    Tj dla kogoś kto zakupił pakiet 500 co stanowi jego np 1/30 dochodów rocznych,
    strata będzie dokładnie taka sama (choć niby wartość mniejsza).
    I zapewne rezerwy które zostają też nie takie ....

  • Re: Zanim - Zaraz ,zaraz Autor: ~zakalec [194.126.254.*]
    Jednak bez względu na procent majątku czy dochodów, zarówno ten, kogo przychody miesięczne nie przekraczają 2000, jak i ten, kto zarabia powyżej 20 000, za sto złotych może kupić dokładnie tyle samo, chyba że potrafi i lubi się targować!
  • Re: Zanim - Zaraz ,zaraz Autor: ~kolabren [178.182.76.*]
    Na początku wyrażę uznanie zakalcowi za piękną,obrazową,stricte literacką polszczyznę. W morzu bylejako kleconych wypowiedzi,ta budzi szacunek. A teraz w kwestii sporów o względność strat. Ta poniesiona na EFR dla mnie jest dotkliwą. Milionerów oglądam jedynie w TV,w lustrze go nie widzę. To,że po stracie 300 tys. nie zakupiłem 2-3 m. sznura,by go sobie zawiązać na szyi i stołeczka,by go z pod siebie wykopać...zawdzięczam tylko swej naturze,dość pogodnej i szukającej we wszystkim pozytywnych stron. Katastrofa na EFR przyda się na przyszłość,jako lekcja pokory. A ta jest warta każdych pieniędzy.
  • Re: Zanim - Zaraz ,zaraz Autor: ~krakus [78.8.0.*]
    dałeś się okraść, nie zachowałeś czujności czekisty, w przyrodzie nic nie ginie tylko zmienia właściciela, jak dobrze poszukasz to znajdziesz swoje pieniądze ?????
  • Re: Zanim - Zaraz ,zaraz Autor: ~gorol [77.255.79.*]
    wyjść z inwestycji bedziecie mogli w 1 półroczu bo musi byc wezwanie dla jupka do 66%
    po zawarciu umowa która ma byc podpisana do końca 1 kw
  • Re: Zanim - Zaraz ,zaraz Autor: ~kolaboren [188.146.244.*]
    krakus ma 100% racji. Czujność czekisty zawiodła. Płynąłem na obłokach marzeń.
    Upadek był bolesny,ale potrzebny. Trzeba wstać,opatrzyć rany,zebrać się w sobie i
    iść dalej,ku odległym horyzontom. Nigdy nie wiadomo,co przydarzy się za zakrętem..
    Iść,póki serce w piersi kołacze..to kwintesencja życia..
  • Re: Zanim - Zaraz ,zaraz Autor: ~krakus [78.8.1.*]
    nie dręcz się, to nie twoja wina, do waszej kasy dobrała się wyrafinowana grupa "gangsterów" z założeniem żeby was okraść, nie mieliście żadnych szans ???????
[x]
GREMINWES 0,00% 0,00 1970-01-01 01:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.