• Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: asp [192.168.21.*]
    Skomasowana globalna walka z trednem spadkowym może przynieść chwilową stabilizację, ale mowa o zmianie trendu wciąż przedwczesna.
    Obecną sytuację na DJ odczytuję w taki sposób: Najważniejszy w tej chwili poziom to 7 177, poziom dna z 10.10.2002. Jeżeli pojawi się następna fala spadkowa i przebije to dno, to może się szybko zrealizować potężna formacja M i spadek do okolic 5200. Jeżeli dno wytrzyma, to jest szansa na podwójne dno i ruch do okolic 12 000. Potem się okaże, czy w 2002 rozopoczął się nowy cykl (fala 1 do 2007, teraz fala 2, a przed nami fala 3), czy jednak utworzy się wielka formacja RGR i scenariusz Prechterowy - zjazd do realnej wartości DJ (liczonej w złocie) do okolic 3500.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~piotrek468 [88.156.249.*]
    Cholera wie co będzie,kupowałem w piątek ,dziś sprzedawałem.Pozdrawiam
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~mariachi [86.63.121.*]
    Jedno jest pewne Pan RYNEK nam pokaże kto ma racje. Nam pozostaje jedynie zająć pozycje i czekać .
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: arczi_80 [83.8.106.*]
    A czy istniej taka możliwość na S$P500 ??

    http://fotoo.pl/hosting-zdjec/links/sp5001/

  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~lobster666 [85.222.60.*]
    jak dla mnie swiecowy wykres DJIA przestal miec sens dwa tygodnie temu.

    Caly czas jednak wierze ze jestesmy w trzeciej podfali (lub juz czwartej, wzrostowej) fali c - fala a pazdziernik - styczen, fala b - styczen - maj, fala c - czerwiec - ???. Nie cenie wiec bardzo wysoko dna z zeszlego tygodnia, bo uwazam ze jest spora szansa na jego przelamanie, ale raczej niewielkie.

  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~zen [78.144.222.*]
    ...tak sobie dzis myslalem, po co ten caly swiat opiera sie na takiej wielkiej sciemie, tyle roznych nauk, miliony ksiazek i teorii, skoro wystarczy tylko dodrukowac pieniazkow, i tak w nieskonczonosc drukowac, skoro wiadomym jest fakt ,ze w chwili obecnej 1 dolar rzeczywisty jest rowny dziesieciu wirtualnym, to dlaczego by nie mialby byc rowny stu lub tysiacom wirtualnym dolarom,funtom ,euro ,frankom czy tez zlotych, i pozniej zorganizujmy sobie denominacje, np. w polsce mieszkanie za 500,000 pln , ucinamy 4 zera i mamy 50 pln, po co wiec sie przemeczac, tyle kamer, tylu dziennikarzy, tyle niepotrzebnych sciem, ekonomistow ,politykow, podziekujmy japonczykom za drukarki i drukujmy w nieskonczonosc,,,pzdr?????????????????????????????????????????????????
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~inny [194.106.193.*]
    Money as Debt w wideogooglach z polskimi napisami, cos na temat kreowania pustych pieniędzy, napędzania inflacji itd. Po tym filmie łatwo zrozumiec, dlaczego żadnemu bankierowi włos z głowy nie spadnie, a za przekręty finansowe i cały ten kryzys odpowiedzą jak zwykle wszyscy podatnicy, nie tylko z USA.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~asdasd [87.99.14.*]
    tu link do filmiku jak kolega pisze - warto zobaczyć !!! Pozdro dla asp coś Cie razem z tą zwałą wcieło ;) http://video.google.pl/videoplay?docid=-1887591866262119830
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~darek [89.77.135.*]
    Kotwica rzucona i szuka dna , oby nie natrafiła na otchłań. Filmik ciekawy dam go dziecku do obejrzenia może te pokolenie wymyśli inny system niż ten w którym my funkcjonujemy.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: bolec-bolcowaty-turboleszcz [80.48.211.*]
    ogłaszam oficjalnie-DNA JESZCZE NIE BYŁO-djia robi dopiero 3-ą falę

    niestety !... szansa dalszego spadku wynosi zdecydowanie ponad 50 % - wystarczy zerknąć na wykres

    http://stooq.com/q/?s=djia&c=30y&t=l&a=ln&b=1

    sytuacja tak szybko się nie unormuje !...nie wystarczą same pieniądze - musi powrócić zaufanie, a to już znacznie trudniejsze....a teraz okres podawania wyników, które wiadomo ,że nie będą dobre.....dla S&P 500 wskaźnik C/Z to wciąż około 18-19....

