Ja jestem pracownikiem efectu i jesli ktos pisze "zero wiedzy merytorycznej" to jedyne czego pragne to porozmawiac z nim wlasnie merytorycznie. Ewa rozesmial bym Ci sie prosto w twarz po 5 minutach naszej rozmowy. Jesli kots nie znajac Twojej sytuacji mowi polecam AEGONA to jest agentem AEGONA. A jesli chceesz rozmawiac z agentem to krzyz na droge. My korzystamy z 5 produktow parasolowych wiec jesli kots mnie nazywa agentem to chyba nie wie co oznacza to słowo.
mati masz zupełną rację .... piszę to choc pracuję u konkurencji hehe...;)
tak to już jest że mądrali nie brakuje, doradzają wszystkim inwestowanie samemu ale gdyby im samym przyszło spotkać sie z doradcą to... hehe... szkoda pisać...
żyjemy w narodzie wszechwiedzących, najlepszych we wszystkich dziedzinach ludzi, po prostu megamózgi, ale co zrobić...?!
jak zepsuje mi sie samochód to ide do mechanika, jak potrzebuje pomocy w sprawach finansowych to ide do jakiegoś doradcy, ale nasz tępawy za przeproszeniem naród, myśląc że jak ma dostęp do narzedzia chocby takiego jak SFI w mbanku, i z niego korzysta to już uważa się za megainwestora co to wszystko o inwestowaniu wie...!
LUDZIE możecie słuchac tych wszystkich kmiotków co to nas doradców nazywaja naciagaczami myślącymio tylko o prowizji ale po co...? prowizje mamy-przyznaję ale klient nawet tego nie odczuwa, ta masa kretynów która pisze takie bzdury żeby inwestowac samemu a nie dac sie naciągac doradcom nawet nie wie skąd bierze sie prowizja...!!!
podpisując choćby polisę ubezpieczeniowa na zycie czy ubezpieczając samochód tez ten ktoś z kim podpisujecie ma od tej umowy prowizję i jakoś z tego powodu nikt nie krzyczy...!
rozmowa z doradca to tylko rozmowa, do niczego niezobowiązująca, porozmawiac zawsze warto...;)
na koniec....... powiem tak...a raczej napisze.... ci wszyscy którzy nas doradców tak krytykują chyba po prostu zazdroszczą nam zarobków... tak mi się wydaje... bo zarabiamy naprawdę dobrze, a jesli ktos ma więcej od innego to ten inny jak to polak-musi nalatywac na tego który ma więcej...;)
ehhh... natura naszego narodu jest naprawde wredna, fałszywa i dwulicowa...!!!!!!!
"LUDZIE możecie słuchac tych wszystkich kmiotków co to nas doradców nazywaja naciagaczami myślącymio tylko o prowizji ale po co...? prowizje mamy-przyznaję ale klient nawet tego nie odczuwa, ta masa kretynów która pisze takie bzdury żeby inwestowac samemu a nie dac sie naciągac doradcom nawet nie wie skąd bierze sie prowizja...!!! "
ja wiem skąd się bierze prowizja AKWIZYTORZYNO! Z moich pieniędzy!!!!!!!!!!!!!!!! klient tego nie odczuwa????????? buahahahaha co za pierdoły!!!!!! Widać że szkolenie w twojej wielkiej firmie doradczej już wyprało ci mózg!!!!!!
Stanowisko "doradca ds/mechaniki"
Rola - poleca mechanikow, ktorzy są w stanie naprawic zepsuty samochod
Przykladowa rozmowa z klientem
Klient: Mam mały problem z samochodem
DdsM: Moge Panu polecic fantastycznego mechnika. na pewno Panu to naprawi
Klient: wydaje mi sie, ze to nic powaznego. Ale wolalbym sprawdzic
DdsM: Prosze sie nie przejmowac, nasz mechanik wszystko dokladnie sprawdzi. Ja ze swojej strony uwazam, ze to bardzo powazna sytuacja. Dobrze, ze sie Pan do mnie zgłosił.
Klient: Dobrze proszę mnie umowic.
DdsM: Moze chciałby Pan zeby zrobic dokladny przegląd, wymienic opony , olej. Sugerowal bym jeszcze zmiane tapicerki. A to wszystko oferuję Panu ZA DARMO
Klient: za darmo?
