• czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [78.9.2.*]
    zapraszam do dyskusji.
    Tutaj nie powinno byc problemów tak jak na forum gazeta pewnej ;)

    Jesli mozna prosze o jakies argumenty za i przeciw.
  • Nie, KARTAMI KREDYTOWYMI KUPUJEMY MERCEDESY PREZESOM BANKÓW Autor: tx-p46z1e [188.33.146.*]
    Zakupy w Internecie można robić kartą debetową
    np. mBanku.
  • Re: Nie, KARTAMI KREDYTOWYMI KUPUJEMY MERCEDESY PREZESOM BANKÓW Autor: ~mass [78.9.2.*]
    nie tylko w mbanku ale i innych.
    Pytanie wiec czy jest sens posiadania kredytówek ?
  • Re: Nie, KARTAMI KREDYTOWYMI KUPUJEMY MERCEDESY PREZESOM BANKÓW Autor: ~Piotr [192.229.17.*]
    Debetówki są zwykle powiązane z nisko oprocentowanymi ROR'ami. Mając kredytówkę można kasę trzymać na nieco wyżej oprocentowanych rachunkach oszczędnościowych i raz na miesiąc spłacać jednym przelewem kredytówkę (oczywiście całościowo w grace time). Ale nie są to duże oszczędności, sposób raczej dla tych którzy walczą nawet o groszówki na zaokrągleniach ;)
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Dziad [79.185.18.*]
    Jestem przeciwny kartom kredytowym. Powodują zadłużenie u nieroztropnych posiadaczy, generują dodatkowe koszty. Pomagają złudnie bo nagle jest dodatkowa kasa. Później nagle zimny prysznic. Posiadając taką kartę stajemy się jeszcze większymi niewolnikami banku. Karta płatnicza tak. Karta kredytowa nie. Wielu ludzi żałuje, że są posiadaczami takich kart i rezygnują z nich ale nigdy nie za darmo. Oczywiście dla wielu może być wygodna czy też konieczna, dla mnie jest zbędna i będę się przed jej posiadaniem wzbraniał.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Malgos77 [89.64.7.*]
    Oto bardzo fajna karta kredytowahttps://tmlead.pl/redirect/699086_2593
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~ukasz [83.27.96.*]
    a dlaczego nie?? karta zazwyczaj jest za darmo, jak robisz obroty to kolejne lata też są bezpłatne. poza tym mozna uzywac pieniędzy banku bez żadnych kosztów, a nasze niech leżą na koncie oszczędnościowym --> ja tak robię. używam kasy za free, a na KO mam procent i jestem do przodu. pod warunkiem oczywiście, że nie wypłacamy kasy z bankomatów :) niemniej polecam, mam 3 i bardzo dobrz mi z nimi, nie wpadam z spiralę zadłużenia, a czasami mogę kupić sobie coś większego jak mam taką ochotę bez szczypania się czy organizowania pieniędzy
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~max [88.156.191.*]
    Karta jest zbędna. Podchodząc do problemu stricte matematycznie karta daje max oszczędność na iloczyn logiczny własnych zarobków i limitu na karcie. Czyli jeśli np. zarabiamy 3000, a na karcie limit jest 5000 to:
    1. Zadłużam kartę w miesiącu na 3000, a moje pieniądze procentują. Jest to max. kwota dotycząca całego roku bo za miesiąc spłacam kartę (bez kosztów) i nie mam nic (tylko procent - czyli jakieś 6zł). Oczywiście za miesiąc mogę się zadłużyć już na 3006 zł.
    Czy to ma sens???
    2. Zadłużam się na 5000 zł. spłacam 3000 i staję się niewolnikiem banku, który ciągnie ze mnie 20%.