    a jak USA poleci , to praktycznie cały świat poleci !!!

    dopiero po zakończeniu całej 3-ej fali , można się załapać na silniejsze odbicie na dużej 4-ej i sprzedać w okolicy wig 20 2500-2600

    pzdr


    idę na działkę i może pojadę na grzyby.....ale jakby ktoś chciał "dowalić" i się wyżyć na tym wątku , to serdecznie zapraszam !!! hehe
    :-)



    ...dodam tylko ,że możliwe jest teraz bujanie przez okres przedwyborczy , czyli jakieś 2,5 tyg. zygzaka w bok - które grubi wykorzystają do dalszej dystrybucji , zanim po wyborach polecimy na 5-ej podfali w głębię, czyli gdzieś w okolice 7350-7400 na DJIA

    a poniżej link , który ktoś zamieścił na forum

    http://wojciechbialek.blox.pl/html

    p.s. na wykresach w Europie nie widać tego co w USA - w końcu to u nich są korzenie tego kryzysu i to oni tracą supremację nad światem, ale za jakiś czas może być inaczej i na naszych wykresach też coś "normalnego powstanie
    ...waluty się teraz za szybko i za ostro umocniły do złotego , a to może oznaczać rychły powrót do trendu wzmacniającego naszą walutę - którą to sytuację "zachód" i przede wszystkim USA myślę ,że skrupulatnie wykorzysta do kupowania naszych aktywów...po ponownym spadku wartości dolara i euro ich "grubi" oprócz zarobku na giełdzie będą mieli ekstra +20-30 % z wymiany kursów

    pzdr Załogę !
  • GŁOBALIZACJA doprowadziła do GLOBALNEJ ANOMALII MAKROEKONMICZ Autor: emeryt_giełdowy [83.6.212.*]
    Dnia 2008-10-15 o godz. 12:57 bolec-bolcowaty-turboleszcz napisał(a):
    > ogłaszam oficjalnie-DNA JESZCZE NIE BYŁO-djia robi dopiero
    > 3-ą falę
    Czy ty tego nie widziałeś. A ja prosiłem Ciebie.
    https://www.bankier.pl/forum/temat_bolec-bolcowaty-ten-tydzien-przejdzie-do-historii,6287050.html
    Nie słuchałeś. Widocznie też nie czytałeś co napisałem. Przypominam więc.

    Już dnia 2008-09-20 napisałem, cyt:
    "Cały system finansowy jest chory. Regulatorzy pozwolili na całkowite rozregulowanie systemu. Doprowadzili do tego, że chciwość wygrała z uczciwością. Biznesową uczciwością. Wstrzymanie krótkiej sprzedaży powinno być pierwszym, ale nie jedynym posunięciem, przywracającym rynkom finansowym im właściwe funkcje. Derywaty, opcje, kontrakty i tym podobne regulacje (oparte na pustym pieniądzu - kredyt x 20) pozwalają nielicznym na wielkie nadużycia. A płaci za to zawsze PODATNIK. Nie jestem przekonany,że Banki powinny wspomagać ludzi, którzy maja problemy ze spłatą kredytów. Dlaczego? Bo ci ludzie doskonale wiedzieli co robią. Co więcej wielu z nich z pełną świadomościa pakowała się w taka sytuację, wiedząc ze brak spłaty kredytów to będzie problem banków i rządów państw, które tak system wprowadziły. I tak jest.
    DLATEGO UWAŻAM. ŻE GŁOBALIZACJA GOSPODARKI doprowadziła do GLOBALNEJ ANOMALII MAKROEKONMICZNEJ."