DdsM: - nie wezmę od PANA ani złotówki. Moje doradztwo jest całkowicie bezpłatne
Klient: A czy wasz mechanik jest ok.
DdSM: Proszę Pana mamy dostęp do tysięcy mechanikow, tego jednego wybralismy specjalnie dla Pana
....
**
Klient idzie i oddaje samochód. Do wymiany była jakas pierdoła. Ale zgodnie z indywidualną sugestią wymienione zostało wszystko co sie dało.
Mechanik wziąl za swoją usługę powiedzmy 10 000 PLn (przeciez wiadomo, ze za darmo tego nie robi)
To byl mechanik firmy A, która z 10 000 PLN wydanych dla klienta płaci 3 000 DdsM
Inne firmy płacą 1 000, 500 itp.
Inne równiez nie wymieniają wszystkiego co sie da jesli jest to niepotrzebne
Wczesniej nie czytałem tego wątku, bo omijam doradców szerokim łukiem, ale twój tekst jest bombowy.
I pasuje do pośredników jak ulał.
Byłem ostatnio w OPEN finance, chcą refinansowac kredyt i akwizytorzyna zamiast przedstawic mi kredyt z najtańsza marzą, reklamowana na ich stronie , próbował mi wcisnąc taki, bym jak najwiecej jeczcze mógł wziąc dodatkowej gotówki, a on już sie zajmie zainwestowaniem.
Najlepsze było jak mu powiedziałem, że już inwestuje sobie sam w SFI. To zapytał z przekąsem, jaki mam zysk za ostatnie pół roku, spodziewając się, że skulę głowę i jak wiekszosc powiem, ze trudna sytuacja itd.
A ja mu walnąłem , że 20% do przodu. Musiałem sprawic na nim solidne wrażenie, bo chyba mi uwierzył i próbowął wyciągnąc ode mnie jak to robię. Jak tajemniczo odrzekłem, ze to moja własna strategia, to stał sie nachalny i wreszcie powiedział, że dziwnie go traktuje, on tu jest przecież lekarzem itd.
No cóż jak akwizytor natrafi na kogoś, kto ma pojęcie o finansach to wychodzi całe jego indolenctwo. Bo wykazałem mu kilka sprzecznosci w jego POpisach.
Cześć;
Ale musiała Cię duma rozpierać jak dowaliłeś TEMU AKWIZYTORZYNIE :-)
Nie wiem czy palisz papierosy? - palacz jak go coś usatysfakcjonuje "np. dobry seks" to zaraz sięga po papierosa :-) Zastanawiam się czy Ty po tym "numerze" też tak miałeś.
PS. Jeżeli nie palisz to na pewno masz jakiś inny wyćwiczony odruch/ruch :-)
Czytam dokładnie co
> wszyscy piszecie i jestem zdumony. Jak można zaufać doradcy
> , agenowi jak zwała tak zwał który ma 25, dopiero co
> skończył studia i myśli, że wiedza ksiązkowa już upowaznia
> go do doradzania. Prowadzę firmę i akurat mam biuro nad
> siedzibą Efect. To co tam piorą mózgi to poezja, nie
> wtrącał bym sie w tę polemikę ale słyszę przez ścianę jak
> motywuje sie tych biednych ludzi, karząc mi naciągać
> klienta.
Jeszcze jedno, kilka miesiący temy ( akurat chwilę
> przed " dołkiem" stado naciągaczy,
> agentów, doradców mydliło oczy klientom o niebotycznych
> zyskach.
I co teraz powiedzą - ogon pod siebie. Ja miałem
> rozum i sam inwestuje w to co chce, wiec nawet nie
> straciłem ale znajomi zamiast teraz budować dom za
> zauszczęczone pieniądze za namową "
> doradców" zainestowali w górce i co zamiast 500
> 000 na dom jest 250 000 na 2 pokoje z kuchnią. Super.