    Jak ktoś chce sobie na coś pozwolić to lepiej wziąć zwykły kredyt konsumpcyjny, jest tańszy. Lub jakieś raty 0% jeśli chodzi o sprzęt rtv agd lub meble.
    Nigdy nie kupiłbym samochodu płacąc kartą, chyba że zarabiałbym tyle co prezesi banków, które ciągną z nas procent :)
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Jogi [89.77.239.*]
    Moja karta kredytowa daje mi około 100 zł rocznie z tytułu tzw. cashback - zwrotu 1% płaconych kwot.
    Koszt karty 0,00 zł.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Axt_31 [213.158.197.*]
    Dokladnie mam to samo co Jogi. Moja karta daje mi 1% placonych kwot. Oprocz tego uzywam kasy banku a nie swojej. Poza tym NIGDY nie ruszalbym sie bez kart kred za granice ( w usa ona jest wazniejsza niz twoje ID, a przy wielu wypozyczalniach samochodow na calym swiecie jest po prostu niezbedna) W sumie uzywam 2 kart - jedna visa z mbanku i druga mastercard z polbanku. Jestem zadowolony i ktos kto rozsadnie uzywa tych kart wychodzi na swoje. O bezmyslnych istotach, ktore wydaja wiecej niz zarabiaja to nawet nie ma co pisac, bo to nie dla nich to forum.
    Pozdrawiam wszystkich "karciarzy" ;)
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [78.9.3.*]
    musze przyznac ze nie spotkalem sie jeszcze z calkowicie bezplatną karta kredytową.
    Jesli takie znacie to dajcie znac.
    Tak jak pisal max procenty o tak niewielkich kwot moim zdaniem nie sa warte swieczki a klopoty wynikające ze spóźnienia są dosc spore i globalne, gdyz jeden bank potrafi CI zwiekszyc odsetki czy warunki spłaty za kary w innym ;( sic!.
    Co do procentów to w sumie inflacja wynosi jakies 4%,
    gdyby karty nie trzeba bylo splacac co miesiąc nie wpadając w koszta to moze mialoby to sens ale w sytuacji miesiecznego rozliczenia czyli-utraty kapitału nie bardzo widze kozysci.
    Co do USA to to ze ten kraj jest opanowany przez bankowców i przez nich zniewolony to kazdy wie.Ale przeciez zawsze pozostaje gotówka ,a jak ktos placi gotówką to nikt o nic nie pyta :)
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Ja [*]
    Inna sprawa to to że jeżeli ktoś ukradnie Ci karte kredytową i z niewiadomych przyczyn zdobędzie pin to nie ma dostępu do Twoich środków tylko do środków kredytowych, które w większości banków są ubezpieczone.
    Maja ponad to pakiet roznych innych ubezpieczen.
    Sa bezpieczniejsze niz niektore debetowki(nie kazda ma chip)
    Maja wieksze limity dzienne transakcji
    W niektorych punktach do tej pory mozna kozystac tylko z kredytowek(najczesciej restauracje)
    W bankach często są mniejsze oplaty za transakcje rozliczane w innej walucie niz PLN
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [78.8.102.*]
    Jezeli banki ubezpieczają srodki na KK a nie kartach debit to zapewne tylko dlatego ze są to ICH pieniądze.
    Oczywiscie zawsze to jakas pociecha choc ubezpieczone pownno sie miec wszystkie srodki.Przy okazji powiem ze w BZWBK nie szlo sie dodzwonic do centrum zastrzegania kart debit za to jedyna osoba która siedziala na linii to panienka od sprzedazy KK 24/dobe :) paranoja.
    Jezeli mają pakiet innych ubezpieczen to niech ubezpieczą srodki na karcie debetowej; i tak kozystają z tej kasy, wiec powinno im na tym zalezec.
    CO do bezpieczenstwa to moze ale chyba nic nie dorównuje bezpieczenstu ( ze wzgledu na przedplate ) karcie pre-paidowej a tam kasa jest moja a nie pozyczana.
    Natomiast KD z chipem i KK z chipem mają bezpieczenstwo podobne choc jesli ktos za nas zaplaci przez internet kredytówką to wydał nasz dług a to juz nie jest wesole.
    CO do restauracji tylko z KK to nie znam, przyznaje ale raczej bym takie miejsca omijał.
    CO do walut to nie widze związku z typem karty.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~ja [83.30.3.*]
    Czyżby było panu żal 2zł miesięcznie na ubezpieczenie debetówki w BZWBK??? Przecież w kolejnym postacjh ludzie pisali, żę 6zł/miesięcznie (jakie można zarobić na odsetkach korzystając z kredytówki a nie własnej kasy) to pikuś. Tym bardziej 2 zł - jeszcze mniejszy pikuś
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Axt_31 [95.49.247.*]
    Drogi mass,

    to wez gotowke i lec do stanow - zycze Ci powodzenia.... gotowka jest dobra na napiwki...a tak to czy wypozyczalnia samochodow (karta to podstawa) czy nawet stacja benzynowa to o wiele lepiej jest korzystac z kredytowki (bezobslugowo)
    Wracjac do gotowki to nie wyobrazam sobie leciec na wczasy i biegac wszedzie z gotowka i martwic sie tylko czy wystarczajaco duzo wzialem i czy nie zabraknie. A jak zabraknie to gdzie jest bankomat, lub po powrocie co robic z tymi drobniakami, i resztkami...dac na konto czy sprzedac w kantorze ?? (szkoda mi czasu na takie duperele)
    Zreszta kazdy robi jak chce...nikt do niczego nikogo nie zmusza...chcesz miec karte i korzystac z niej z glowa to masz , a jak nie to nie i dziekuje.
    Od dwoch lat nie zaplacilem za uzywanie karty ani 1zeta, wiec nie wiem skad Ty masz te oferty. Ja korzystam, nie narzekam i NIKOGO nie bede uszczesliwial kartami na sile.
    To pytanie jest dla mnie troche bez sensu....zawsze beda zdania podzielona w zaleznosci od uzytkownikow.
    Pozdrawiam
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~masss [78.8.102.*]
    Drogi Axt,
    To ze gotówka nie jest popularna w USA a 90% amerykanów kozysta z KK było jest i zapewne bedzie głównym przyczynkiem kryzysu zadłuzenia tego społeczenstwa co jak wiadomo skutkuje kryzysem globalnym który kazdy z nas tu w Polsce odczuł na własnej skórze.Tym bardziej temat jest bardzo istotny i warty publicznej debaty.
    To moze nie jest wytlumaczeniem i nie nawiązuje bezposrednio do mojego wątku ale jezeli stacja paliw nie przyjmie kasy ze wzgledu na typ mojej karty w tych samych dolarach to przyznasz sam ze cos jest chyba z tym systemem nie tak.
    CO do wyjazdu to jezeli ktos sie martwi czy mu nie zabraknie to niech nie jedzie za granice.NIKT powtazaam NIKT nie powinien nigdy wydawac wiecej niz ma a przeceiz wciaz mamy karty debetowe.Jezeli dozyjemy czasów ze jedynym srodkiem platniczym na swiecie bedzie kasa bankowców a nie nasza to to bedzie chyba koniec homosapiens.
    Co do bezplatnych kart to prosilem o podanie banku/konta/karty wydawanej bezplatnie i bezplatnej mozliwosci kozystania ze srodków na niej ulokowanych.
    Podaj mi jesli mozesz.