    https://www.bankier.pl/forum/temat_lagos-gdzie-jestesmy,6238203.html

    Powtórzyłem to dnia 2008-10-08 cyt;
    "Obecna bessa to nie jest BESSA to jest GLOBALNA ANOMALI MAKROEKONOMICZA.
    Na naszych oczach sypie się cały system finansowy świata. Padają banki, Trudności przenoszą się na poszczególne kraje (Islandia), kraje uznawane za największe i najbezpieczniejsze wpadają w recesję, wzrasta bezrobocie. Glogalizacja doprowadziła tego, że pojedyńcze państwa nie są w stanie pomóc sobie z kłopotami wewnętrznymi. To co dzisiaj się stało obniżka stóp przez EBC, FED i Bank Angli to próba ratowania globalnej gospodarki. Niestety rynki pokazały jak oceniają taką akcję banków Centralnych. Czerwony kolor jasno pokazuje, że w tej chwili obniżka stóp to jest gaszenie ognia benzyną. Bankowcy ratują swój honor i własne majątki widać, że sami nie przypuszczali do czego doprowadzą. A jak widzę młodych ekonomistów i analityków, którzy w dalszym ciągu powołują się na Pana AG to się pytam gdzie oni mają rozum!!!!!!!
    Niewątpliwie praprzyczyną takiego stanu rzeczy było to co się działo w Stanach po bessie internetowej. Obniżka stóp do 1% (po hossie internetowej) to był ten lont, który odpalił dynamit."

    https://www.bankier.pl/forum/temat_valdio561-jak-konczyly-sie-poprzednie-bessy,6292346.html

    To co Ty dopiero dzisiaj zauważyłeś na NASDAQ, S&P i DJ widoczne było już od paru miesięcy.
  • Re: GŁOBALIZACJA doprowadziła do GLOBALNEJ ANOMALII MAKROEKONMICZ Autor: bolec-bolcowaty-turboleszcz [80.48.211.*]
    re Emeryt Giełdowy - to nieprawda !

    ...przede wszystkim mógłbyś równie dobrze napisać , że to o czym ja "dopiero" napisałem było widoczne i 3 miesiące temu i pół roku temu i rok temu ....lub kilkanaście lat temu - o czym pisał Pretcher zdaje się .... tylko co z tego ??? czy to coś da lub zmieni ? - obawiam się ,że nie !...bo o słabościach obecnego systemu finansowego w USA wiadomo było od lat....
    ...na wykresach zawsze "widać" ... widać to , co się chce zobaczyć ....tylko ,że tych wersji jest zawsze kilka.....przecież Asp już wiele miesięcy temu pisał i o pozytywnych scenariuszach , jak i o negatywnych..... ale jest "MAŁA" różnica między tym , iż w danym momencie dajemy tym scenariuszom większe lub mniejsze szanse na zrealizowanie, a tym ,że PO FAKCIE nagle się wie, że jeden akurat scenariusz się sprawdził...

    innymi słowy dałbyś sobie rękę uciąć - w sierpniu czy we wrześniu ,że DJIA tak bardzo poleci ?...no właśnie , bo to jest odpowiedź właściwa w tym miejscu....

    ...większość ludzi nie brała pod uwagę ,że w USA jest aż tak źle, a dokładnie, iż reakcja na te złe dane będzie właśnie taka...ale czy to powód by teraz urządzać polowanie "na czarownice" ???...i znów - tylko co to zmieni ???
    odpowiedź : DOKŁADNIE NIC !....bo po fakcie tego typu rozważania , to moim zdaniem strata czasu
    pzdr
  • Re: GŁOBALIZACJA doprowadziła do GLOBALNEJ ANOMALII MAKROEKONMICZ Autor: bolec-bolcowaty-turboleszcz [80.48.211.*]
    i jeszcze jedno Asp pisze obecnie o oporze przy 7177 chyba i potem 5200 możemy więc wyprodukować wątek , w którym kto będzie chciał obstawi jeden lub drugi poziom , a może i trzeci - jeszcze niżej ....
    ....a potem PO FAKCIE zbluzgamy , wyśmiejemy itp. tych co nie trafili ....czyż o to chodzi ???

    pzdr i bez urazy, ale naprawdę nie wiedzę sensu w tego typu postach
  • bolec : GŁOBALIZACJA doprowadziła do GLOBALNEJ ANOMALII Autor: emeryt_giełdowy [83.6.212.*]
    "innymi słowy dałbyś sobie rękę uciąć - w sierpniu czy we wrześniu ,że DJIA tak bardzo poleci ?...no właśnie , bo to jest odpowiedź właściwa w tym miejscu.... " -

    Taki wariant -pesymistyczny wariant - brałem pod uwagę. Powiem Ci więcej aktualnie biorę pod uwagę wariant zejścia na S&P poniżej 790 pkt., na DJ 7000, na NASDAQ 1300. I to dopiero na tych poziomach można rozważać co zrobić i kiedy.
    Załączone tekst są tego dowodem. Powtarzam, to nie jest BESSA to jest ANOMALIA.