> Pozdrawiam
Stary co Ty gadasz... nie pracuje w Firmie efect czy jakos tam, ale u konkurencji... I sam werbuje ludzi którzy mają po 25 lat ale Ci ludzie są od zachecania bo społeczeństwom polskie ejst nieświadome w wielu sprawach a zwykły czowiek nie ma dostepu do istotnych informacji... Ludzie 25 - letni nie układają planów finansowych, robi to fachowiec który siedzi w tym od lat młodzi a uczą sie pracując.Oni to tylko przedstawiają klientowi a przygotowywuje to fachowiec. Nie wiem co to za firma ten efect ale w mojej jest tak jak mówie,,, Powiedzcie mi dlaczego niemcy anglicy itp mają kase?? sami inwestują? z gwiazd wyczytują gdzie można a gdzie nie?? Nie, poniewaz oni doszli juz do tego ze żeby zarobic to trzeba albo mieć wielkie szczescie albo zwrócić sie o pomoc do fachowca. Społeczeństwo polskie ejst nieufne, wrecz wrogo nastawione dla takich ludzi jak doradca finansowy. Moze i mają racje... przejechali sie i tyle. Dlatego właśnie najlepszym rozwiazaniem ejst NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY, a to jest zupełnie inna bajka niż doradca finansowy. Jak gosć może mówić klientowi że cos ejst dla niego dobre skoro on nawet nie zna zarobków i potrzeb klienta? NIEZALEŻNY doradca finansowy robi osobistą analize finansów człowieka i dopiero wtedy moze cos na jego temat powiedzieć. Stoi zboku całego rynku finansowego posiadając informacje co ejst tak faktycznie bezpieczne a co nie, Która firma jest na tyle rzetelna zeby w razie wypadku wypłacić tyle ile miało faktycznie być, poza tym Niezalezny doradca finansowy zajmuje sie ogólnie fionansami człowieka i nie posiada swoich produktów tylko wybiera z tego całego bajzlu najbezpieczniejsze i najkorzystniejsze wyjscia. Pozdrawiam wszytskioch niezaleznych doradców finansowych
Czytam dokładnie co
> wszyscy piszecie i jestem
> zdumony. Jak można zaufać doradcy
> , agenowi jak
> zwała tak zwał który ma 25, dopiero co
> skończył
> studia i myśli, że wiedza ksiązkowa już upowaznia
>
> go do doradzania. Prowadzę firmę i akurat mam biuro nad
> > siedzibą Efect. To co tam piorą mózgi to poezja,
> nie
> wtrącał bym sie w tę polemikę ale słyszę przez
> ścianę jak
> motywuje sie tych biednych ludzi,
> karząc mi naciągać
> klienta.
Jeszcze jedno, kilka
> miesiący temy ( akurat chwilę
> przed "
> dołkiem" stado naciągaczy,
> agentów,
> doradców mydliło oczy klientom o niebotycznych
>
> zyskach.
I co teraz powiedzą - ogon pod siebie. Ja miałem
> > rozum i sam inwestuje w to co chce, wiec nawet nie
> > straciłem ale znajomi zamiast teraz budować dom za
> > zauszczęczone pieniądze za namową "
> > doradców" zainestowali w górce i co
> zamiast 500
> 000 na dom jest 250 000 na 2 pokoje z
> kuchnią. Super.
> Pozdrawiam
Stary co Ty gadasz...
> nie pracuje w Firmie efect czy jakos tam, ale u
> konkurencji... I sam werbuje ludzi którzy mają po 25 lat
> ale Ci ludzie są od zachecania bo społeczeństwom polskie
> ejst nieświadome w wielu sprawach a zwykły czowiek nie ma
> dostepu do istotnych informacji... Ludzie 25 - letni nie
> układają planów finansowych, robi to fachowiec który siedzi
> w tym od lat młodzi a uczą sie pracując.Oni to tylko
> przedstawiają klientowi a przygotowywuje to fachowiec. Nie
> wiem co to za firma ten efect ale w mojej jest tak jak
> mówie,,, Powiedzcie mi dlaczego niemcy anglicy itp mają
> kase?? sami inwestują? z gwiazd wyczytują gdzie można a
> gdzie nie?? Nie, poniewaz oni doszli juz do tego ze żeby
> zarobic to trzeba albo mieć wielkie szczescie albo zwrócić