    >>nie narzekam i NIKOGO nie bede uszczesliwial kartami na sile.
    zupelnie nie rozumie o co Ci chodzi ?
    czy mój post z pytaniem o zalety i wady udezył w Twoje osobiste uczucia lub odnosil sie do uszczesliwiania/unieszczesliwiania kogokolwiek ?

    >>To pytanie jest dla mnie troche bez sensu....zawsze beda zdania podzielona w zaleznosci od uzytkownikow.
    Po to je zadalem aby internauta miał wgląd w rózne opinie.
    Dodalem równiez swoje opinie i refleksje.





  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Piotr [192.229.17.*]
    Dnia 2009-09-09 o godz. 07:32 ~masss napisał(a):
    > CO do wyjazdu to jezeli
    > ktos sie martwi czy mu nie zabraknie to niech nie jedzie za
    > granice.NIKT powtazaam NIKT nie powinien nigdy wydawac
    > wiecej niz ma a przeceiz wciaz mamy karty debetowe.

    Ale to nie chodzi o to żeby wydawać więcej niż się ma, przecież nikt nie każe płacić kartą na więcej niż jesteś w stanie spłacić w grace-time, czyli tak naprawdę nie wchodząc w długi.

    Natomiast co do płatności w USA, Axt ma całkowitą rację. Akceptacja polskich debetówek jest tam na kiepskim poziomie, często można mieć problem z zapłaceniem taką kartą w markecie czy restauracji. Oczywiście można wypłacić kasę w bankomacie i płacić wszędzie gotówką, ale zakup np. biletów (lotniczych i nie tylko) będzie utrudniony. O wypożyczeniu samochodu nie posiadając karty kredytowej można w praktyce zapomnieć.

    pozdrawiam
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Piotr [192.229.17.*]
    Są całkowicie bezpłatne - dokładnie to bezpłatne przez pierwszy rok lub dwa lata. I oczywiście nic nie przeszkadza żeby w przedostatnim miesiącu użytkowania z karty bez żadnych konsekwencji zrezygnować ;-), po czym wziąść następną w innym banku.
    Korzyści finansowe z posiadania karty kredytowej są niewielkie, zaoszczędzone odsetki to raczej drobniaki. Oczywiście mówimy o sposobie użytkowania że zawsze spłaca się kartę w grace time. Zadłużanie się w KK jest totalną głupotą.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~messs [78.8.106.*]
    Nikt nie podal zadnego Banku konta/karty a wiekszosc twierdzi ze ma bezplatną.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Piotr [89.174.171.*]
    OK, więc te które używałem do tej pory bezpłatnie:
    MC z BZWBK
    Visa Gold z Lukasbanku
    Motokarta Citibank-BP


    pozdrawiam
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: stagata0101 [5.173.43.*]
    Święte słowa, można sobie tylko narobić problemów jak ktoś nie umie tego kontrolować
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [78.8.102.*]
    No to juz jest jakis zysk.Bardzo dziekuje za tą informacje.
    Czy jest mozliwosc dowiedzenia sie jaka to karta/bank/konto ?
    I pytanie czy jesli koszt karty jest 0zł to czy są jakies koszty uzytkowania karty lub jej wydania,ubezpieczenia,aktywacji lub czegokolwiek co jest związane z jej uzyciem/wydaniem itp itd etc?
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~K. [212.160.100.*]
    Zdecydowanie jest sens użytkowania KK. Mam od wielu lat i nigdy nie zapłaciłam za jej użytkowanie ani złotówki.
    Korzyści:
    1. Idąc do sklepu, restauracji itp nie muszę się zastanawiać, ile wydam, aby zaplanować posiadanie takiej ilości gotówki (lub salda na ROR). Pieniądze leżą bezpiecznie na koncie, a nie w moim portfelu (ryzyko kradzieży).
    2. W przypadku nagłych, nieprzewidzianych wydatków nie ma problemu z organizowaniem pięniedzy (po prostu płacę kartą)
    3. Karta użytkowana cały miesiąc spłacana jest po 24 dniach od zakończenia cyklu rozliczeniowego. Przy średnim obciążeniu 4 tys/m-c oznacza to, że kwota ta leży na koncie oszczędnościowym i zarabia - minimum 200 zł rocznie zysku z odsetek.
    4. Można płacić kartą np. za rezerwację wyjazdy na wakacje (krótkie terminy na potwierdzenie rezerwacji płatnością) po czym jest od 24 do 65 dni na zorganizowanie gotówki na pokrycie salda karty. W tym czasie już wpłynie wypłata.

    Minusy:
    1. Nie wszędzie przyjmują płatności kartą. Zarówno w małych punktach handlowych (limity minimalne), ale również w większych. Ostatnio chciałam kupić samochód płacąc kartą - dealer stwierdził, że zapłaci za to za dużo prowicji i odmówił przyjęcia płatności kartą. Skończyło się na tym, że kartę przyjął, ale prowizję podzieliliśmy po połowie.
    2. Inwigilacja moich działań. Na wyciągu z karty jest wszystko - w jakich sklepach, w jakich miejscowościach robiłam zakupy. Dlatego nigdy nie wyrzucam wyciągów z karty - lądują do spalenia w kominku. Tak czy inaczej bank tą wiedzę posiada.
    3. Ryzyko użycia przez osobę nieuprawnioną. Co prawda ubezpieczenia są, ale jednak.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~masss [78.8.102.*]
    dziekuje za wypowiedz.
    Kilka pytan.
    punkt 1+ związany jest chyba tez z punktem 3- tu i tu jest ryzyko.
    punkt 2 W przypadku nagłych, nieprzewidzianych wydatków trzeba znalezc zawsze nagłe, nieprzewidywalne zwroty.