  • Re: bolec : GŁOBALIZACJA doprowadziła do GLOBALNEJ ANOMALII Autor: bolec-bolcowaty-turboleszcz [80.48.211.*]
    re Emeryt - ja również brałem pod uwagę ,że możemy spaść niżej, a teraz jest realna szansa ,iż będzie niżej - tylko kiedy DJIA był powyżej 10 000 , ta szansa była mniejsza....
    czy 7350-7400 lub 7177 zatrzyma lawinę - tego na dziś nikt chyba nie wie, rynek to sam rozstrzygnie

    czy jest to anomalia ? - można oczywiście tak powiedzieć , ale akurat na wykresie DJIA póki co , jako na rynku płynnym, wszystko przebiega zgodnie z AT, więc czy to anomalia ?

    globalizacja , jako taka, ma natomiast i zalety i wady i ja bym raczej nie napisał bezpośrednio , że to sama globalizacja doprowadziła do tej "anomalii", gdyż moim zdaniem nie jest to do końca prawda - znaczy się jest to tylko częściowa prawda...globalizacja pomogła i pomaga w rozprzestrzenianiu się kryzysu , ale na pewno nie wywołała sama w sobie tego kryzysu...wywołali go ludzie zarządzający największymi gospodarkami świata, szczególnie w Usa

    pzdr...lecę na mecz !
  • bolec : GŁOBALIZACJA doprowadziła do GLOBALNEJ ANOMALII Autor: emeryt_giełdowy [83.6.212.*]
    globalizacja , jako taka, ma natomiast i zalety i wady i ja bym raczej nie napisał bezpośrednio , że to sama globalizacja doprowadziła do tej "anomalii", gdyż moim zdaniem nie jest to do końca prawda - znaczy się jest to tylko częściowa prawda...globalizacja pomogła i pomaga w rozprzestrzenianiu się kryzysu , ale na pewno nie wywołała sama w sobie tego kryzysu...wywołali go ludzie zarządzający największymi gospodarkami świata, szczególnie w Usa" - i tu jest pełna zgoda.

    Pisząc te słowa miałem na uwadze skalę i zasięg tego problemu. Nie brałem pod uwagę analizy technicznej tylko ekonomomiczną. Ale, jeżeli do tego co już jest nastąpią spadki na wszystkich giełdach świata poniżej poziomów o których pisałem to będziemy mieli globalną anomalię. A tak może sie stać???????? Jest to najgorszy z możliwych scenariuszy. Oby nie nastąpił. Czego Tobie i sobie i nam wszystkim życzę.
    BORUC ostatnie dwa wybicia miał CUDOWNE.
  • Re: bolec : GŁOBALIZACJA doprowadziła do GLOBALNEJ ANOMALII Autor: bolec-bolcowaty-turboleszcz [80.48.211.*]
    nasi zachowali się , jak typowe leszcze...wywalili na samym dołku - znaczy się byli na górce, prowadzili , mieli więcej okazji , ale psychika siadła...GRA SIĘ DO KOŃCA !!!
    ...TAK, TO BYŁ PRAWDZIWY POPIS BORUCA....na polu bramkowym się nie myśli - tylko reaguje natychmiast !!!
    ...dobrze choć ,że ta wpadka ze Słowacją , bo to górzysty kraj i chyba najlepszy nasz sąsiad
    pzdr i dobrej nocy !!!
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~bruks [83.6.13.*]
    ASP jestes wielki dzieki ci za to ze przekazujesz ludziskom to co myslisz bo naprawde te grubasy nas zjedza -- dzieki tobie jakos moze wyjdziemy z tego z twarza jeszcze raz dziekuje i pozdrawiam -- posluchalem sie Ciebie -- dzieki - naprawde jestes WIELKI
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: swi [93.165.134.*]
    Chyba mam ochotę zostać na pozycji do jutra. Czy też myślicie, że US "już się wyszalały" ;-) ??
    pozdrawiam
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: swi [83.3.17.*]
    zostałem, zobaczymy ;-]
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~ceband [212.180.145.*]
    Ja tez zostałem. Ale wykres Białka trochę mnie zatrwożył.

