Są dwie rzeczy które na pewno potwierdzą informacje. Obrót na poziomie 2 mln i kurs powyżej magicznej 20. Co to jest kilka tygodni czekania w porównaniu do 2 lat.
Nie wiem czy AT jest tutaj przydatne ,ale Talex jest w dziwnej formacji przypominajacej
choragiewke z tym ,że dlugosc(czas) formacji stawia ja pod znakiem zapytania .
Jednakze chrakterystyczne cechy sa widoczne ,a do tego fatalny klimat moze sprzyjac wybiciu dolem.
Trudno mi jednak w ten scenariusz uwierzyc .
Spolka jest w swietnej kondycji ,przygotowana do przejecia ,super wskaxniki i jeszcze jest to dywidendowa spólka(dywidenda na poziomie najlepszych lokat bankowych)
A jednak chorągiewka.To prawdopodobnie wynika ze zancznej przeceny innych spolek,
ktore moga mocno odbic,a poniewaz Talex relatywnie malo tracil to przesiadka krotkookresowa na inne papiery jest uzasadniona .
Wydaje sie ,ze redukcja stanu posiadania na Talexie jest uzasadniona.
AT nie sprzyjajace.Perspektywy pogorszyly sie po publikacji niekonkurencyjnosci firm IT z Polski.Spadek w Europie pod tym wzgledem o kilka pozycji oraz mała innowacyjnoscnaszych firm informatycznych nie wrozy dobrze na przyszlosc-trza splywac,50% redukcji to powinno wystarczyc.
W tej chwili rozwazam wejscie na spekulacyjnego IBKa.Tu zapowiadaja sie niezle igrzyska.Interesujacy jest tez WSIP.
Mam poważne obawy,czy wladze spolki zdaja sobie sprawe z ryzyka jakie wisi nad spolka w zwiazku z zawieszenie planow wejscia inwestora strategicznego.
Jesli nic sie nie wydarzy do konca roku ,to powtorzenie wyniku z 2007 bedzie tylko marzeniem,a obroty i zyski Talexu sprowadza firme do wymiaru lokalnej "gwiazdy" IT .
To oznacza koniec skutecznej rywalizacji o intratne kontrakty w publicznych przetargach.
Przestana sie kompletnie liczyc na rynku .Dotychczasowe konsorcja,ktore "zapraszaly" Talex znajda sobie innych partnerow ,duzo tanszych (Talex jest juz b.drogi).
Panowie prezesi ,dzis jeszcze jestescie majetni,ale Wasza bezczynnosc doprowadzi WAs do wzglednej nędzy w stosunkowo krotkim czasie.
Jak wazne sa glosy ludzi forum (nie tylko tego )dowodzi fakt ,ze o koniecznosci wzmocnienia firmy kapitalowo forumowicze pisali pierwsi ,anizeli zakomunikowal o tym prezes Gocalek w 2007r.
Spowolnienie na rynku IT jest faktem,mala innowacyjnosc polskich firm spowoduje zainteresowanie administracji panstwowej ofertą firm zagranicznych.
Póki co Talex to spleśniały, mało ruchliwy truposzczak. Tracimy na nim cenny czas i mrozimy kasę :(.
Coraz trudniej utrzymać tą pozycję w portfelu i żyć mżonkami o potencjalnych godziwych zyskach.
czy nie za dużo osób na raz pragnie się wydostać z papiera ? Takiej podaży to chyba jeszcze nie było w całej historii Talexu, bynajmniej ja nie pamiętam.
Gocalek zapowiadał ,ze wyniki nie beda gorsze niz w 2007 .Gdyby mialo byc tak samo jak w 2007 musza miec( + )za III kw.
Ponadto biorac pod uwage slabsze obroty w dwoch kwartałach 2008 w porównaniu do 2007 ,ten trzeci kwartal 2008 musi byc zdecydowanie lepszy.IV nie nadrobi wszytkiego.
Logika wskazuje na zysk.Moga byc tez niespodzianki.
Nie wiem tylko jak z kosztami programu opcyjnego.
Poradziłem się ekspertów i przez miesiąc nie oglądałem notowań. Nasz kraj został zaatakowany przez zagraniczny kapitał spekulacyjny ale się im na szczęście nie udało. Ciężko w takim okresie typować wyniki za III kwartał. Najważniejsze to jest to, że Talex ma mnóstwo gotówki i żadnych kredytów bankowych. Sygnity musiało na strasznie złych warunkach prosić na kolanach konsorcjum bankowe żeby im dali finansowanie chociaż na pół roku. Konsorcjum tak wnikliwie czyta teraz osiągnięcia w danym okresie że co pół roku będą chodzić i żebrać żeby pozwolili działać spółce.
W Talexie ????????????!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
To są tacy konserwatyści, że mieli trochę obligacji bo nie wypada mieć wszystkiego w gotówce na lokatach bankowych ale ponad 90% to czysta procentująca gotówa. Sprawdź sobie dokładnie sprawozdania.