    >>zarabia - minimum 200 zł rocznie zysku z odsetek.
    raczej maximum, natomiast po odjeciu belki i inflacji wychodzi 13zł na miesiąc ,raczej argument nie warty wpominania.

    co do wygody i rezerwacji to zgoda ale to wszystko mi pachnie inwigilacją.
    hotele,samochody,wypozyczalnie wszedzie KK chyba nie bez powodu :(
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~K. [213.158.199.*]
    Oczywiscie że jest sens posiadania KK,ale tylko dla osobników myslących bo tylko takim może przyniesc zysk. Osoby nie myslące predzej czy pózniej KK zrujnuje.
    Oczywiste jest to że aby karta dawała zysk,musi byc zawsze spłacana w terminie i w całosci.
    Dla mnie oprócz oczywistego kilkuset złotowego zysku rocznie (pieniądze procentujące na RO,rabaty w sklepach, zbierane punkty wymienialne pózniej na towar lub bony do realizacji w sklepach,oraz gratisy dawane raz w miesiącu przy płaceniu kartą),KK jest zabezpieczeniem że spotykając nieoczekiwanie jakąs cenową "okazje" nie bede musiał szukac bankomatu, oraz płacic wysokiej prowizji za wypłate pieniedzy z bankomatu innego banku bo mojego akurat w okolicy niema.
    Posiadając KK czuje komfort psychiczny ze zawsze jestem przygotowany na każdą płatnosc i nie musze przed każdym wyjsciem z domu zastanawiac sie ile gotówki mam w portfelu i czy to wystarczy.
    Ponieważ wszedzie mogą sie zdażyc awarie dla wiekszej pewnosci mam 2 karty - Visa i MasterCard.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~K.'''' [213.158.199.*]
    K. z 9:02 - sorki za mój podpis. Nie zauważyłem że taki już jest a też jestem K. :).
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Ja [*]
    Dla wyjasnienia. Kazda karta ma pewne ubezpieczenia(z tego co pamietam ustawowo ubezpieczone sa pieniadze od kradziezy poprzez karte na kwote przewyzszajaca rownowartosc 350 EUR. Natomiast kredytowki maja ubezpieczenia(nie wszystkie) na calosc kwoty. Dodatkowo ubezpieczenia od kradziezy zakupionego towaru, ubezpieczenie assistance i NWW.
    Jezeli chodzi o platnosci za granica to w moim banku przy platnosciach debetowka wystepuje oplata 2% od kwoty transakcji za przewalutowanie, natomiast przy kredytowce tej oplaty nie ma.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [78.8.106.*]
    a są oplaty za platnosci za granicą ?
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [78.8.106.*]
    ale odsetki dla przecietnego Polaka na KK wyniosa po odliczeniu inflacji i belki w granicach 12-20 zł miesiecznie max.
    To jest bardzo niewiele zwazywszy na wysoki współczynnik ryzyka jakim cechują sie instytucje bankowe w odniesieniu do klientów.
    Co do placenia w sklepach to przeciez placimy tez kartami debetowymi a one równiez maja debet z ta różnica ze wgląd w historie,balans i rozliczenie tej karty jest nieskonczenie bardziej przejrzyste i ergonomiczne które w przypadku KK jest praktycznie dzialaniem na dezorientacje klienta.
    Wyciaganie gotówki z KK to juz całkowicie mija sie z celem co chyba oczywiste.
    Dla mnie KK to raczej dyskomfort poniewaz -podobnie jak z telekomunikacją - trudno jest ograniczyc limit jak i wykonac wgląd i rozliczenie KK i z niewiadomych powodów (moze wiadomych) Karty K są na jakby osobnych rachunkach i nie są związane bezposrednio z moim kontem na którym mam kase.
    Naprawde niepokoi mnie fakt ze dostep do platnosci moimi srodkami jest gorszy niz dostep do platnosci pieniedzmi kilku bankowców ,to juz nie wyglada wesoło.
    Skonczy sie kiedys na tym, ze za pietruszke nie zaplacisz inaczej niz kasą pozyczoną, do czego wszystko zmierza i powiem szczerze BARDZO mi sie to nie podoba.

    A jeszcze bardziej martwi fakt, ze placąc za kino,auto,pierscionek dla kochanki czy worek ziemniaków na obiad dla zony jest wypisane czarno na bialym gdzie, kto, kiedy i za ile na ekranach lcd bankowców.Zupelnie jak w oprogramowaniu spyware tworzy sie profil klienta zeby zrobic z tym Bóg wie co.
    człowiek powinien przeciez dążyc do wolnosci i kontroli na soim zyciem.


  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~obs [195.20.110.*]
    Ja mam kartę kredytową od chyba 8 lat i nie wyobrażam sobie bez niej życia....

    Alee.
    - traktuję ją jako awaryjny środek płatniczy (nie raz uratowała mi du... w sklepie gdy nie miałem autoryzacji podczas płacenia zwykłą debetówka),
    - robię nią zakupy tylko w momencie chwilowego braku gotówki na koncie np. kilka dni do wypłaty,
    - zawsze po zestawieniu spłacam całość w terminie
    - nie pożyczam na okres dłuższy niż 52 dni (darmo kredyt)


  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [78.8.106.*]
    >>- traktuję ją jako awaryjny środek płatniczy (nie raz uratowała mi du... w sklepie gdy nie miałem autoryzacji podczas płacenia zwykłą debetówka),

    zdazylo mi sie to moze 2 razy w zyciu wszystkiego...