> sie o pomoc do fachowca. Społeczeństwo polskie ejst
> nieufne, wrecz wrogo nastawione dla takich ludzi jak
> doradca finansowy. Moze i mają racje... przejechali sie i
> tyle. Dlatego właśnie najlepszym rozwiazaniem ejst
> NIEZALEŻNY DORADCA FINANSOWY, a to jest zupełnie inna bajka
> niż doradca finansowy. Jak gosć może mówić klientowi że cos
> ejst dla niego dobre skoro on nawet nie zna zarobków i
> potrzeb klienta? NIEZALEŻNY doradca finansowy robi
> osobistą analize finansów człowieka i dopiero wtedy moze
> cos na jego temat powiedzieć. Stoi zboku całego rynku
> finansowego posiadając informacje co ejst tak faktycznie
> bezpieczne a co nie, Która firma jest na tyle rzetelna zeby
> w razie wypadku wypłacić tyle ile miało faktycznie być,
> poza tym Niezalezny doradca finansowy zajmuje sie ogólnie
> fionansami człowieka i nie posiada swoich produktów tylko
> wybiera z tego całego bajzlu najbezpieczniejsze i
> najkorzystniejsze wyjscia. Pozdrawiam wszytskioch
> niezaleznych doradców finansowych
Ja znamtą Firme ktorapo pierwsze działą na niekorzysc klienta. Oni dobrze wiedza co powiedziec klientowi zeby mu sie oczka zaswieciły i podpisał z nimiumowe. A moge to potwierdzic bo byłam na spotkaniu i chciałam zainwestowac pieniadze. procent roczny był nie możliwy jaki oni dawali, bo konsultowałam sie jeszcze z innymi Firmami. Jednym słówe naciagaja i kłąmia. To jakie oni statystyki pokazuja sa fikcyjne. Taka Firma niszczy rynek innym Firmom. Nie polecam nikomu tej firmy naprawde!!!!!
JAK MASZ WLASNA FIRME I W OGOLE JESTES TAKI ZAJEBI*TY TO DLACZEGO LATASZ PO FORACH (MUSISZ MIEC NA TO CZAS WIDOCZNIE) I PSUJESZ OPINIE INNYM? PRZESTAN TU WYMYSLAC I WEZ SIE LEPIEJ DO PRACY.
Przytrafił mi sie kontakt z przedstawicielem tej firmy. Niestety moje odczucia po rozmowie nie są zbyt pozytywne.
Wprosil się do mojego domu dzięki sprytnym wyuczonym zabiegom socjotechnicznym i mimo tego, że sobie z tego zdawałem sprawę, to im uległem.
Następnie starał się używać wyuczonych na pamięć teoryjek ekonomicznych w nadziei, że ich nie zrozumie. Jakież było jego zdziwienie, gdy się okazało, że je rozumię, a dotego nie uległem próbom manipulacji.
Powiem tak: strzeżcie się tej firmy, bo bazuje jedynie na manipulacji, emocjach i socjotechnice. To nie są zasady, na których ja chcę robić interesy.
Pamiętaj, że ludzie to firmy. Jeżeli od razu kojarzysz gościa o niewystarczającej wiedzy z jego profesją albo firmą to niezbyt dobrze o Tobie świadczy. Produkty finansowe są dostępne dla każdego i nie muszą być sprzedawane przez doradców. Sam jestem pracownikiem Efectu i dopiero z czasem człowiek sobie uświadamia, że pieniądz w tej grze jest produktem ubocznym. Gdybym nie działał etycznie w tym co robię to nie pracowałbym w tej firmie, a to że mówicie że spotkaliście się z ludźmi pracującymi w Efect KDF i że byli jacy byli to już nie problem i minus firmy tylko problem tych tzw doradców. Jeżeli chcesz profesjonalnej porady finansowej to spotkaj się z takim doradcą czy to będzie z Efectu czy innego... co Ci szkodzi, jeżeli wyczujesz niekompetencję to się z nim pożegnaj. Prosta rzecz. Pozdrawiam.
Ja spotykam sie juz z trzecim Panem z tej firmy, ksiazeczka jest nadal aktualna ale w nowej, zmienionej wersji. Pan sie umowil na godzine, nie mogl sie zmiescic w dwoch. Zadnych konkretow mi nie przedstawil, wyciagnal za to mnostwo informacji (jestem naiwny i sam sobie wynien, nikogo nie oczerniam..), spotykam sie drugi raz z juz trzecim Panem, zobaczymy co bedzie...