    Brukus, możesz pochwalić się w czym wyszedłeś na plus lub bez strat słuchając ASPa?

    Podniesiesz w ten sposób jego notowania a innych zachęcisz do słuchania.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~bruks [83.6.13.*]
    wyszedlem z KGHM-- i POLIMEXA wczoraj -- przemyslalem to co napaknol ASP zaraz po swojej nieobecnosci i jeszcze raz dziekuje bo naprawde mialem mieszane uczucia -- pamietam kiedys podobna sytuacje i zostalem z akcjami -- teraz wiem ze mowi ( pisze ) szczerze to co mysli -- jeszcze raz dzieki
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: asp [192.168.21.*]
    Bruks, dzięki za miłe słowa. Niestety, jak wiemy, prognozy AT mają to do siebie, że są tylko prognozami. A rzeczywistość bywa inna. Człowiekowi trudno jest się pogodzić z bessą czy krachem, bo jak mówią spece, nie ma w genach zapisanego strachu przed katastrofą. Każde pokolenie uczy się tych reakcji od nowa. Niechęć do bessy, a chęć do postępu widać zwłaszcza w czasie fali C. Sporo uczestników ma wtedy przekonanie, że odbicie jest tuż tuż. Przy konsolidacjach odżywa ta nadzieja, a odreagowania bywają b. silne. Ale fala C posuwa się dalej i kolejne dołki wykańczają psychicznie. Inwestrorzy przypominają wtedy więźniów spragnionych amnestii. W pewnym momencie przestają w nią wierzyć, a ona wtedy przychodzi.
    Jeżeli jest to fala C (Prechterowa), to jeszcze chwilę może potrwać. W USA mogą pojawić się głosy, że giełda powinna być zlikwidowana itd. Może się wyłonić jakiś głośny proces sądowy o nadużycia (niekoniecznie finansowe) z udziałem notabli. Może wybuchnąć większy konflikt międzynarodowy. Taki konflkt sugerowałby koniec fali C i początek nowego cyklu.
    Nazywanie tego anomalią jest moim zdaniem bardziej wyrazem frustracji niż oceny rynku. A powszechna, silna frustracja to też cecha fali C.

    Owszem, możliwości liczenia fal jest kilka, a przebicie na DJ wspacia 7 177 wykluczy jeden ważny scenariusz.
    Myślę, że warto pamiętać o wrażliwości giełdy na zmiany zbiorowego nastroju. Giełda reaguje pierwsza. W Stanach może być niski PKB, groźba recesji, a giełda może iść mocno do góry.

    Dlaczego ropa i złoto tanieją? Czy kryzys się skończył? Jak ropa drożała, to mówili, że z powodu widma kryzysu.
    Każdy rynek ma swoje fale.

    W tej chwili DJ przebija połowę wczorajszej świecy. To sygnał uderzania popytu. Ale w rynku niedźwiedzia sygnały kupna wymagają mocniejszego potwierdzenia.
  • prośba do ASPa Autor: ~ampej [83.26.99.*]
    Dzięki wielkie za Twój tród i czas który poświęcasz dla objaśnienia teorii fal.Im dłużej śledzę wątek i obserwóję co się dzieje na wykresach tym bardziej mnie to wciąga i niemal fascynuje , choć widzę ile tu półapek.... Najbardziej cenie sobie teksty charakteryzujące poszczególne fale i struktury bo to pozwala lepiej zorientowac się w "terenie".
    Prośba - czy mógłbys jakoś odnieść się do strony http://stockcharts.com/def/servlet/Favorites.CServlet?obj=ID1606987
    i zamieszczonych tam wykresów - dlaczegi inaczej oznaczone są fale na S&P i NAS od DJIA od szczytu z 2007? Ja chyba błędnie odczytuję , że na S&P i NAS zakończyli falę A i zaczyna się B a na DJIA zaczynamu lub jeszcze nie 4 w C.Oczywiście wiem że możliwy jest wariant z przebiciem przez DJ 7177 i to wiele zmienia...
    No i jak te oznaczenia mają sie do naszego badziewia ABCXABC.
    Te wykresy to nie wyrocznia ale ponieważ są konsekwentnie wyrysowane i aktualizowane można zawsze się im przyjrzeć i zweryfikować myśli..
    pozdrawiam
    ampej
  • Re: do asp Autor: ~mario [165.72.200.*]
    Czy nie zastanawiałeś się nad napisaniem ksiązki?