Nie chca brac,wiec wyniki raczej na pewno kiepskie.Najgorsze jest to ,ze przestrzen do spadkow jest relatywnie duza.
Gdyby ustawili 11,50 na parenascie kilo oddam bez żalu. Widze potencjal na innych walorach(maja co odrabiac).Ta spola jest odporna na kryzys ,ale niedpowiednia na czas wychodzenia z kryzysu.
Banki za pare miesiecy beda odjezdzac po 100-200% ,nie mowiac o tych papierach,ktore przeceniono o 90% bez powaznych ,fundamentalnych powodow.
Bryndza na przyszly tydzien.
Obserwuje i wsłuchuje sie w to co sie dzieje w Talexie ,i to co mówi Gocałek ,i mam wrażenie ,że prezes się ciagle spóźnia z decyzją.
Postulowalisy wielokrotnie ,tu i na innych forach,split albo sprzedaż udzialow ,a tu zawsze jakies niespodzianki.
Taki niezdecydowany ten prezio( jak to sie mowi- bez jaj),czeka niewiadomo na co,
moze wychodzi z zalozenia ,ze to Talex przetrwa ,a inni powinni sie martwic.
Ida trudne czasy dla Talexu ,w koncu mikrusa na rynku IT.
Jesli zarzad nie wykona jakiegos spektakularnego ruchu Talex wkrótce zejdze do poziomu firmy garażowej.
Split aż sie prosi nawet na ten moment to byloby dobre posuniecie.Inwestor strategiczny jest potrzebą chwili.
Jesli Talex nie zwiaze sie z jaks potega IT moze nie przetrwac do EURO 2012, w najlepszym wypadku bedzie obslugiwal sklepikarzy i rzemislnikow.
Posiadacze Talexu moga sie dzisiaj oblizywac i zazdroscic posiadaczom innych malych spolek i jescze trzeba bedzie zniesc ten cios wynikowy.
I pomyslec ,ze to wlasnie spotka akcjonariuszy ze strony takiej przyzwoitej firmy.:)
Jeszcze raz Gocalek nie dotrzymal slowa.Mial byc rok nie gorszy anizeli 2007 ,juz wiadomo,ze IV kwartalu nie powtorza.
To ,ze bedzie zysk odkolo 3 mln zl nikogo juz nie zaskoczy ,obawiam sie ,ze w tej sytuacji
grubasy posiadajacy Talex zaczna sie pozbywac przewidywalnych akcji.
Dla nas problemem jest wyjsc z tego badziewia,no i towarzyszy temu frustracja,bo na innych walorach zaczely sie juz kilkunastoprocentowe odjazdy ,a to dopiero poczatek.
Czuje sie udupiony na kilkanascie miesiecy.
Animator zaczyna na rzesach chodzic aby wciagnac leszczyne do gry.
Jaki koń jest kazdy widzi ,panowie prezesi:)
Uwazajcie ,bo za chwile na rynku pojawia sie tak wielkie firmy jak Wasza oferujace produkty moze nawet ciekawsze ,a w kazdym razie beda to firmy cenowo konkurencyjne.
To jest poczatek Waszego konca.
Może te rachityczne wzrosty, a raczej brak spadków to duże prawdopodobieństwo zrealizowania zaległego kontraktu z MEN? Tylko czy ewentualne wygranie przetargu zmieni wizerunek i wiarygodność firmy??
Ciekawe kiedy animator puści kurs .Warto sie ustawic w okolicach 9-10 zeta ,jesli da swobode kursowi .Rok lub dwa mozna poczekac -lepiej i bezpieczniej chyba niz w banku.
W perspektywie jak zwykle jest dywidenda okolo 1 zeta wiec przymiarka jest oki.
Fundy moga rozruszac Talex (dla poprawienmia wynikow) ,duze mozliwosci podciagniecia kursu ,a z drugiej strony mala ilosc akcji w obrocie nie daje mozliwosci manipulowaniu kursem .
cos widze ze kurs nie reaguje na nic, nawet nowe kontrakty nie sa w stanie podniesc ceny, calkowity marazm i tylko animator sie zabawia. Widze ze Ci co maja nie sa zainteresowani sprzedaza a nowych chetnych nie przybywa
Ciekawe ile postoimy na tych poziomach
Niestety kontrakty są mizerne. Uważam, że obecnie Talex nie przedstawia zadnych wartości inwestycyjnych. Trzymają go ludzie z sentymentu i nieuzasadnionej wiary w sukces, który zapewne nigdy nie nastąpi, bo już by był. Szkoda czasu na tą firmę i mam nadzieję, że takie firemki znikną z giełdy.
Panie Prezesie ,split i tylko split .To pierwszy,najwaznieszy etap .1/5
Potem inwestor strategiczny i wszyscy beda zadowoleni.
Waszym wiernym akcjonariuszom ,ktorych nota bene jest niewielu,nalezy sie premia za
dlugie lata lojalnosci i cierpliwosci.:)