Mowisz glupoty, chyba ktos ich przyjmuje do pracy, sami sie u Was nie zatrudniaja, i to u Was przechodza szkolenia, wiec to FIRMA odpowiada za ich stan wiedzy i umiejetnosci. Moze trzeba lepiej ich szkolic. Dziwi mnie tylko, ze w ciagu 3 lat, 4 osoby z tej firmy sie ze mna kontaktowaly, czyli ludzie nie wytrzymuja tam dlugo..... oczywiscie nie wiem, co jest tego powodem.
Jak to jest ze wasi pracownicy nie maja wykształcenia nie mówiąc już o doświadczeniu.
Mój znajomy właśnie odbywa u was szkolenie i szkoda mi ludzi którzy trafia na niego ale nie ważna wiedza ważne że ma garnitur.Zresztą ten pan co robił rekrutacje naopowiadał mu takich historii..............................Szkoda tylko bo on bardzo szybko popada w złość jak mu coś nie wychodzi.Jestem ciekawa jak to będzie u klienta który z nim nie podpisze umowy czy będzie w stanie powstrzymać nerwy
Bylem na wstepnych szkoleniach, myslalem ze bede sie uczyc finansow a tymczasem to najzwyczajniejsza w swiecie akwizycja. Ucza cie tylko tyle zebys mogl zaimponowac ciemnym klientom swoja "wiedza" a reszta to typowe naganianie klientow gadką-szmatką. Chcesz rozumieć produkty które sprzedajesz? Nie licz na instruktaż, ty masz tylko pozyskiwać klientów i nie pyskować :P
Meczaca, drenujaca akwizycja z ktorej nierealistyczną opcję jest utrzymac staly sensowny zysk (bez 15h zasuwania dziennie), a w kadrze menedzerskiej widzialem tylko najwieksze cwaniackie mordy. Jesli macie aspiracje na ekonomistow darujcie sobie ta piramide finansowa i zastartujcie wlasna dzialanosc gospodarcza albo grajcie na gieldzie. To jedyny sposob na nauke polaczona z zarabianiem, jesli jestescie w stanie zakceptowac wszystkie ryzyka rzecz jasna...
Uważajcie na firmę Efect! Miałam do czynienia z ich doradcą finansowym (podpisał umowę i nie odbiera telefonu) oraz kredytowym, przy czym ten drugi w trakcie załatwiania kredytu miał w określonym terminie donieść dokumenty do banku i niestety zapomniał!- przecież to kpina jakaś! Oczywiście nie muszę dodawać, że kredyt przepadł i wszystko musiałam załatwiać od nowa i już bez pomocy super doradcy pana W.L.!
bezczelny akwizytor a nie doradca finansowy!! O doradcach finansowych to oni może słyszeli z radia czy telewizji ale sami się na tym na pewno nie znają!! UWAGA w ramach zapłaty za spotkanie ŻĄDAJĄ podania danych kontaktowych do 14 osób spośród Twoich znajomych, od razu bez możliwości konsultacji z nimi!! Ponad to starają się wyciągać bardzo poważne dane np. pesel, nr dowodu osobistego, czy to w porządku jak na spotkanie bez zobowiązań- chyba nie!!
Dnia 2008-01-28 o godz. 23:57 ~Jan Nowak :) napisał(a):
> bezczelny akwizytor a nie doradca finansowy!! O doradcach
> finansowych to oni może słyszeli z radia czy telewizji ale
> sami się na tym na pewno nie znają!! UWAGA w ramach
> zapłaty za spotkanie ŻĄDAJĄ podania danych kontaktowych do
> 14 osób spośród Twoich znajomych, od razu bez możliwości
> konsultacji z nimi!! Ponad to starają się wyciągać bardzo
> poważne dane np. pesel, nr dowodu osobistego, czy to w
> porządku jak na spotkanie bez zobowiązań- chyba nie!!
jeśli ktoś chce już na wstępie dane moich znajomych to niech spada na drzewo...
to nie doradca a akwizytor...
jeśli produkt będzie cekawy i mnie zainteresuje i uznam że można go polecić to wówczas można się zastanowić ... na pewno nie wcześniej...
fajne mają ludzie podejście do doradców finansowych :-)
przykładowa sytuacja:
Klienta odwiedza doradca, proponuje mu przegląd jego sytuacji finansowej, klient godzi się na to. Okazuje się, że klient ma w swoim portfelu bezsensowne ubezpieczenie na życie na kwotę powiedzmy 25000 zł ze składka 50 zł miesięcznie (ubezpieczenie tylko na wypadek śmierci i śmierci NW). Do tego ma kredyt hipoteczny z oprocentowaniem 8,5% w PLN (rata powiedzmy 1500 zł), ma również inwestycję (powiedzmy 100 000 zł, która w ostatnich kilku latach przynosiła mu zatrważające 5% w skali roku (a zamierza "inwestować" jeszcze kilka lat).