    Twoje wpisy na forum czyta się z wielką przyjemnością i to po kilka razy!

    Cały czas pamiętam ten opis z wozami strażacki ich obraz konsekwetnie powstrzymywał mnie przed większymi zakupami akcji od stycznia i nadal budzi we mnie skojarzenia ... a ten ostatni wpis o fali C jest równie dobry ... człowieka korci, aby wejść na rynek, ale przy takim rozchwianiu emocjonalnym parkietów nadal mam siłę, aby się nie dać wkręcić ....

    Dzięki wielkie!

  • asp : osobiście nie jestem sflustrowany. Autor: emeryt_giełdowy [83.6.238.*]
    Nie wiem czy słusznie, ale uznałem, że nawiązałeś do mojego wpisu i napisałeś cyt. "Nazywanie tego anomalią jest moim zdaniem bardziej wyrazem frustracji niż oceny rynku. A powszechna, silna frustracja to też cecha fali C." , to muszę Ci powiedzieć, że nie mogę zgodzić się z Twoją oceną.

    Zamieszczę tylko jeden link do wątku w których w grudniu 2006 żartując pisałem na temat mojej oceny sytuacji na GPW.
    https://www.bankier.pl/forum/temat_gwiazdy-tygodnia-18-22-12-06r,538982,2.html

    Wielu z uczestników forum już w 2006/2007r. pisało o mnie pesymista itp. słowa. Wielu obecnych i nieobecnych zna moją ocenę sytuacji. Wielu posłuchało i mogą (jak będą chcieli) poświadczyć.
    Ja osobiście nie jestem sflustrowany, gdyż obecna sytuacja na GPW jest z mojego punktu widzenia bardzo dobra. DLACZEGO.
    Właśnie z tego powodu.
    http://stooq.pl/q/?s=s%26p500&d=20081017&c=10y&t=l&a=ln&b=1&r=wig+mnc

    Moja ocena sytuacji i ocena, że mamy do czynienia z GLOBALNĄ ANOMALJĄI MAKROEKONMICZNĄ wynika z mojej oceny makroekonomicznej gospodarki światowej.
    To co piszesz może się sprawdzić i możemy mieć do czynienia z odbiciem.
    Ale ja uważam, że po tym co się stało i będzie się dziać w najbliżych latach wielu inwestorów długo będzie leczyć rany. Ja te rany po hossie w 1994r. leczyłem ponad 7 lat . Odrabianie strat finansowych musi być poporzedzone powrotem do równowagi psychicznej.

  • Re: asp : osobiście nie jestem sflustrowany. Autor: ~sss [192.168.19.*]
    sssssss
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: swi [83.3.17.*]
    Dnia 2008-10-15 o godz. 17:02 swi napisał(a):
    > zostałem, zobaczymy ;-]

    No i już widać, że była to wreszcie jakaś rozsądna decyzja .... ufff
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~ceband [212.180.145.*]
    Na jakiej podstawietak twierdzisz? Ja jeszcze się nie cieszę że zostałem.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: taurus_aureus [90.156.80.*]
    bo zależy czy zostałeś z L czy S :)

    ale Ci nasi piłkarze to cienkie bolki. Cieszę się, że przegrali. Poważnie. Myślę, że ze sportem jest jak z giełdą. Musi zaliczyć dno, żeby móc się odbić. A nasi pokazali, że im się nie chce grać. I zasłużenie przegrali. No bo gdyby grali z Czechami, albo Portugalią, albo Anglią to by grali ładnie, a tak to po co się starać. No to jak tak to wyp....ać z boisk. Dużo bardziej szanuję drużynę San Marino - bo choć słabsi, to przynajmniej się starają w każdym meczu, nie to co nasze łajzy.


    No dobra wybaczcie za ten off topic, ale się zdenerwowałem.