    > - robię nią zakupy tylko w momencie chwilowego braku gotówki na koncie np. kilka dni do wypłaty,
    rozumiem ale czy nie powinno sie wydawac tylko tyle ile sie ma ?
    Jezeli do wyplaty zostalo kilka dni to zakupy powinno sie zrobic za kilka dni bo najzwyczajniej w swiecie nie mamy na to wczesniej funduszy.
    Oczywiscie to tylko dygresja, ale jezeli przed pierwszym nie zostaje nam na rachunku kasa to znak ze trzeba ciąc koszty i zmienic polityke budrzetową z uwagi na alarmujący czynnik jakim jest brak rezerw (wlasnych).

    >- zawsze po zestawieniu spłacam całość w terminie
    i słusznie ale nie wiem dlaczego w wielu bankach jest taki problem z wlądem w transakcje i balans ,przeciez to powinno byc proste jasne i z automatu uzupelniane z mojego ror'u.
    > nie pożyczam na okres dłuższy niż 52 dni (darmo kredyt)
    i słusznie.
    Ja mam inną zasade, pozyczam tylko od siebie i place najpierw sobie, inwigilujący posrednicy w zakupie marchewki nie są mi potrzebni.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Jogi [89.77.239.*]
    Podaję przykłady bezpłatnych kart kredytowych:
    1. Karta kredytowa Visa Money w BZWBK - w pierwszym roku bezpłatna bez warunków, w drugim roku bezpłatna pod warunkiem dokonania 5 transakcji miesięcznie na dowolną kwotę. Nie ma obowiązkowych płatnych ubezpieczeń.
    2. Karta kredytowa w Alior Banku z 1% cash back - w pierwszym roku bezpłatna bez warunków, w kolejnych latach bezpłatna pod warunkiem dokonania płatności na 10 000 rocznie. Nie ma obowiązkowych płatnych ubezpieczeń.
    3. Karta kredytowa w Open Finance (grupa Getin Banku) bezpłatna bez warunków i bezterminowo. Nie ma obowiązkowych płatnych ubezpieczeń.

    To tylko 3 z brzegu przykłady.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [78.8.106.*]
    >>1. Karta kredytowa Visa Money w BZWBK - w pierwszym roku bezpłatna bez warunków, w drugim roku bezpłatna pod warunkiem dokonania 5 transakcji miesięcznie na dowolną kwotę. Nie ma obowiązkowych płatnych ubezpieczeń.

    nie prawda.Karta visa money bedzie platna 15zł jezeli nie dokona sie 3 transakcji rozliczonych w okresie 3 miesiecy od podpisania umowy.

    Poza tym WBK stale doklada jasies oplaty w czasie trwania umowy co jest nie do pomyslenia np w banku LLoyd'a .
    KOlejna ciekawostka, jezeli nie odbierzesz karty lub nie dotrze do ciebie i tak musisz za nią zapłacic .
    Co ciekawe w regulaminie pisze ze linia kredytowa i oplaty jest uruchamiana w momencie wydania karty i na upartego nie wymaga umowy ! sic.
    Wydanie karty jest dla nich wyslaniem karty wiec brzmi złowieszczo.
    i to jest paranoja, co z tego ze karte mi wydadzą za darmo jak za sprawdzenie salda które MUSZE zrobic jest pobierana kasa.No litosci!.to ma byc poziom usług 21 wieku ???


    Reszte sprawdze w wolnym czasie ale dam znac.








  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Paweu [193.109.225.*]
    W ogólnym rozrachunku korzyści z kart kredytowych mają banki. To jest dla nich genialne narzędzie do zarabiania pieniędzy. Argumenty, które tu padły . 6 zł miesięcznie, 100-200 zysku na rok przy racjonalnym korzystaniu z karty, cashback, jakieś bonusy na stronach Visy, czy MC, mogą być przekonywujące (paradoksalnie) dla tych którzy z karty nie umieją korzystać. Jest ich przytłaczająca większość. Dla pozostałych 100 czy 200 zł rocznie chyba nie robi wrażenia.
    Dla mnie to bezsens, że ludziom wciskane są karty, kiedy oni nawet nie rozumieją jak taka karta działa. Fajnie się robi zakupy do momentu gdy w sklepie jest odmowa i okazuje się, ze trzeba spłacić parę tysięcy.
    Sens posiadania karty jest dla ludzi, którzy mają na tyle silnej woli żeby z tej karty racjonalnie korzystać, wypożyczają samochody w Stanach :) , rezerwują hotele, kupują bilety lotnicze. Ale to niewielki procent posiadaczy kart. Dla całej reszty k kredytowe są niepotrzebne. Wpadają w długi i banki doją z nich kasę. Przecież to oczywiste, ze karty kredytowe są tak na prawdę po to. Tak jak banki są po to żeby zarabiać pieniądze.