Doradca zbiera te informacje i proponuje inne rozwiązanie:
- ubezpieczenie zamienia na inne - składka pozostaje ta sama ale w ubezpieczeniu pojawiaja się inne opcje z wyższymi sumami ubezpieczenia (śmierć 100 000 zł, pobyt w szpitalu, złamania ręki i inne dodatki)
- kredyt zamienia na inny z mniejszą ratą (rata po zamianie oscyluje w granicach 1300 zł)
- inwestycje zamienia na inną, przynoszącą większe zyski przy niewielkim ryzyku
- do tego z zaoszczędzonych pieniędzy z raty kredytu tworzy inwestycję regularną, która staje się dźwignią finansową do kredytu
CZY DO JASNEJ CHOL... NIE OPŁACIŁO SIE TO KLIENTOWI ??????????
TO, ŻE DORADCA ZADAŁ SOBIE TRUD, OPRACOWAŁ STRATEGIĘ I UŚWIADOMIŁ KLIENTA O JEGO BŁĘDACH POPEŁNIONYCH WCZEŚNIEJ NIE OZNACZA, ŻE NALEŻY MU SIE PROWIZJA ZA DOBRZE WYKONANĄ ROBOTĘ??????
Ci co najeżdzaja na doradców to dla mnie po prostu BARANIANA Z WOŁOWINĄ
(pomijam "pseudo doradców", którzy tylko i wyłącznie czatują na prowizję nie wykonując rzetelnie swojej pracy)
Ci, którzy są przeciwnikami doradztwa sami pewnie maja w swoim portfelu takie właśnie bezsensowne ubezpieczenia, kredyty i inwestycje tylko wstydzą do tego przyznać bo nie widzą nic poza czubkiem własnego nosa.
pozdro dla przeciwników doradztwa
U mnie byl z polecenia mlody chlopak z tej firmy. ZaproponowaB mi sensowne rozwiazanie dla zainwestowania gotowki, bylem zadowolony.
A co do wieku, to niesadze zeby miec zastrzezenia, sa mlodzi, bo wkoncu 40latek nie powinien juz odwiedzac ludzi w domu tylko prowadzic ustabilizowane zycie.
ja nie mam nic do doradców
ale jeśli ktoś dzwoni do mnie by umówić się na spotkanie
numer podała mu moja znajoma do której mam zaufanie(teraz już mniejsze bo numer kom to sprawa prywatna)
dzwoni koleś i mówi że ma świetną ofertęi inne bzdety i rozmowa bez zobowiązań
więc ok - czemu nie
po czym mamy spotkanie a gościu prosi mnie o podanie numerów do moich znajomych jako swoje wynagrodzenie...
przepraszam bardzo ale moi znajomi niekoniecznie będą zadowoleni że ich numery rozdaję niewiadomo komu
to nie ja prosiłem o spotkanie....
no ale taki mają system działania a system poleceń jakoś tam funkcjonuje
ja osobiście nigdy bym nie podał numerów do moich znajomych
Tez mialem stycznosc z ta firma, w troche nietypowy sposob, poniewaz kumpel ze studiow zatrudnil sie i prosil mnie o rozmowe i tez bylo wszystko fajnie, pogadalismy o produktach, ale jak poprosil o te numery na koniec to troche wbilem sie w szok, tez czulem sie nieswojo ze mam podac numery do znajomych, osobiscie mogloby mnie to zdenerwowac ze ludzie handluja moim numerem telefonu
pozdrawiam
U mnie był znajomy ktory jest obecnie na szkoleniu w tej firmie.