    A mam do Was pytanie. Jak myślicie kiedy będzie dołek? Pytam o czas nie o poziom. Bo w niedzielę wyjeżdżam na wakacje na 2 tygodnie i nie chciałbym żeby mnie ominęły zakupy.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~pierro [83.3.37.*]
    Też koję nerwy po meczu. Chociaż może moje S zostawione na noc może złagodzą sytuację.
    Co do trerminu dołka, to wydaje mi się że wszystko przyspiesza i za dwa tygodnie to może być już boczniak lub jak niektórzy przewidują ,odbicie na północ - wszystko to przypuszczenia, nie AT.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~abc [87.207.226.*]
    zapomnij o odbiciu, gieldy ida na dno, gdzie ono bedzie - nie wiem, i tam pozostana na dlugo,
    jest KRYZYS FINANSOWY, wielkim nie w glowie gielda
    malo tych odbic mialo byc po drodze ?, wystarczy popatrzec na spadki , nie ma zadnych hamulcow, uciekaja wszyscy
    i niech mi nie pisze nikt, ze naganiam na spadki, bo moja wyppowiedz jest nic nieznaczaca.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: swi [83.3.17.*]
    Dnia 2008-10-15 o godz. 21:39 ~ceband napisał(a):
    > Na jakiej podstawietak twierdzisz? Ja jeszcze się nie
    > cieszę że zostałem.

    Na takie podstawie, że US mocno w dół a ja na krótko ;-)
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~ender [77.114.152.*]
    Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno?
    Autor: ~abc [87.207.226.*], 2008-10-16 00:52
    zapomnij o odbiciu, gieldy ida na dno, gdzie ono bedzie - nie wiem, i tam pozostana na dlugo,
    jest KRYZYS FINANSOWY, wielkim nie w glowie gielda
    malo tych odbic mialo byc po drodze ?, wystarczy popatrzec na spadki , nie ma zadnych hamulcow, uciekaja wszyscy
    i niech mi nie pisze nikt, ze naganiam na spadki, bo moja wyppowiedz jest nic nieznaczaca.

    z komunikatu TFI jasno wynika, że oni stoją za spadkami, wywalaja akcje i jednocześnie obstawiaja eski
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy PKO znalazło dno? Autor: tomek434 [93.105.61.*]
    Witam chciałbym zapytać ,może ktoś się pokusi o prognozę dla PKO (coś w stylu ostatnich prognoz na KGHM -40-bodajże było)papier ostatnio mocno atakowany zdaje się żę chciałby dominować w trendzie a może są tego inne przyczyny nie tylko AT?
    - wdzięczny za odpowiedzi bo wczoraj mi paznokcie podcieło i musiałem uciekać na zamknięciu . Pozdrawiam
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy PKO znalazło dno? Autor: ~forumowicz [83.143.40.*]
    Nawet nie myśl o kupowaniu jakichkowliek akcji banków a tym bardziej Pekao SA . Wejdź sobie na strone ww.amerbroker.pl i przeczytaj artykuł Grega "WIG BANKI - ręce precz od banków, będą spadki .... pewne jak w BANKU" To katastrofa na bankach bo nastąpiło wybicie dołem z ponad trzymiesięcznej konsolidacji po pierwszej fali spadków. A to oznacza, że i WIG 20 będzie pikowął na dól bo najwięcej jest w nim przecież banków.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy PKO znalazło dno? Autor: tomek434 [93.105.61.*]
    Dnia 2008-10-19 o godz. 12:16 ~forumowicz napisał(a):
    > Nawet nie myśl o kupowaniu jakichkowliek akcji banków a tym
    > bardziej Pekao SA . Wejdź sobie na strone ww.amerbroker.pl
    > i przeczytaj artykuł Grega "WIG BANKI - ręce
    > precz od banków, będą spadki .... pewne jak w
    > BANKU" To katastrofa na bankach bo nastąpiło
    > wybicie dołem z ponad trzymiesięcznej konsolidacji po
    > pierwszej fali spadków. A to oznacza, że i WIG 20 będzie
    > pikowął na dól bo najwięcej jest w nim przecież banków.

    No i mamy ten poziom 4500/4700 już nad głową i to bardzo na nim nie bujało to teraz co 3350/3400 ?
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: swi [93.165.134.*]
    Nie macie wrażenia, że FW20 jest ciągnięty za uszy do góry?
    Czy dadzą tak radę do 14:30 do wyników?