    Spokojnie można sobie poradzić debetówką.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Jogi [89.77.239.*]
    Polecam zapoznanie się z taryfą opłat i prowizji bzwbk. Napisałem, że karta Visa Money kredytowa (nie debetowa!) jest bezpłatna w pierwszym roku bezwarunkowo i to jest 100% prawda.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~jj [83.30.3.*]
    Dokładnie tak! Ludzie - zanim się wypowiecie przyczytajciedokładnie to o czym chcecie się wypowiadać. 15 zł to za debetókę money.pl jeśli się nie dokonana 3 płatności rozliczonych w ciągu pierwszych 3 miesięcy i przy debetówce opłaty są w cyklach dwuletnich. Kredytówka Visa Money.pl jest bezpłatna w pierwszym roku a w drugim są opłaty miesięczne, które nie są pobierane jeśli jest 5 transakcji - płatności kartą rozliczonych w miesiącu. Co to za problem 5 razy zapłacić kartą? Żaden!
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [77.223.200.*]
    zgadza sie.
    Zawsze jednak to sie moze zmienic.Nie placilem nigdy za debetówke(sory... za uzywanie ,bo za wydanie owszem ale kto by sie w tym polapal z tym ze w sumie placilem bo wyciąganie kasy po drugiej stronie ulicy kasowali mnie 5zł) w BZWBK a jak widze na ostatnich tabelach dolozyli oplaty za kate debetową placone miesięcznie.
    Jak widac ssania kolejny etap.
    Dlaczego z KK mialoby byc inaczej...
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [77.223.200.*]
    Pomylilem sie, przyznaje;
    ale to jest tez skutek zawiłosci i kupy psudousług,gwiazdek,dopisków i ogólnej nieprzejrzystości.
    Banki niestety mają ta wade (dla klientów,siebie w sumie tez) ze NIC nie produkują a zyski chcą zwiększac wykładniczo, rok-rocznie.
    Lichwa jednak nie jest dobrem i nie moze byc zamieniona w środek płatniczy który powinien byc ekwiwalentem tychze dóbr.
    Co do opłat to tak na logike stale za cos nas kroją a w zamian mamy naprawde niewiele.
    Warunki powinny byc jasne,czyste klarowne.Chyba ze chce sie kogos doić zamiast mu cos zaoferowac .
    Co do opłat to przypominam ze zawsze moga je zmienic .
    Mam kilka kont zagranicznych i od bodajrze 5 lat nic w nich nie zmieniono, dalej są bezpłatne,oprocentowane i stale mi jakąs kase dodają, bo jak twierdzili na infoliniach - nie mogą tego zrobic :)
  • Re: Oczywiście, że tak - tylko kredytówka nie jest dla bezmyślnych Autor: ~ja [83.30.5.*]
    Ja np pierwsze co zrobię po wzięciu kredytu hipotecznego, to zaopatrzę się w kredytówkę. A dlaczego? A dlatego, że np jeśli spłacając kredyt hipoteczny zdarzy mi się po drodze zachorować i przez to będą niższe dochody, to sobie ratę kredytu spłacę przelewając ją z kredytówki i taki przelew rozłożę sobie na raty (dużo korzystniejsze oprocentowanie niż np kredyt gotówkowy) a jak wrócę do pracy i dochody mi pozwolą to te raty w karcie spłacam przed terminem i w ten sposób już nie musze dalszych odsetek od zadłużenia rozłożonego na raty płacić.W ten sposób nawet nie musze hiptecznego ubezpieczać co jest mało opłacalne (bo wypłata rat jest obwarowana tylkoma ograniczniami, żę szkoda gadać).
    Oczywiście też w razie "W" mogę sobie taką kredytówkąojnie zakupy zrobić i spłacić je po wypłacie (jeszcze w grace period).
  • Re: Oczywiście, że tak - tylko kredytówka nie jest dla bezmyślnych Autor: ~mass [77.223.200.*]
    Nie no litości .......
    od kiedy jeden dług spaca sie innym ( w stylu amerykańców)
    Przeciez to jest chore.
    Przypominam.
    Pozyczasz cudze oddajesz swoje.
    Pozyczas na troche oddajesz na zawsze.
    w miedzy czasie topnieją Ci aktywa bo zawsze za kazdą kolejną operacją idą albo odsetki albo kolejne opłaty.

    a co jesli NIE WRÓCISZ do pracy ? bo CIe rozłozy na dłuzej ?????np pół roku?
    dolozysz bankowi dodatkową kase za odsetki na KK której to kasy zresztą nie bedziesz mial co zwiekszy dług wykładniczo.
    To jest dzwignia i zwieksza ryzyko w skali geometrycznej.
    Z powodu długów społeczenista wszysko jest przewatosciowane conajmniej dwurtotnie jak nie lepiej.
    Teraz nawet marchewka bedzie drozała z powodu płacenia pieniedzmi banku który kase drukuje a po swoje sie upomni.:) tak jak to jest w USA.



  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~K. [212.160.100.*]
    Moje konto (Millenium) i KK pozwala sporą swobodę i oszczędności przy mechaniźmie następującym:
    1. Ostatni dzień miesiąca - wpływa wypłata. Tego dnia również dostępna jest informacja o wysokości zadłużenia na KK. Po rozliczeniu debetu na koncie (powstałego celowo w pkt 3 niżej) ustalam, ile pieniędzy będzie mi potrzebne w gotówce przez najbliższe 24 dni - nadwyżka idzie w jakieś inwestycje (lokata, fundusz itp) i sobie procentuje.
    2. W ciągu miesiąca gdzie się tylko da płacę kartą.
    3. 25 dnia miesiąca z konta automatycznie ściągana jest całość zadłużenia na karcie. Tego dnia wchodzę w debet na koncie - ale ujemne saldo utrzymujące się do 7 dni jest bezpłatne. Pomiędzy rozliczeniem karty a wypłata jest zawsze mniej nż 7 dni.
    4. Wpływa wypłata, spłacam saldo - i od nowa.

    Powyższe jest oczywiście do zastosowania, jeśli miesięcznie nie wydaje się więcej, niż się zarabia :-)

    A w przypadku wyższych wydatków w ciągu miesiąca zawsze jest czas, aby zorganizować jakąś krótkoterminową tanią pożyczkę.