Glownie chyba uswiadamiaja ludzi w mozliwosci oszczedzania na przyszlosc i dzieci i sprawdzaja czy nikt nam nie wcisnal badziewia. Padały pytania czy rozmowa byla interesujaca i czy sie dowiedzaiłam czegos nowego. Sama zdecydowalam sie oszczedzac na corke aby miala na studia w przyszlosci i mam nadzieje ze to dobry pomysl, wiec nie mialam obaw w podaniu numerow do bliskich znajomych, tym bardziej ze chlopak sie nie narzucal z niczym, a rozmowa była ciekawa.
wystarczy troche pomyśłeć...do mnie zadzwoniła koleżanka i uprzedziła o o telefonie do od doradcy..w porządku..i ja na przyszłośc wiedziałam, czego ode mnie będzie oczekiwał doradca, więc już przed spotkaniem z nim obdzwoniłam znajomych z zapytaniem, czy byliby zainteresowani spotkaniem i czy moge podac ich numer..mysle, że elegancko mozna się zachowac..
właśnie wypełniłam wniosek za pośrednictwem efect dotyczący Planu Inwestycyjnego Axa. po przeczytaniu wszystkiego co tu piszecie jestem przerażona, 200 zł, nin 10 lat i taki sam scenariusz. Wydaje mi sie tylko że ten nasz doradca był kumaty, serio doradził nam w sprawie kredytu, serio nie nalegał, wysłuchał moje wątpliwości i na wszystkie odpowiadał rozsądnie. Najbardziej jednak boję się tego że będąc tak dobrym w tym co robi nie popracuje długo w efecie i co wtedy? A jak przejmie nas inny mniej kompetentny? No i boję się że efect może się nie utrzymać na rynku, zwłaszcza w dobie kryzysu finansowego... a przecież ja serio chcę oszczędzać dla dzieci.
bardzo fajnie Pani zrobiła zwłaszcza że efect właśnie zmienił nazwę. Po drugie zmienił ją po 10 latach jak zaistniał i pierwsi ludzie sie zapisali ciekawe czy dostali zwrot kasy bo niby od kogo
Smieszne sa niektorych opinie na temat Efectu a mianowicie kwestia polecen.
Polecasz system dzialania firmy a nie dany produkt. Ja skorzystalem i jestem zadowolony pozdrawiam
Doradcą finansowym w firmie efect moze zostac kazdy nawet po zawodowce - wystarczy ze przejdzie 3 dniowe szkolenie i rusza w swiat akwizycji.
doradca nie kieruje sie dobrem klienta ale swoim bo doskonale wie ze za jeden sprzedany produkt dostanie wieksza prowizje niz za drugi i tak doradza by zgarnac jak najwiecej kasy.
nigdy nie skorzystam z usług akwizytorów.
pamietajcie: nie mylcie doradcy finansowego z inwestycyjnym!
Kolego masz Tutaj i sie podszkol zanim cos powiesz!
Doradca inwestycyjny
[edytuj]
Z Wikipedii
Skocz do: nawigacji, szukaj
Przez wykonywanie zawodu doradcy inwestycyjnego rozumie się m.in.:
* zarządzanie portfelami, w skład których wchodzi jeden lub większa liczba maklerskich instrumentów finansowych;
* doradztwie inwestycyjnym w zakresie maklerskich instrumentów finansowych;
* doradztwie dla przedsiębiorstw w zakresie struktury kapitałowej, strategii przedsiębiorstwa lub innych zagadnień związanych z taką strukturą lub strategią;
* doradztwie i innych usługach w zakresie łączenia, podziału oraz przejmowania przedsiębiorstw.
Doradca inwestycyjny, wykonując zawód, jest obowiązany działać zgodnie z przepisami prawa i zasadami uczciwego obrotu oraz mieć na względzie słuszne interesy zleceniodawców. Tytuł zawodowy "doradca inwestycyjny" podlega ochronie prawnej. Prawo wykonywania zawodu doradcy inwestycyjnego przysługuje osobom, które są wpisane na listę doradców.
Na listę doradców może być wpisana osoba fizyczna, która:
* posiada pełną zdolność do czynności prawnych;
* korzysta z pełni praw publicznych;
* nie była uznana prawomocnym orzeczeniem za winnego przestępstwa skarbowego, przestępstwa przeciwko wiarygodności dokumentów, mieniu, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi;
* złożyła z wynikiem pozytywnym egzamin organizowany przez Komisję Nadzoru Finansowego (dawniej Komisję Papierów Wartościowych i Giełd)
W Efekcie doradca nie kieruje się przy wyborze produktów prowizją! Wszystkie produkty które sprzedaje Efect mają bardzo zbliżoną prowizję a wybierane są dla klienta przedewszystkim według jego wieku ewentualnie czsu inwestycji!