    14:30 USA
    Publikacja danych na temat inflacji bazowej (CPI core) za wrzesień. Poprzednia wartość: 0,2%. Prognoza: 0,2% m/m.
    14:30 USA
    Publikacja danych na temat inflacji (CPI) za wrzesień. Poprzednia wartość: -0,1%. Prognoza: 0,1% m/m.
    15:00 USA
    Publikacja danych o wielkości napływu kapitału do Stanów Zjednoczonych za sierpień.
    15:15 USA
    Publikacja danych o dynamice produkcji przemysłowej (Industrial Production) za wrzesień. Poprzednia wartość -1,1%. Prognoza -0,8%.
    15:15 USA
    Publikacja danych o wykorzystaniu mocy produkcyjnych (Capacity Utilization) za wrzesień. Poprzednia wartość 78,7%. Oczekiwania: 78,0%.
    16:00 USA
    Publikacja indeksu nastrojów Banku Rezerwy Federalnej w Filadelfii (Philadelphia Fed) za październik. Poprzednia wartość: 3,8 pkt. Oczekiwania: -5,0 pkt.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~darek [89.77.135.*]
    własnie obejżałem sobie wykres DJ na interwale 30 min , zwróćcie uwage na tworzący sie trójkąt od 03.10
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~darek [89.77.135.*]
    jak wiecie z tego trójkąta mamy dwa wyjścia i do rozwiązania tego trójkata raczej nie zaleca sie wchodzić na rynek zwłaszcza na takim rozchwianiu, wyjście dołem może oznaczać zerwanie kotwicy i katastrofę dla tej łajby bo do 7200 będzie tuż , tuż.
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~Pepe [213.158.197.*]
    oby to wyjście było dołem
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~darek [89.77.135.*]
    Ta opcja z wyjściem dołem najmniej mi sie podoba, bo to moze oznaczac krach. Jesli przyjmiemy że dołek był w okolicach 7900 to 9800 dało nam "a" , poziom 8200 -"b" a teraz kreślimy "c" gdzie ograniczeniem jest poziom 9200 od którego moze fala sie odbić i zacząć kreslić "d"
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~kopex [79.186.133.*]
    a skąd pewność że to trójkąt
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~mario [165.72.200.*]
    nasi już chyba wybrali kierunek ...

    a zawahałem się z S przy 1990 ... i juz jest 110 punktów niżej ... a wiec pozostaję na uboczu ... przynajmniej nie zapakowałem się w papiery ...

    ależ się probiło ... a ilu się łudziło, że w roku wyboeczym nie może być mowy o krachu ... a kto jeszcze pamięta strachy o ropie po 200$, a przecież minęły ledwie 3 miesiące ...

    Pan Rynek uczy pokory i cierpliwości ... jak nie kontrakty to tylko lokata ... porównajcie sobie chociazby wyniki zarządzania portfelami klientów w BOŚ ... żaden nie dał więcej niż lokata w ostatnim czasie ... wiec po co sadzić ręce pod kosiarkę?

    pozdrawiam wytrwałych i czujnych ;-)
  • Re: Kotwica rzucona, ale czy znalazła dno? Autor: ~darek [89.77.135.*]
    Jak to skąd , kreślisz jedną linię po szczytach drugą po dołkach a jak wygląda trójkąt to chyba wiesz
  • ale w czym Ci przeszkodzi krach Autor: ~Pepe [213.158.197.*]
    jak weźmiesz uperzednio S-ki?
  • Re: ale w czym Ci przeszkodzi krach Autor: ~kopex [79.186.133.*]
    gorzej jak Ci bank nie wypłaci zysku z tych S
  • Re: ale w czym Ci przeszkodzi krach Autor: ~Pepe [213.158.197.*]
    chyba musi, umowa jest umowa
  • Re: ale w czym Ci przeszkodzi krach Autor: ~Dyzio [*]
    Niepokoi mnie to, że wg oznaczeń EWI (patrz. blog Lema) Ameryka dopiero jest w trakcie 5tki w 3 w 3, a wig miałby być wg. wykresów u końca ostatecznej 5tki bessy. Jest więc rozbieżność. Gdybyśmy więc mieli podłączyć się pod amerykańskie liczenie to dno bessy faktycznie może być i na 1400 na wiosnę.
  • Re: ale w czym Ci przeszkodzi krach Autor: ~darek ten poziom to [89.77.135.*]
    ten poziom to dopiero byłoby kuku
[x]
RUCH 0,00% 10,60 2010-10-19 02:00:00
Przejdź do strony za 5 Przejdź do strony »

Czy wiesz, że korzystasz z adblocka?
Reklamy nie są takie złe

To dzięki nim możemy udostępniać
Ci nasze treści.