    Odnosząc się do krytyki w postach powyżej co do wyliczonej przeze mnie wysokości zysków z niewydania pieniędzy - policzyłam je tak (przyjmując zupełnie minimalny zysk z inwestycji - 5% rocznie przed opodatkowaniem):

    1. Wartość minimalna (wydatek 4000 ostatniego dnia cyklu rozliczeniowego, czyli kredyt tylko na 25 dni):
    4 000 x 25/365 x 5% x 81% x 12 cykli w roku = 133 zł rocznie

    2. Wartość maksymalna (wydatek pierwszego dnia cyklu rozliczeniowego, czyli kredyt na 65 dni)
    4 000 x 65/365 x 5% x 81% x 12 cykli w roku = 346,19 zł rocznie

    Rzeczywiste korzyści są gdzieś pomiędzy jedną a drugą wartością. Oczywiście zwykle większe wydatki z końca miesiąca odkładam na początek następnego, by zyski były wyższe.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [77.223.200.*]
    droga kolezanko K
    po pierwsze pozyczki na cele konsumpcyjne, które są oprocentowane to całkowicie ostateczność.Pomijając ze w skali globalnej powodują wykładniczy wzrost cen -wszystkich!
    Pozyczka ma sens jesli zdarzy sie jakis powazny wypadek losowy albo jezeli sie na nich dobrze zarabia (przy znikomym ryzyku)

    >>2. Wartość maksymalna (wydatek pierwszego dnia cyklu rozliczeniowego, czyli kredyt na 65 dni)
    4 000 x 65/365 x 5% x 81% x 12 cykli w roku = 346,19 zł rocznie

    obawiam sie ze tak to nie wygląda.
    w roku jest 6 cykli 65 dniowych a nie 12.

    Dla ułatwienia moze najprostrza metoda na stalym % bez kapitalizacji.

    Przypadek utopijny:
    Karta, której nie trzeba spłacać wcale przez rok.
    Belka pobierana po roku.
    Inflaca pojawiająca sie po roku.
    4000pln x 5%=200pln
    200PLN X {19%belki + 3.7%inflacja(srednio) }=45,4 pln
    200-45,4=154,6 pln po roku =12.88/mc
    wiecej nie bedzie.

    kwestie ryzyka i opłacalnosci pozostawiam internautom.


  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~K. [212.160.100.*]
    Drogi mass,

    Co do ilości cykli rozliczeniowych w roku niestety się mylisz - jest ich 12, ponieważ zachodzą na siebie. Cykl rozpoczęty np. 1 stycznia kończy się 25 lutego, a 1 lutego rozpoczyna się kolejny. Czyli moja kalkulacja zysku z odsetek jest poprawna. Tak czy inaczej, nie są to jakieś znaczące pieniądze, więc główną pozytywną cechą KK jest jej wygoda użytkowania.
    Pozwolę sobie nie zgodzić się również z Twoją opinią odnośnie pożyczki gotówkowej. Moim zdaniem pożyczka na kilka miesięcy na 7,5% - 7,7% p.a. jest dobrym rozwiązaniem, gdy nagle potrzebujesz gotówki i nie chce Ci się likwidować posiadanych inwestycji - teoretycznie koszty wyjścia z inwestycji mogą być wyższe. Na przykład gdy alternatywą jest zerwanie lokaty na 9% utworzonej w czasie "wojny na lokaty" na kwotę dużo wyższą niż wysokość potrzebnej krótkoterminowo gotówki, pożyczka taka zdecydowanie się opłaca.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [77.223.200.*]
    Szanowna kolezanko K.
    Nie jestem pewien czy dobrze CIe zrozumiałem.
    Jezeli cykle 2 miesieczne na siebie zachodzą to jakim cudem planowane jest osiągniecie zysku z tych zachodzących miesiecy podwójnie ?
    pieniądze z potencjalnego zysku z oszczednosci na karcie przeliczamy na przykładową lokatę.
    Lokaty mają okreslone oprocentowanie w skali roku i do niego odnosiły sie nasze przykłady.
    podalem kalkulacje gdzie wszystkie pieniądze na karcie nie muszą byc oddane przez rok, co jest oczywiscie utopią a mimo to zarobek wyszedł znikomy.
    Sytuacja bylaby inna gdyby dostepny limit na karcie rósł a warunki spłaty i koszty pozostawaly stałe.Tak jednak nie ma.
    Zresztą, nie pozostawia wątpliwości oczywisty fakt, ze gdyby bank udostępniał komuś srodki, za które sam wypłacałby odsetki dodatnie w ogólnym bilansie to doplacalby do własnych pieniedzy co jest skrajną głupotą i raczej mało prawdopodobnym zdazeniem w przypadku klientów indywidualnych .

    Jesli chodzi o emergency loan to kwestia podejścia.
    Jesli ktos pozyczy komus kase na 5 miesiecy na 7,5% i faktycznie wiecej nie wezmie to moze i ma to sens.
    W praktyce jednak prawie nigdy sie to nie zdaza.
    Taraz zwrócmy uwage na fakt ze firmy które ratują swoją sytuacje przez kredyty/pozyczki/emisje bez pp itp itd muszą te długi wziąć po uwage w przyszłych zyskach i akcjonariusze o tym dobrze wiedzą uwgledniając te długi w wartosci akcji.

    Jesli wiec dany człowiek ratuje sie pozyczką w banku to jego zarobki musza wzrastac zeby nie tylko utrzymac obecny poziom stopy zyciowej ale równiez nadrobic własne długi .
    Jesli wiec nasze dochody pozostają stałe ,długi nawet chwilowe ewidentnie doprowadzą nas do bankructwa w pewnym momencie gdyz nie zostaną zbalansowane.
    Warto wiec o tym pamietac.
    Wyjątkiem są długi na których zarabiamy i te, których nie musimy oddawac :)
    w przypadku KK raczej nie widze takiej mozliwosci.