Był u mnie gosc z Efektu i zaproponowal mi platforme funduszy, z załorzeniem ze będe wpłacał po 200zł. miesięcznie przez 14 lat, ale 10 lat pieniądze są nie do ruszenia. Po 14latach mam ponad 70 tysięcy sredni zysk przez te lata to 10%. co to jest ta platforma i czy to jest dobre rozwiązanie. CO O TYM MYśLICIE?
Dnia 2008-04-26 o godz. 23:01 ~www11 napisał(a):
> Był u mnie gosc z Efektu i zaproponowal mi platforme
> funduszy, z załorzeniem ze będe wpłacał po 200zł.
> miesięcznie przez 14 lat, ale 10 lat pieniądze są nie do
> ruszenia.
> Po 14latach mam ponad 70 tysięcy sredni
> zysk przez te lata to 10%. co to jest ta platforma i czy to
> jest dobre rozwiązanie. CO O TYM MYśLICIE?
myślę że gostek miał na myśli aegona
http://www.aegon.pl/u235/navi/35158
moje zdanie jest na ten temat takie
w fundusze bezpieczne nie ma sensu tutaj pakować kasy bo opłata za zarządzanie zje znaczną część wypracowanego zysku
UniWIBID (PLN) wypracował w ciągu roku 4,95% a aegon zje z tego 1,95%(roczna opłata za zarządzanie) czyli zostanie 3% a to mniej niż na lokacie
dodatkowo mówisz o kwocie 200 zł miesięcznie - za mało by był sens się w to bawić - miesięczna opłata agministracyjna to 11,50 zł czyli co miesiąc oddajesz ponad 5% plus opłata za zarządzanie plus opłata za ryzyko
oszczędzanie ma sens oczywiście ale przy mniejszych składkach miesięcznych poszukałbym czegoś gdzie nie miałbym kosztów przekraczających 5% wpłacanej składki
Koles jestes smieszny jak moze oplata aministracyjna zjesc wszystkie zyski. Chyba nie masz pojecia o czym mowisz i nie wiesz co to procent skladany. Skoro masz oszczedzac przez 15 lat i wypracujesz zysk, zakladajac roczna stope zwrotu na poziomie 10% to po 15 latach masz okolo 70tysiecy zlotych. W aegonie oplata administracyjna to 11,5 x120 mies to daje zaledwie 1380zl i oplaty za zarzadzanie to tez smieszne kwoty. Wiec nie wprowadzaj ludzi w blad. Pozdro dla kumatych
Pok koniec swojego niezwykle elokwentnego posta pozdrowiłeś "kumatych"... Zastanawia mnie czy według siebie sam się do nich zaliczasz..? Dałeś przykład okresu 15 lat i pięknie wyliczyłeś koszt opłat administracyjnych za lat 10... 15x12=180 - proponuję powrót do podstawówki. Pozdrawiam mimo wszystko
u mnie też był doradca z Efectu. Ja niestety wiedziałam czego od niego oczekuję, sama pracuję w instytucji finansowej ale nie uważam się za alfę i omegę więc miałam nadzieję że coś ciekawego mi doradzi. Nie chciałam słuchać wstępów tylko od razu przejsc do konkretów ale się nie dało. Musiałam wysłuchać dyrdymałów jak powstała firma, na czym polega, co to jest dźwignia finansowa (o wszystkim już wiedziałam i naprawdę nie miałam potzreby tracić pół godz na słuchanie), sama przedstawiłam co już mam, na czym mi zależy, co bym chciała w przyszlości. Oczekiwałam analizy i rady a co dostałam?? Ehh mowa była tylko o jednym produkcie który absolutnie nie był dopasowany do moich potrzeb i możliwości, nie wiem czy ten pan miał z tego wyższą prowizję czy był niedouczony czy co... Mówię mu że to na bank nie, przedstawiam mu dlaczego a on ciągle o jednym..... Wrr... Numerów oczywiście ode mnie nie dostał....
To chyba był ten sam co u mnie. Pan Roman. Jak mi przeprowadził analizę finansową to się roześmiałem. Sam sobie taką analizę robię dzień w dzień bo kontroluję wydatki.
Gość miał zero pojęcia. Szkoda czasu...