  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~K. [212.160.100.*]
    Kwestię owych "zachodzących" cykli postaram się przedstawić graficznie (o ile uda się na forum) - w pierwszej linijce tygodnie roku, w drugiej wysokość zadłużenia w wersji max - całość w 1. dniu

    1 2 3 4 5 6 7 8 9
    4 4 4 4 4 4 4 0 0
    4 4 4 4 4
    4
    ----------------------------
    4 4 4 4 8 8 8 4 8

    czyli przy hipotetycznym zadłużenu 4 tys miesięcznie średnioroczne zadłużenie wyjdzie około 7 tys - więc do Twojej kalkulacji zysku należy przyjąć 7 tys x 5% p.a. x 0,81 = 283,50 rocznie.

    Z tezą o pożyczaniu nie polemizuję, bo się z nią zgadzam - pożyczanie pieniędzy ma sens tylko wtedy, gdy w tym samym czasie nasze własne pieniądze pracują zarabiając więcej niż koszt pożyczki.

    7,5% kosztuje pożyczka gotówkowa pod zastaw aktywów, wypłacana w 1 dzień. Hipoteczna zapewne jeszcze mniej, ale za dużo zachodu z papierologią, więc ja osobiście nie stosuję.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [77.223.200.*]
    Przyznam sie troche sie zgubilem w Twoich kalkulacjach ale nawet przyjmując dostęp do 7tys musimy pamiętać ze nalezy znaleźć aktywo które da nam zysk 5% z mozliwoscią zamienienia go na gotówkę i jej wypłaty w okresie co 1miesiąc czy 1,5.
    Dodatkowo trzeba przeciez pamiętac ze kazda złotówka z karty musi isc na cele konsumpcyjne wiec ja dziekuje za pozyczke inwestycyjną która jest uzalezniona od mojej konsumpcji i wzrasta proporcjonalnie do niej.
    Chyba ze znasz prosty sposób na zamienienie kredytu z KK na cash bez wiekszych kosztów.
    Do Twoich kalkulacji nalezy oczywiscie dodać koszt inflacji.

    Co do pozyczki pod zastaw aktywów to oczywiscie wszystko zalezy jak tymi aktywami zarządzamy.
    Jesli mamy 100% pewnosc ze zarobimy na nich wiecej niz koszt pozyczki to ok -mozna je zastawiac...... ale na dzisiejszym rynku mało kto taką pewność ma ....

  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Piotr [192.229.17.*]
    Dnia 2009-09-14 o godz. 16:59 ~mass napisał(a):
    > Dodatkowo trzeba przeciez pamiętac ze
    > kazda złotówka z karty musi isc na cele konsumpcyjne wiec
    > ja dziekuje za pozyczke inwestycyjną która jest uzalezniona
    > od mojej konsumpcji i wzrasta proporcjonalnie do niej.
    > Chyba ze znasz prosty sposób na zamienienie kredytu z KK na
    > cash bez wiekszych kosztów.

    Jeszcze całkiem niedawno w niektórych bankach można było robić przelewy z KK na dowolny rachunek. Bezczelnie z tego korzystałem robiąc przelew na prawie cały limit karty (a limit był spory :-)) na moje konto oszczędnościowe w innym banku, po czym oczywiście przelewem w drugą stronę w ostatnim dniu grace period kartę spłacałem. Niestety chyba ten pomysł zarabiania na bankach stał się zbyt popularny i we wszystkich mi znanych wprowadzili prowizję (conajmniej 1%) od takich transakcji, przez co cała akcja straciła sens.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~mass [77.223.200.*]
    no dokładnie.
    Przy dużych limitach i braku kosztów przelewu to miało sens.
    Teraz nawet robiąc operacje na karcie drogą elektroniczną zawsze te 2-3% gdzies ucieknie.
    Banki za pomocą kart wyciskają z ludności jej pracę którą musi wykonać aby pokryć zadłużenie do przodu.Przy okazji ostro podnosząc globalne ceny :(
    pytanie czy jest bank, który umozliwia przelew z KK na inny rachunek bez kosztów ?
    przypominam ze jesli kk bedzie płatna rocznie czy miesięcznie lub pojawią sie jakiekolwiek opłaty za jej korzystanie to raczej wiekszosc zysku z przykładowo- lokaty pójdzie w diabły.

  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~pyzy [89.70.223.*]
    witam
    Uważam w odpowiedzialnych rekach jest fajnym narzędziem. a 7 tygodniowych okres splaty znacznie ulatwia zycie i poszerza mozliwosci. szczegolnie jak ma się nadwyzke dochodow a nie chce sie rozpieprzyc calej kasy naraz. Napewno trzeba splacac w terminie calosc ( a nie minimum a wtedy koszta sa nie istniejace)

    wyobrazmy sobie dentysta mowi ci ze trzeba zrobic leczenie kanalowe koszt nawet 1200 zl - spory wydatek dla wiekszosci ( w ten sposob mozna sobie to zrobic i rozlozyc na raty badz w 54 dni splacic. Jak mówiłam wiele umozliwia. O ile ma sie leb na karku. Mi bardzo dokladnie pokazal jakie koszty mam zycia i oplat, a ile miesiecznie moge odlozyc. z gotowka mialam z tym problem.
  • Re: czy jest sens posiadania karty kredytowej ?????????????? Autor: ~Lopez [79.184.82.*]
    Ja mam Twisto i używam regularnie, bo mają dobre warunki, a wiadomo zawsze zapas jakieś gotówki na niespodziewane wydatki się po prostu przyda. Lubię Twisto, bo można bezproblemowo płacić, jest to wygodne, potem wszystko widać na swoim koncie. Plus to możliwość skorzystania z płatności odroczonych